Seksualność w cieniu religii – czyli jak Świadkowie Jehowy zabijają naturalność

[Jedenon]

Oj, znam ten tekst Dziwna argumentacja. Słowo "aż" może mieć nieco rózne konteksty w zalezności od wielu czynników ukazywanych w tekście. Równie dobrze, można udowadniać, ze "aż" znaczy tu coś zupełnie odwrotnego.

Poza tym nie zapominajmy, że to, co czytamy to nie Biblia w oryginale, ale PRZEKŁAD. A przekład jest to w pewnym stopniu interpretacja. Dlatego też Żydzi uznają Torę tylko w oryginale, podobnie jak Arabowie i Święty Koran.
Samych polskich przekładów Biblii jest co najmniej kilkanaście, Biblii w oryginale nie mamy, wiele przekładów to interpretacje Wulgaty Św. Hieronima. A w przekładach, szczególnie z języków starożytnych - źle odczytany kontekst często zmienia cały sens.

A czyli w innych przypadkach to zly przeklad ale w tym akurat... ehhh

 

[PrzemoHarp]

To Twoja teoria... wiec chyba Ty powinienes byc jej pewny. Na pierwszy rzut oka mozesz miec rację ale jest też opcja i towcale nie bezpodstawna że się mylisz.

Nie, to nie jest teoria. Nie mówimy tu o teoriach. Słowo "Brat" w jednym zdaniu (opisującym rodzinę) ze słowem "Matka" jak dla mnie jest odczytywane jednoznacznie - jako Brat.
I o, właśnie - tu takie szybkie skojarzenie - dlaczego Kościół tak panicznie się boi uznać, że Maria mogła normalnie współżyć z Józefem? Czyż nie dlatego, że seks jest uważany za coś niegodnego człowieka, za coś nieczystego, bluźnierczego wręcz i tolerowany TYLKO jako proces prokreacji? (dodatkowo obwarowany róznymi mniejszymi zakazami). Pomyśl.

 

[PrzemoHarp]

A czyli w innych przypadkach to zly przeklad ale w tym akurat... ehhh

Ale czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Ja Ci dałem konkretny, jednoznaczny werset. Ty mi dajesz analizę słowa "aż". Co jest bardziej ścisłe?

 

[PrzemoHarp]

Nie udowodniles ze mowią o sobie ze mogą wszysko albo ze wogole mogą... wiec lipa. Celibat jest poto żeby kaplanstwo nie bylo pracą. Zalozenie jest takie kapłan należy do Boga i zajmuje się Jego sprawami i na to ma czas... niestety zalozenie zalozeniem a życie życiem. Choć... znam wielu kaplanow ktorzy sie w tym co bylo zalozone odnajdują.

W takim razie czy kapłani innych Kościołów - Polskokatolickiego, Narodowego itp, pastorowie protestanccy, duchowni Kościołów wschodnich - którzy nie żyją w celibacie - nie są kapłanami Boga? Pokrętne i krzywdzące - innych kapłanów, nie mnie

Ja w ogóle źle zacząłem - za bardzo emocjonalnie i populistycznie - za co Cię bardzo PRZEPRASZAM

 

[Jedenon]

Nie, to nie jest teoria. Nie mówimy tu o teoriach. Słowo "Brat" w jednym zdaniu (opisującym rodzinę) ze słowem "Matka" jak dla mnie jest odczytywane jednoznacznie - jako Brat.
I o, właśnie - tu takie szybkie skojarzenie - dlaczego Kościół tak panicznie się boi uznać, że Maria mogła normalnie współżyć z Józefem? Czyż nie dlatego, że seks jest uważany za coś niegodnego człowieka, za coś nieczystego, bluźnierczego wręcz i tolerowany TYLKO jako proces prokreacji? (dodatkowo obwarowany róznymi mniejszymi zakazami). Pomyśl.

