Problem z utrzymaniem wzwodu u partnera

[tarsha]

słuchajcie faceci jak to z waszymi peniskami jest, czy podczas stosunku cały czas macie pełny wzwód czy on się zmniejsz w trakcie, czasem z moim facetem mam mały problem bo on podczas sexu przestaje byc podniecony, jest to nie niezręczne dla niego i dla mnie, czy może ja coś robie nie tak, czy może on ma jakieś problemy, ma ktoś kompetentą odpowiedź

 

[Yossarian]

Wiesz, to zależy od faceta
Ja na przykład moge być w pełnej gotowości w ciągu 10 sec i potem przez np. 2h "twardo" na posterunku, można rzec że jest to taki "problem" w druga stronę :wink:
Oczywiście wielkie znaczenie ma tu psychika, może facet jest czymś zestresowany, rokojarzony, potrzebuje wiekszych doznań - wszystko to może mieć negatywny wpływ.
Wpływ taki mogą mieć też napoje wyskokowe, albo po prostu chłopak ma problemy ze wzwodem, podobno sporo mężczyzn cierpi na tę dolegliwość, ale to chyba w trochę innym przedziale wiekowym

 

[tarsha]

nie no wzwód dostaje i tu jest cool ale jak kochamy się dłużej to mu opad, chyba jestem kiepska a przecież wystarczy że mnie wbieliźnie zobaczy to odrazu na baczność, co się dzieje :?: :?:

 

[Curtis]

hmm nie umiem jakos odpowiedziec na to pytanie Moze dlatego ze nigdy nie mialem takich problemow.


Signed Yours Curtis

 

[Jacek]

A może to po prostu zmęczenie ? Facet podczas stosunku bardzo się męczy i koncentruje na tym, żeby wytrzymac kondycyjnie i to jest powód ? Moja rada - zmieńcie pozycje.

 

[tarsha]

no tak jacek ale my juz chyba całą kamasutre przerobiliśmy, czy fakt ze on dorabia sobie i w tej pracy dzwiga paczki moze miec wplyw :?:

 

[Młody18]

Może jest zestresowany czymś albo tym, że Cię nie zadowoli.

 

[tarsha]

ale mnie w końcu zadawala zawsze tylko troche to trawa

 

[Jacek]

Odpręż go, kochajcie się spontanicznie, niespodziewanie, podczas stosunku staraj się go podniecić jak najbardziej - dotykaj i jakby to nazwać hmmm, p o prostu - wydawaj z siebie dzwięki wiadomo jakie :wink: To bardzo podnieca mężczyzn, w tedy czują, że zaspokajają partnerke i mają wiecej ochoty.

 

[tarsha]

czyli to wina lezy po mojej stronie za mało sie staram kurcze a myslam ze jesem dobra w te klocki ,
a co do tych dźwieków, to co konkretnie was kręci jęki stękania okrzyki, bo wiecie jak widzialam to na jakiś filmach z czerwonym kwadracikiem to mi się wydawało, że to widać ze kobieta to z siebi wymusza i nie jest to sexi, myliłam się

 

[gonia]

czyli to wina lezy po mojej stronie za mało sie staram kurcze a myslam ze jesem dobra w te klocki ,
a co do tych dźwieków, to co konkretnie was kręci jęki stękania okrzyki, bo wiecie jak widzialam to na jakiś filmach z czerwonym kwadracikiem to mi się wydawało, że to widać ze kobieta to z siebi wymusza i nie jest to sexi, myliłam się

lol zabawne to było
musisz zaczac kombinowac niektore rzeczy sie z czasem po prostu nudza tak samo jaknowe zabawki hehe wymyslanie nowej pozycji ciekawego stroju, miejsca, zajmij sie nim lepiej tak ze zapamieta to na dlugoo itp itd....

 

[tarsha]

[/quote]
lol zabawne to było
musisz zaczac kombinowac niektore rzeczy sie z czasem po prostu nudza itd....[/quote]

czemu zabawne, ja się nie smieje z twoich problemów , a co do nowatorstwa to ciąle jest coś nowego, nie nadąrzam się nawet na cieszyć czymś i już jest nowośc

 

[gonia]

ja sie nie smieje tylko to co napisalas bylo zabawne i juz

 

[Młody18]

Hmm wiesz co mów mu do uszka sprośne jakieś rzeczy, że jest wspaniały itp. A co do sapania to nie udawaj. Mi się podoba jak dziewczyna nie krzyczy jakiś achów ochów wymuszonych, a jak słyszej jej już "ciężki oddech" który robi się coraz cięższy wraz z rosnącą przyjemnością i czasem się wymsknie takie ochh ahhh.
Zresztą uśmiechnij się czasem do swojego partnera z namiętnością w oczach, taki lekki uśmiech, aby wiedział, że jest Ci z nim teraz przyjemnie itp.

