Hej, razem z żoną chcemy wybrać się na któryś z przyszłych weekendów sami bez dzieci do hotelu i padł pomysł seks maratonu. Ale oboje nie mamy pojęcia jak się do tego zabrać. Czy powinien to być jeden długi stosunek albo kilka długich. Wiele stosunków aż do upadłego czy może bardziej skupić się na pieszczotach siebie wzajemnie a mniej na seksie? Jak do tego tematu podejść i jak się przygotować co może się przydać? Na codzien w domu seks kończy się przed snem rzadko mamy odstępstwa ale chcemy coś zmienić.