Jak dla Ciebie... nawet jak dla mnie ale tak jak napisales wczesniej to stary text i trzeba go czytać jako stary text , trzeba poznac choc trochę mentalnosc tamtych czasow to jak opisywali rzeczywistosc. Idac na skroty nigdzie nie dojdziesz. A swoją drogą nawet dzis sie mowi brat czy iostra cioteczna czasem skracajac do brat czy siostra. Skad wiesz ze nie bylo to wtedy normalne?

A co do sexu. Tak kiedyś był on zupelnie inaczej traktowany to wywodzi sie jeszcze z czasow żydowskich. Ale za naszych czasow ktoś ma problem co i jak robisz z zoną czy mężem? Nie słyszałem.

 

[Jedenon]

Ale czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Ja Ci dałem konkretny, jednoznaczny werset. Ty mi dajesz analizę słowa "aż". Co jest bardziej ścisłe?

Przecież tam też są konkretne przyklady
... dodajmy bardzo podobne pokazujace że to slowo aż nie oznacza tego co pokazujesz.

 

[PrzemoHarp]

Jak dla Ciebie... nawet jak dla mnie ale tak jak napisales wczesniej to stary text i trzeba go czytać jako stary text , trzeba poznac choc trochę mentalnosc tamtych czasow to jak opisywali rzeczywistosc. Idac na skroty nigdzie nie dojdziesz. A swoją drogą nawet dzis sie mowi brat czy iostra cioteczna czasem skracajac do brat czy siostra. Skad wiesz ze nie bylo to wtedy normalne?

A skąd wiesz, że było? Tak to się możemy przerzucać do końca świata. Dla mnie kontekst Marka 6,3 jest aż za bardzo jednoznaczny.

A co do sexu. Tak kiedyś był on zupelnie inaczej traktowany to wywodzi sie jeszcze z czasow żydowskich. Ale za naszych czasow ktoś ma problem co i jak robisz z zoną czy mężem? Nie słyszałem.

Należałoby się tu odnieść do konkretnych kazań konkretnych księży. Nie potrafię tego zrobić bo jakże? Raczej tego nikt nie zapisuje. Musisz mi uwierzyć na słowo, że gdy słuchałem kazań w kościele - setki razy słyszałem jaki to seks jest zły i nieczysty.

 

[PrzemoHarp]

Przecież tam też są konkretne przyklady
... dodajmy bardzo podobne pokazujace że to slowo aż nie oznacza tego co pokazujesz.

"Impreza trwała od wieczora AŻ do rana".
"Korek ciągnął się z Warszawy AŻ do Raciborza"

I tak można długo. Cytowany przez Ciebie tekst to właśnie jednostronna interpretacja.

 

[Jedenon]

W takim razie czy kapłani innych Kościołów - Polskokatolickiego, Narodowego itp, pastorowie protestanccy, duchowni Kościołów wschodnich - którzy nie żyją w celibacie - nie są kapłanami Boga? Pokrętne i krzywdzące - innych kapłanów, nie mnie

Ja w ogóle źle zacząłem - za bardzo emocjonalnie i populistycznie - za co Cię bardzo PRZEPRASZAM

Tu zdania... mogą być podzielone czy są czy nie są.
Wyobrazasz sobie egzorcystę z zoną? Kilka razy w tygodniu modlitwy do nocy? Oczywiscie w dzien msze i odprawianie modlitw zadanych... jak dlugo utrzyma sie malzenstwo jesli nie bedzie na nie czasu?
A moze bedzie czas na malzenstwo ale wtedy nie bedzie czasu na powolanie.

 

[PrzemoHarp]

Tu zdania... mogą być podzielone czy są czy nie są.
Wyobrazasz sobie egzorcystę z zoną? Kilka razy w tygodniu modlitwy do nocy? Oczywiscie w dzien msze i odprawianie modlitw zadanych... jak dlugo utrzyma sie malzenstwo jesli nie bedzie na nie czasu?

Wyobraź sobie kierowcę ciężarówki, policjanta - nie wiem - marynarza - taka sama sytuacja. Także kiepski argument.

