Cześć,
Wiem ze dookoła jest pare takich tematów które już przeczytałem, ale nie znalazłem jedno znacznej odpowiedzi co może mi pomoc.
Sprawa wyglada tak, mam 28 lat, zone i kochana córeczkę. Od początku mojego życia seksualnego raczej dochodzę bardzo szybko, jeśli jest to ostry szybki seks lub zona trochę pobawi się ręka czy ustami to dochodzę poniżej minuty, tak to myśle do 2-3 ale raczej moja woli szybsze ruchy. Najdłużej wytrzymuje na jeźdźca gdy jest mniej ruchów. Mojej to w ogóle nie przeszkadza, ponieważ „mam to coś” i spokojnie doprowadzam ja w tym czasie do orgazmu i jej to nie przeszkadza, ale dla samego siebie fajnie by było czasami trochę dłużej, nie koniecznie po alkoholu ^^. Ogólnie bardzo szybko się podniecam, w różnych sytuacjach, jeśli mam być szczery to trochę wyobraźnia popracuje np. Na plazy i już się muszę odwracać na brzuch żeby nie było widać .
dodam tylko ze podczas np 2 razu pod rząd nie ma znacznej poprawy długości stosunku.
Seks 2-3x w tyg masturbacja raz.
Proszę, poradzicie co z tym zdziałać? Da się to wyleczyć, a nie używać wspomagaczy typu krem czy tabletki tylko na czas stosunku?
Za wszystkie porady z góry dziękuje
Wiem ze dookoła jest pare takich tematów które już przeczytałem, ale nie znalazłem jedno znacznej odpowiedzi co może mi pomoc.
Sprawa wyglada tak, mam 28 lat, zone i kochana córeczkę. Od początku mojego życia seksualnego raczej dochodzę bardzo szybko, jeśli jest to ostry szybki seks lub zona trochę pobawi się ręka czy ustami to dochodzę poniżej minuty, tak to myśle do 2-3 ale raczej moja woli szybsze ruchy. Najdłużej wytrzymuje na jeźdźca gdy jest mniej ruchów. Mojej to w ogóle nie przeszkadza, ponieważ „mam to coś” i spokojnie doprowadzam ja w tym czasie do orgazmu i jej to nie przeszkadza, ale dla samego siebie fajnie by było czasami trochę dłużej, nie koniecznie po alkoholu ^^. Ogólnie bardzo szybko się podniecam, w różnych sytuacjach, jeśli mam być szczery to trochę wyobraźnia popracuje np. Na plazy i już się muszę odwracać na brzuch żeby nie było widać .
dodam tylko ze podczas np 2 razu pod rząd nie ma znacznej poprawy długości stosunku.
Seks 2-3x w tyg masturbacja raz.
Proszę, poradzicie co z tym zdziałać? Da się to wyleczyć, a nie używać wspomagaczy typu krem czy tabletki tylko na czas stosunku?
Za wszystkie porady z góry dziękuje