Cześć przychodzę do was z pytaniem. Macie jakieś zaufane portale, gdzie można poznać panie chętne na spotkania. Kilka sprawdzałem, ale albo wymagają opłat, albo są tam same boty. Ostatnio np. natknąłem się na portal sexrandki69.pl i nie wiem co o nim myśleć.
sexportale
- Rozpoczęty przez narwaniec01
- Rozpoczęty
Wszystkie portale tak zaczynają wyglądać. Kiedyś korzystałem z erodate.pl, ale później przytłaczająca większość użytkowniczek to zwykłe anonse.
Wg mnie nie ma drogi na skróty: można próbować z Tinderem, albo zaczepić się na forum i dać siebie poznać z jak najlepszej strony i próbować kogoś tutaj poznać.
Wg mnie nie ma drogi na skróty: można próbować z Tinderem, albo zaczepić się na forum i dać siebie poznać z jak najlepszej strony i próbować kogoś tutaj poznać.
zbiornik polecam
Na Lento, też można wyhaczyć.
A czy są jakieś portale na randki erotyczne online. Taki sex na odległość, każdy przed swoją kamerka.
Potwierdzam . Jestem na zbiorniku
Większość to gowno,na których pełno nieprawdziwych kont
jakich nieprawdziwych kont? na zbiorniki wytrzymałam jakieś 15 minut, po nalocie do dzisiaj boję się tam wejść, facety jak plaga szarańczy leci.
Widzisz jak kusisz
kuszę: napisałam że jestem kobietą a na zbiorniku alarm się uruchomił 
ale przemyślałam sprawę, trzeba było korzystać, chyba jednak wrócę tam, ale może jutro
ale przemyślałam sprawę, trzeba było korzystać, chyba jednak wrócę tam, ale może jutro
kuszę: napisałam że jestem kobietą a na zbiorniku alarm się uruchomił
ale przemyślałam sprawę, trzeba było korzystać, chyba jednak wrócę tam, ale może jutro
korzystaj,korzystaj 
Wynika z tego, że miałaś tam powodzenie.
Ciekawe, ilu kolesi mają podobne doświadczenia, jeśli chodzi o ilość kobiet piszących do nich prywatne wiadomości na zbiorniku.
Może po prostu ci faceci, którzy do Ciebie pisali, po prostu robili w odniesieniu do Ciebie dokładnie to, co chcieliby, żebyś Ty robiła w odniesieniu do nich. Na zasadzie "Co byście chcieli, by ludzie wam czynili, wy im czyńcie".
Choć nie wiem, co oni Ci dokładnie pisali, więc to tylko luźny domysł.
w tym problem, że ja nic nie zrobiłam, w dodatku byłam jak dziecko we mgle, znaczy blondynka z dowcipów.Wynika z tego, że miałaś tam powodzenie.
Ciekawe, ilu kolesi mają podobne doświadczenia, jeśli chodzi o ilość kobiet piszących do nich prywatne wiadomości na zbiorniku.
Może po prostu ci faceci, którzy do Ciebie pisali, po prostu robili w odniesieniu do Ciebie dokładnie to, co chcieliby, żebyś Ty robiła w odniesieniu do nich. Na zasadzie "Co byście chcieli, by ludzie wam czynili, wy im czyńcie".
Choć nie wiem, co oni Ci dokładnie pisali, więc to tylko luźny domysł.
A pisali wszystko. Jeden to już chyba umówił się już na seks ze mną. Biedak a może on tam nadal czeka
Czyli widać jesteś atrakcyjna, skoro nie musiałaś nic robić, żeby mieć powodzenie i otrzymywać seksualne propozycje.
Zatem Twoja próżność mogła czuć się mile połechtana, skoro tylu gości uznało Cię za atrakcyjną seksualnie.
Gdyby mnie nieznajome kobiety z sieci proponowały spotkania na seks, to byłoby mi miło (zwłaszcza że jestem niskiego wzrostu, a nie brakuje kobiet skreślających niskich ludzi z góry, w dodatku jedna poznana kobieta stwierdziła kiedyś, że dla niej jestem nieatrakcyjny i aseksualny - co źle wpłynęło na moje poczucie własnej atrakcyjności).
Tylko że niestety na żadnym portalu ani forum, na którym się udzielałem, żadna kobieta nie wyszła do mnie z inicjatywą spotkania ani nie zaczęła sama z siebie ze mną sextingu ani dirty talks. A szkoda, bo lubię być uwodzony i podrywany przez kobiety i lubię, gdy kobieta wykazuje inicjatywę. I właściwie to chyba we wszystkich moich fantazjach erotycznych, seks jest z inicjatywy napalonej seksbomby rzucającej się na mnie i np. rzucającej mnie na łóżko.
Jeśli czytając na zbiorniku PW od jakichś kolesi poczułaś się niekomfortowo lub zażenowana, to mogłaś wyjaśnić autorom tych wiadomości, że rzeczywiste relacje damsko-męskie i upodobania kobiet względem zachowań mężczyzn nie są dokładnie takie jak pokazuje to film "Testosteron" z 2007. Jeśli którymś z tych kolesi żadna kobieta nigdy nic o sobie nie powiedziała ani nie objaśniła im różnic w podejściu kobiet do relacji między płciami a podejściem mężczyzn do tych relacji, to mogli uznać, że wybrali dobrą metodę na podryw w sieci.
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.