A moze bedzie czas na malzenstwo ale wtedy nie bedzie czasu na powolanie.

Jakoś kapłani innych wymienionych przeze mnie Kościołów sobie radzą i z małżeństwem i z powołaniem. Więc też raczej nie przekonuje.

 

[Jedenon]

Wyobraź sobie kierowcę ciężarówki, policjanta - nie wiem - marynarza - taka sama sytuacja. Także kiepski argument.

Jakoś kapłani innych wymienionych przeze mnie Kościołów sobie radzą i z małżeństwem i z powołaniem. Więc też raczej nie przekonuje.

Tak , przyjrzy sie jak wygladaja malzenstwa kierowcy tira czy marynarza. Policjant to inny temat moze byc to zwykla praca... 8 godzin i zapominam o reszcie albo powolanie ale tu ne mowimy juz o 8 godzinach...

Jakoś... dobre slowo

 

[PrzemoHarp]

Tu zdania... mogą być podzielone czy są czy nie są.

A czy są czy nie są... Jeśli faktycznie jakiś Bóg istnieje, to mógłby się z raz wypowiedzieć, które Kościoły mają Jego "imprimatur" - a które są nielegalne. Bo dotychczas to każdna najmniejsza sekta oparta w jakimś stopniu na Biblii krzyczy, że to własnie ONI są jedyni uznani przez Boga a reszta to uzurpacja

 

[PrzemoHarp]

Tak , przyjrzy sie jak wygladaja malzenstwa kierowcy tira czy marynarza. Policjant to inny temat moze byc to zwykla praca... 8 godzin i zapominam o reszcie albo powolanie ale tu ne mowimy juz o 8 godzinach...

Powtarzam raz jeszcze - inni kapłani sobie bardzo dobrze radzą z byciem dobrym mężem i ojcem oraz dobrym kapłanem / pastorem. Żydowscy duchowni też są mężami. Arabscy tak samo.

 

[banita.]

"Przekażcie sobie znak pokoju" - braciaPrzemek77 Jedenon

 

[PrzemoHarp]

"Przekażcie sobie znak pokoju" - bracia

A kto tu walczy? To zdrowa, spokojna dyskusja, ale obawiam się, że prowadzona dla samej sztuki. Ja i tak zaraz idę spać

 

[banita.]

Wszelkie dyskusje na tle wyznaniowym, przeważnie kończą się wojną
Od zawsze

 

[PrzemoHarp]

Wszelkie dyskusje na tle wyznaniowym, przeważnie kończą się wojną

To nie u mnie akurat. Z mojej strony agresji, inwektyw itp nie będzie. Nigdy.
Kolega @Jedenon też się fajnie zachowuje, więc będzie dobrze
O religii ostatecznie mogę dyskutować, ale na politykę mnie nie naciągniecie

Idę spać. Ewentualnie podsumuję potem to, co się pojawi gdy ja będę miał mokre sny

 

[banita.]

To nie u mnie akurat. Z mojej strony agresji, inwektyw itp nie będzie. Nigdy.
Kolega @Jedenon też się fajnie zachowuje, więc będzie dobrze
O religii ostatecznie mogę dyskutować, ale na politykę mnie nie naciągniecie

Idę spać. Ewentualnie podsumuję potem to, co się pojawi gdy ja będę miał mokre sny

Trrochę przegiąłem. Jak przewrażliwiony pies ujadałem zapobiegawczo, ale teraz już łeb położyłem na łapach i spoko.
Przepraszam za hałas

 

[Jedenon]

To nie u mnie akurat. Z mojej strony agresji, inwektyw itp nie będzie. Nigdy.
Kolega @Jedenon też się fajnie zachowuje, więc będzie dobrze
O religii ostatecznie mogę dyskutować, ale na politykę mnie nie naciągniecie

Idę spać. Ewentualnie podsumuję potem to, co się pojawi gdy ja będę miał mokre sny

Kolorowych snów

 

[PrzemoHarp]

Kolorowych snów

Dzięki