Hej
Jestem w związku z moją narzeczoną od 5 lat. Na początku wiadomo, seks był dziki, szalony i ciągły. Później, jak to często bywa- rzadziej i bardziej rutynowo. No wiadomo, proza życia. Obecnie sytuacja wygląda tak, że widuję się z nią mniej więcej 2 razy w miesiącu, więc chciałbym w końcu przełamać rutynę 'zwykłego' seksu.
Ostatnio jak się widzieliśmy to bez zbędnych rozmów jak tylko wszedłem do mieszkania wziąłem ją na szybko na stole w kuchni- była zaskoczona, ale jej się to bardzo podobało. Później wieczorem dość długa sesja seksu oralnego, następnego dnia rano przed wyjazdem jeszcze godzinka już tradycyjnie, żeby nie powiedzieć leniwie.
I tu pojawia się moje pytanie- co Wam, drogie panie, sprawiłoby zaskoczenie i przyjemność w tej materii? Każdy pomysł wezmę pod uwagę
Czekam na porady i pozdrawiam
Jestem w związku z moją narzeczoną od 5 lat. Na początku wiadomo, seks był dziki, szalony i ciągły. Później, jak to często bywa- rzadziej i bardziej rutynowo. No wiadomo, proza życia. Obecnie sytuacja wygląda tak, że widuję się z nią mniej więcej 2 razy w miesiącu, więc chciałbym w końcu przełamać rutynę 'zwykłego' seksu.
Ostatnio jak się widzieliśmy to bez zbędnych rozmów jak tylko wszedłem do mieszkania wziąłem ją na szybko na stole w kuchni- była zaskoczona, ale jej się to bardzo podobało. Później wieczorem dość długa sesja seksu oralnego, następnego dnia rano przed wyjazdem jeszcze godzinka już tradycyjnie, żeby nie powiedzieć leniwie.
I tu pojawia się moje pytanie- co Wam, drogie panie, sprawiłoby zaskoczenie i przyjemność w tej materii? Każdy pomysł wezmę pod uwagę
Czekam na porady i pozdrawiam