Co sądzicie o seksie bez zobowiązań? Z kobietą/facetem poznanym na imprezie, na czacie, w pociągu? Przypadkowy numerek gdzieś w parku, w toalecie, czy na klatce schodowej?
Albo stały układ z koleżanką/kolegą, którzy nie chcą się wiązać a chcą seksu?
Moje zdanie jest takie - wszystko dla ludzi. Jeżeli w ten sposób nie krzywdzę osób mi bliskich, to jak najbardziej jestem za. A zdarzały mi się takie przygody nie jednokrotnie - np. z dziewczynami poznanymi 2h wcześniej. Choć nie polecam takiego trybu życia.... To niestety uzależnia...
Albo stały układ z koleżanką/kolegą, którzy nie chcą się wiązać a chcą seksu?
Moje zdanie jest takie - wszystko dla ludzi. Jeżeli w ten sposób nie krzywdzę osób mi bliskich, to jak najbardziej jestem za. A zdarzały mi się takie przygody nie jednokrotnie - np. z dziewczynami poznanymi 2h wcześniej. Choć nie polecam takiego trybu życia.... To niestety uzależnia...