Najpierw piszesz, że jest nieprzyjemnie jak są tematy nagości:
Witam. Ostatnio u nas w rodzinie gdy dochodzi do tematów nagości i innych podobnych tematów robi się strasznie nieprzyjemnie.
Nie wiem co mam już myśleć
A potem, że się zgadzasz, że to powinno być normalne w rodzinie xD
To jak w końcu?
Z mojej osobistej perspektywy rozmowy o tematyce seksualnej powinny być naturalne. Rozmowa o antykoncepcji, masturbacji, jakiś zawiłościach nie powinna być niczym co wywołuje skrępowanie czy wypieki na policzkach. Ale też nie szedłbym w drugą stronę. Nie chciałbym aby rodzice opowiadali mi o swoim seksie i nie wyobrażam sobie aby opowiadać dzieciom o swoich przygodach w szczegółach

Wystarczy, żeby było wiadomo, że są

Dłuższy temat żeby wchodzić w szczegóły
