Seks i roboty

[Lukasz_88]

Zainspirowany tym artykułem:

REVEALED: Women will be having more sex with ROBOTS than men by 2025

WOMEN will be ditching men for ROBOTS when they want to get frisky in ten years’ time… and could ever start falling in love with the machines, according to a report. Dr Ian Pearson is a…

www.thesun.co.uk

I popchnięty przez pewną użytkowniczkę w sumie z czystej ciekawości zadaję pytanie: jak się zapatrujecie na taką wizję drogie panie? Jakbym był kobietą to w sumie widzę następujące plusy:
- Robot nie marudzi
- Zawsze stanie na wysokości zadania
- Zawsze dysponowany
- Wsparty AI i informacjami o Was zrobi to co będziecie chciały

Minusy oczywiście też są, ale nigdy nie ma róży bez kolców

 

[Saanvi]

Ciekawe jest to, że już jest coś takiego jak Robophilia i ludzie się zakochują w robotach.

Jeszcze tego nie widzę, bo ja to muszę mieć takiego męskiego faceta, który robi to co chce i nie da mi wejść sobie na głowę w sensie metaforycznym. A robot rozumiem, że robiłby wszystko pod moje dyktando, czyli akurat nie tak jak lubię

 

[Lukasz_88]

To zależy: jak sobie ustawisz AI w robocie by pyskowało i się stawiało to będziesz miała co chcesz.

 

[Saanvi]

To zależy: jak sobie ustawisz AI w robocie by pyskowało i się stawiało to będziesz miała co chcesz.

To mnie jeszcze przypadkiem skatuje jak źle zrozumie pyskowanie

 

[Lukasz_88]

No tak, wskazane dobre dobieranie promptów..

 

[Saanvi]

No tak, wskazane dobre dobieranie promptów..

A ze mnie taki programista

 

[Lukasz_88]

W sumie to też takie życiowe: mówisz jedno, robi drugie

 

[Hakuzery]

Jak pierwszy raz zobaczyłem działanie wibratora, to od razu wiedziałem, że trzeba inwestować w branże bateryjek i akumulatorów, dla zachowania przewagi reprodukcyjnej.

 

[D'Arc]

Jak pierwszy raz zobaczyłem działanie wibratora, to od razu wiedziałem, że trzeba inwestować w branże bateryjek i akumulatorów, dla zachowania przewagi reprodukcyjnej.

Rozumiem, że gdybyś inwestował w sztuczne pochwy i bateryjki do nich, a następnie zalewał nimi rynek, to może mógłbyś uzyskać przewagę reprodukcyjną nad innymi samcami. Ale tak jak napisałeś, to nichu nie rozumiem. Co mają wibratory do przewagi reprodukcyjnej, czy dzięki nim więcej kobiet zapładniasz? Toż przecież jak one się wibratują, to chyba mają mniejszą chęć na sexy? Nie ogarniam...