 

[Marta]

Cześć wszystkim, właśnie weszłam na to forum, żeby zadać podobne pytanie więc jeśli pozwolisz tarsha to się podłaczę
Ja z moim chłopakiem miałam to samo, z tą tylko różnicą, że to był jego pierwszy raz. I nie było czego zmieniać - pozycji czy zachowań bo to wszystko dla niego było nowością. Dodam, że nie był zesteresowany, kochamy się bardzo, jesteśmy razem już długo, byliśmy tylko we dwoje przez cały długi weekend i próbowaliśmy tego co wieczór - nie na siłę wcale ale rozpoczynaliśmy maksymalnie podnieceni a w trakcie.... jego penis robił sie miękki a nawet jak przez poruszanie znowu dostawał wzwodu to aż żal mi się go robiło jak kochając się ze mną "godzinami" był cały spocony i wyczerpany fizycznie i mówił, że czuje, że jest we mnie ale prawie w ogóle przyjemności nie doznaje
Może ja jestem źle zbudowana? A może ma z tym związek to, że nie mieszkamy blisko i kiedy się nie widzimy on często się masturbuje. On tak myśli i twierdzi, że teraz się powstrzyma. Oby to pomogło.
A pomyśleć, że rozmawiając wcześniej o tym jak to zrobimy on pytał i prosił mnie, żebym czasem się nie była zła jakby doszedł za szybko... Ahhh.....
Może ktoś pomoże?

 

[Mere]

Nie wiem dlaczego dajecie rady tarshi (jak się odmienia Twój nick?) , jak ma postępować i wpędzacie dziewczynę w kompleksy( jak nie mam racji, tarsha, to się odezwij) :wink:

Wydawanie dźwięków uważam za bezsensowne, może on tego nie lubi? Nowatorstwo nowatorstwem, ale czy choć raz było ok? Jeżeli od początku współżycia odczuwacie ten dyskomfort, to na pewno problem leży gdzie indziej...

 

[Jacek]

był cały spocony i wyczerpany fizycznie i mówił, że czuje, że jest we mnie ale prawie w ogóle przyjemności nie doznaje

Powtarzam - jeżeli on się męczy to trudno żeby miał przyjemność, bo skupia się na wysiłku fizycznym. Zmieńcie pozycje na taką, w której to Ty bedziesz się poruszać, a on leżał :wink:

Co do dzwięków - nie wymuszaj ich, po prostu wydawaj je zgodnie z podnieceniem. A i szepnąć do ucha mu coś możesz, że jest Ci dobrze itd.

Podsumuwując - wpierw odrpręż go, potem wezcie pozycje w której on nie bedzie się męczył, podczas stosunku pokazuj mu, że jest Ci dobrze (lekkie sapanie, szeptanie itd.) - to wszystko moim zdaniem powinno dać bardzo pozytywny rezultat. Warto spróbować :wink:

 

[tarsha]

hehe Mere dziękuje za obrone, choć bardzo pokrzywdzona się nie czuje, ale i tak miło że ktoś o mnie dba
co do tych problemów to nie, nie zdarzają się zawsze, czasami są takie przypadki, że nawet po wytrysku wzód ma i rzuca się na mnie jak głodne zwierze , może nie wysłowiłam się dokładnie, np. jak chcemy się kochac danego dnia 2 raz lub 3 to się pojawia własie te problem, choć czasami ale to dośc rzadko przy 1 razie.

a co do pojego PODŁĄCZACZA słuchaj to jest 1 raz zawsze jest tu troszke stresu, bo partnerzy myślą że od razu będzie tak jak na filmach, sexu jak gramatki trzeba się nauczyć, wiesz spróbujcie się kochac po francusku pare razy i zobaczcie czy wtedy twój chłopak ma problem w wytryskiem , może jesteście teź za młodzi, tzn wiem ze teraz to już 15 latkowie mają TO za sobą, ale może akurat twój partner nie dojrzał do tego...tak się zdarza, a jeśli nie to może macie za długą lub za krótką gre wstępną :wink: , wiesz sexu się trzeba nauczyć bo wtedy smakuje jak najlepiej

a MERE jeszcze raz dziękuje a i mój NICK to moje imię i się nie odmienia :wink: :wink:

 

[młoda]

No mi się wydaje, że może chłopak stresuje się czymś... Mojemu Miśkowi opada wzwód, jak się czymś zestresuje (np. stuk do drzwi albo coś nagłego w tym stylu).
Szczerze to nie wiem, co doradzić... Bo jak przemyślałam odpowiedzi i to, co piszesz... To chyba zostaje wizyta u seksuologa... Ale mam nadzieję, że rozwiążecie jakoś ten problem bez wizyty u specjalisty i w miarę szybko
PS. Tarsha - bardzo ciekawe i oryginalne imię Podoba mi się

 

[tarsha]

no wiesz gdybyś była do 13 lat pośmieliskiem to byś pragnęła innego imienia ale na szczęscie mam też polskie imie a na imie nie mam Tarsha tylko Serenity, Tarsha to skrót od nazwiska
Czyli mam Serenity poskie imie i nazwisko Tarsha.... i to drugie też polskie