Rodzaje kobiecych orgazmów

[Yossarian]

To pytanie kieruje oczywiscie do pań A wiec jak to jest z tymi orgazmami, chodzi mi tu o pochwowy i lechtaczkowy. Slyszalem ze zdania sa podzielone i niektorzy twierdza ze nie ma w ogole takiego podzialu...a jak to jest naprawde? Czy macie bez problemow orgazm podczas normalnego stosunku, ale bez "pomagania sobie" palcami itp.? A jesli tak to w jakich pozycjach? :wink:

 

[gonia]

miałam i taki i taki
w pozycjach hmm to roznie podczas stosunku to w kazdej mam
niom i jak zajmuje sie brzoskwinka hehe

 

[esther]

wedlug ostatnich badan orgazm pochwowy jest pochodna lachteczkowego

wedlug freuda kobieta nie osiagajaca orgazmu pochwowego (80 procent kobiet na swiecie) jest niedojrzala - szowinistyczny sexista...

 

[Traumatic]

Sa 3 rodzaje kobiecych orgazmow...

- pochwowy
- lechtaczkowy
- sutkowy

tak dla wiadomosci

 

[kasiulla]

a faceci mają tylko jeden- ch...owy

 

[Yossarian]

Tja, slyszalem ze ten kolo od Edypa i szaf troche namieszał A jesli chodzi o orgazm sutkowy, to ja pojde krok dalej - slyszalem o telefonicznym

 

[esther]

Sa 3 rodzaje kobiecych orgazmow...

- pochwowy
- lechtaczkowy
- sutkowy

tak dla wiadomosci

jest jeszcze tylkowy...

 

[Koszałek Opałek]

lol a gdzie ustny?

 

[Młody18]

Facieci też mają sutkowy :wink: Raz moja dziewczyna zaczęła się mną zajmować /i może wszystko przez to, że byłem trochę napalony :twisted: / i kiedy została chwilę dłużej przy moich sutkach /robiła wszystko tak delikatnie i przyjemnie/ to aż sam w to nie mogłem uwierzyć doszedłem

 

[imported_admin]

lol

 

[Inżynier]

A czy to nie był normalny orgazm Ch...wy. Po prostu byłeś tak napalony, że z podniecenia doszedłeś, przy pomocy sutków. Zgadza się?

 

[Yossarian]

Yhm, sutkowy - ladnie, jakie jeszcze moga byc?

 

[Edeq]

wedlug ostatnich badan orgazm pochwowy jest pochodna lachteczkowego

wedlug freuda kobieta nie osiagajaca orgazmu pochwowego (80 procent kobiet na swiecie) jest niedojrzala - szowinistyczny sexista...

Co ty z tym szowinizmem? Jakieś kompleksy, czy co?
Pisząc w ten sposób stajesz się typowo szowinistyczno-feministycznym babskiem. Teraz już wiesz, jak ja się czuję czytając takie twoje teksty o facetach?

 

[esther]

wedlug ostatnich badan orgazm pochwowy jest pochodna lachteczkowego

wedlug freuda kobieta nie osiagajaca orgazmu pochwowego (80 procent kobiet na swiecie) jest niedojrzala - szowinistyczny sexista...

Co ty z tym szowinizmem? Jakieś kompleksy, czy co?
Pisząc w ten sposób stajesz się typowo szowinistyczno-feministycznym babskiem. Teraz już wiesz, jak ja się czuję czytając takie twoje teksty o facetach?

1. jedynym moim komplexem jestes ty...

2. jestem feministka. czy babskiem to juz subiektywna opinia...

3. nie mam zielonego pojecia jak sie czujesz czytajac moje texty.
extaza ?
orgazm ?
mam nadzieje ze jest ci dobrze...

 

[Edeq]

Żenada.
Jeśli więc kogoś obrażasz, to licz się z tym samym z jego strony i na przyszłość nie płacz, że będę cię obrażał, jeśli zrobisz to samo.
Na razie EOT.

 

[Inżynier]

Ja mam pytanie dotyczące feminizmu. Czy ty esther jesteś normalną feministką? Czy wszystkie feministki są takie jak ty?
Jeśli tak to czy feministka tym różni się od kobiety, że jest po prostu niemiła, uprzedzona, stara się obrażać innych i zniechęcać do siebie oraz posiada zawsze odmienne i przez to kontrowersyjne zdanie ne wiele tematów?

 

[madzia]

sa conajmniej 3 rodzaje orgazmu a ja zadnego nie moge osiagnac.... :/ to jest dopiero zenada

 

[Yossarian]

sa conajmniej 3 rodzaje orgazmu a ja zadnego nie moge osiagnac.... :/ to jest dopiero zenada

W sumie jakby sie tak glebiej zastanowic to jest tych rodzajow calkiem sporo. A Ty moze potrzebujes po prostu czasu zeby sie "nauczyc" przezywac? Slyszalem ze duzo dziewczyn tak ma - wiem to z wiarygodnego zrodla :wink:
A tak btw czym zajmuja sie feministki tak na serio?

 

[madzia]

nie, tu nie chodzi o czas ale whatever. Pocieszyles mnie z tym ze jest wiecej rodzajow

 

[esther]

mozecie mnie obrazac do woli
raczej jest mi to obojetne

widze ze teoria freuda jest ci bliska
gratuluje...

ps. nigdy nie slyszalam by fakt posiadania odmiennego zdania niz ogol byl cecha feminizmu
no coz... czlowiek uczy sie kazdego dnia...

ps2. zadziwiajace jak ludzie podniecaja sie wirtualnym forum
powinni kiedys o was jakas prace naukowa napisac...