Napiszę tak. Nie lubię ludzi i spotkań. Muszę mieć duże zaufanie do nich, żeby się zdecydować na spotkanie. Ale mam kobiecą intuicję i.. Co się zdecydowałam na spotkanie (bez seksu, na luzie) to był strzał w 10!. Ba! Znajony z forum fotograficznego, po przyjęciu mnie od swój dach, powiedział mi "jakby mi ktoś powiedział, że będę gościł w swoim domu złą kobietę, to bym nie uwierzył". Nick z innego forum. I to nadal było bez podtekstów i bez seksu.