Witajcie. Chciałbym podzielić się z Wami moim niecodziennym zdarzeniem. Otóż będąc na zakupach w galerii zobaczyłem dziewczynę ,która spogląda na mnie i się uśmiecha. Odwzajemniłem ten uśmiech, a nieznajoma spytała, czy się nie znamy? Odpowiedziałem i tu skłamałem ,ze pewnie tak. Spytała co ja tu robię ,odpowiedziałem ,ze jestem na zakupach. Wtedy ona spytała ,czy razem możemy sobie pochodzić po sklepach? Odpowiedziałem ,że tak naturalnie.Poszlismy pare kroków dalej i zamiast pójść do sklepu, to weszliśmy za jakieś drzwi prowadzące na jakieś zaplecze gospodarcze. Nagle rozpięła mi pasek i zrobiła mi lodzika. Poczym odeszła życząc mi powodzenia. I to zdarzyło się naprawdę.