Seks w delegacji

[Hornyboy24]

Seks z koleżanką/kolegą z pracy podczas delegacji? Numerek z szefem/szefową? Sharing z kumplem?
jakie są wasze historie z delegacji?

 

[FikuMiku123]

Okazji wiele w życiu miałem być może i głupi jestem ale w wierności pozostałem

 

[zigidigi]

Okazji wiele w życiu miałem być może i głupi jestem ale w wierności pozostałem

Brawo, to szanuję . Jak to mawiają, co delegacji pozostaje w delegacji. Oczywiście, numerek na imprezce czy pokoju hotelowym jest kuszącą i rozpalającą fantazją . Jednak ja czasem wolę jak niektóre fantazje pozostają fantazjami. Lepiej gonić tego króliczka niż go złapać

 

[Saanvi]

Coś tam było z koleżanką na wyjeździe integracyjnym
Do tej pory co jakiś czas się spotykamy.

 

[tupcio]

Jak to mawiają, co delegacji pozostaje w delegacji.

A lodzik to nie zdrada

 

[BywaTwardy33]

Moim zdaniem lepiej bzykać wszędzie tylko nie w robocie, ktoś to zauważy prędzej czy później, rozejdzie się, więc w przerwie pukasz koleżankę z innego dzialu to jak zostanie żonką luz, kilka firm zaloznalem, jak dużo młodych panienek to chłopaki zawsze pomocni byli i streszczali która daje, która daje ale nie za darmo, tamta dyrektorka szybka ścieżka dzięki pracą ustami. Poza tym zawsze ruchanko się znudzi, to rozwiązujecie umowę i już w przyszłości beton, nic? Nie wyjdzie kolejny związek, zaczyna być kiepsko to nikt nie myśli o ex nie? Kobitki kombinują inaczej, zależy jakie ma cele i co jest priorytetem. Dla mnie najlepszy sexy miałem z totalnie nieznajomymi pannami, nie były modelkami wylaszczonymi bo te sa w łóżku... Kto próbował to wie.
Może niektórych nie rusza kto tam zaliczał czy przed kim klękala, komu polykala, a komu pozwalała na cycuszki?
Moja żonka po orgazmie spowodowanym moim językiem czasem pyta skąd to potrafię? Ciekawe ile miałeś wcześniej.. Mówię prawdę to myśli że bajerka, to próbowałem raz czy dwa, ale kiepsko bylo, miedzy twoimi nogami się wycwiczylem

 

[BywaTwardy33]

A lodzik to nie zdrada

Jasne, nie podlega dyskusji, z zaskoczwnia mnie wzięła, ciężko odmówić jak już jest caly w ustach, jeśli żonka się dowie to w życiu tak kiepskiego nie miałeś. Beznadziejne, az mi niedobrze.. To nie zdrada bo nie ma się ochoty, zaskoczenie. Z drugiej strony jak żonka obciągnąć lubi, a bardzo lubi nowe smaki, dupy nie dała więc nie zdradziła. Niektóre panny analu nie zaliczają do zdrady, cipka dla męża, zel i dawaj w dupke, gumki nie trzeba

 

[kasiaStraz]

Od ślubu spokój. Wcześniej zawsze coś musiało być. Nie koniecznie ze swojej firmy.

 

[Zaki34$$]

A wczesniej lubiłaś z obcym?

 

[kasiaStraz]

Tak. Zawsze szukałam fajnego sexu.

 

[Zaki34$$]

A jak do tego doprowadzalas, bylas zalotna czy sami sie pchali?

 

[kasiaStraz]

Głównie to ja szukałam. Chociaż skłamałabym gdybymy powiedziała że nigdy mnie nikt nie uwiód czy zbajerował.

 

[Zaki34$$]

Rozumiem, ze nie bylo zahamowań pozniej, lodzik był

 

[BNS]

Głównie to ja szukałam. Chociaż skłamałabym gdybymy powiedziała że nigdy mnie nikt nie uwiód czy zbajerował.

Często zdarzały ci się takie sytuacje ?3,5, ile ?

 

[kasiaStraz]

Nie liczyłam. Kilka z 6 napewno

 

[BNS]

Nie liczyłam. Kilka z 6 napewno

No jak się okazja trafia to trzeba było wykorzystac

 

[kasiaStraz]

Tak też czyniłam

 

[Zaki34$$]

Teraz po ślubie grzeczna dziewczynka?

 

[BNS]

Tak też czyniłam

A co było takie odjechane najbardziej?

 

[kasiaStraz]

Znalazłam męża który lubi zabawy w trójkę i spełniam się. Nie potrzebuje zdradzać.