Seks tylko dopiero po ślubie

[Kaminski051]

Dzień dobry.

Seks tylko dopiero po ślubie. Mężczyzna nie powinien dopuścić do siebie kobiety wcześniej, niż przed powiedzeniem sobie "tak" na wspólnym kobiercu.

Poczekanie z seksem do ślubu oznacza szacunek do samego siebie.

Dostojni Państwo, zapraszam do dyskusji.

 

[Kaminski051]

Seks powinien być nagrodą dla kobiety, za to, że poczekała

 

[Blackswan]

 

[PanCiacho]

No to Ja już się nie łapię...napiszę więcej...mam nadzieje...że...w końcu...Moja Przyjaciółka przyprawi Mi rogi...bo jest blisko...coraz bliżej

 

[jakub915]

Jak najbardziej popieram, im więcej Was wstrzemięźliwych tym mniejsza konkurencja na rynku matrymonialnym

 

[Wiktoria00]

Uważam że to jest totalna głupota. Jestem zdania że udany seks to mocny fundament szczęśliwego związku. Jeśli po ślubie okaże się że całkowicie nie pasujecie do siebie seksualnie, to prędzej czy później pojawi się złość, zdrady i rozwód. Dlatego warto zobaczyć czy pasujecie seksualnie. Warto rozmawiać o seksie i potrzebach

 

[eksperymentator]

Kiedyś zdarzyło mi się czytać koran. Jest tam fajnie pokazane że seks dla kobiety jest swoistą nagrodą. Pierwsza wymieniana tam kara dla kobiety, która nie szanuje męża to "oddalenie jej od łoża".
Oczywiście u nich mężczyznom jest to łatwiej zrobić bo jak się ma trzy żony to oddalenie jednej niewiele zmienia w ich życiu erotycznym.

 

[Gloswdyskusji]

Jak ktoś potrzebuje czekać, to na własną odpowiedzialność. Nie uwierzę, że to jeszcze zdarza

 

[Jedenon]

Uważam że to jest totalna głupota. Jestem zdania że udany seks to mocny fundament szczęśliwego związku. Jeśli po ślubie okaże się że całkowicie nie pasujecie do siebie seksualnie, to prędzej czy później pojawi się złość, zdrady i rozwód. Dlatego warto zobaczyć czy pasujecie seksualnie. Warto rozmawiać o seksie i potrzebach

Problem nie jest ze nie pasujecie bo to czuc wczesniej jaka jest . Gorzej jak najczesciej po dzieciach stwierdzi ze jej juz wystarczy... cel osiągnięty.

 

[yakamoz]

Jak ktoś potrzebuje czekać, to na własną odpowiedzialność. Nie uwierzę, że to jeszcze zdarza

Zdarza

 

[Szczurzysko]

Dzień dobry.

Seks tylko dopiero po ślubie. Mężczyzna nie powinien dopuścić do siebie kobiety wcześniej, niż przed powiedzeniem sobie "tak" na wspólnym kobiercu.

Poczekanie z seksem do ślubu oznacza szacunek do samego siebie.

Dostojni Państwo, zapraszam do dyskusji.

Muszę przyznać, że wyznawcy większości religii, znajdą zawsze jakaś wymówkę by ubrać w piórka swoich przekonań kwestie niezgodne z naturą i będą to manifestować honorem i szacunkiem.
Pomijam już sformułowanie dopuścić, z którego kobiety jak twierdziło wielu medrców to horda nienasycona w swej chuci wodząca na pokuszenie.
Mam dzisiaj okres przejściowy, od wielu postów męczy mnie sposób traktowania płci pięknej. Dziadek mój uczył mnie bowiem, że nie ważne kto i gdzie, za obrazę Pań winien otrzymać razy na odlew.
Dostojny Panie polecam jednak jako osoba kulturalna i całkowicie brzydzaca się przemocą dobrą fantastykę zamiast mądrości Wandy Półtawskiej.

 

[dario_a_z]

Oczywiście. To samo dotyczy wszystkiego innego, nie gotujcie sobie nawzajem przed ślubem. Nie chodźcie do kina. Nie wyjeżdżajcie razem na wakacje. Zostawcie wszystko na "po slubie". Poczekanie ze wszystkim oznacza szacunek do samego siebie.

A tak serio, co to za bzdury... Poczekasz z seksem do ślubu, papier jest, idziecie do łóżka i... okazuje się dla jednej ze stron, że to zupełnie nie to... I co wtedy? Post na sexforum, że "druga połówka jest beznadziejną klodą, nie chce tego czy tamtego, a ja mam potrzeby i się męczę".

 

[Szczurzysko]

Oczywiście. To samo dotyczy wszystkiego innego, nie gotujcie sobie nawzajem przed ślubem. Nie chodźcie do kina. Nie wyjeżdżajcie razem na wakacje. Zostawcie wszystko na "po slubie". Poczekanie ze wszystkim oznacza szacunek do samego siebie.

A tak serio, co to za bzdury... Poczekasz z seksem do ślubu, papier jest, idziecie do łóżka i... okazuje się dla jednej ze stron, że to zupełnie nie to... I co wtedy? Post na sexforum, że "druga połówka jest beznadziejną klodą, nie chce tego czy tamtego, a ja mam potrzeby i się męczę".

Nie dopuszczona i pokropiona święconą woda baba ma teraz być przedłużeniem żebra mężczyzny. Jak jej się chce to dostąpi zaszczytu jak jemu to Ona musi spełniać powinność.
Warto jeszcze wbić babie do łba, że kariera praca, pieniądze to dla niej tylko kłody na drodze do owczarni Pana. Strzelić jej od czasu do czasu dziecko bo macierzyństwo jej służy i karta dużej rodziny się przyda. Sabotować wszystkie jej decyzję i jej nie wspierać a wszystko po to by babę uzależnić od siebie by nawet jak zmądrzeje i przejrzy na oczy miała poważne obawy przed odejściem od takiego wybranka, który to ja dopuścił dopiero po ślubie ( po ślubie pewnie też pokazał kim jest naprawdę) by poczuć do siebie szacunek.

 

[OchydnyRobak]

jako osoba kulturalna i całkowicie brzydzaca się przemocą

Oho