S
STOngura
Guest
Witam,
Mam 21 lat więc może jakoś bardzo doświadczony nie jestem, więc postanowiłem dopytać tych bardziej doświadczonych.
Otóż jestem obrzezany miałem wtedy może 6-7 lat.
I mam obecnie problem z prezerwatywami. Niezależnie jaką bym nie założył to po około 5 minutach podczas stosunku zaczyna mi jeździć po penisie. Wydaje mi się, że po prostu prejakulat zamiast być stale w zbiorniczku przemieszcza się po skórze penisa i nawilża penisa pod prezerwatywą i ta zaczyna po prostu jeździć i sunąć się po penisie.
Nie wiem czym to jest spowodowane, początkowo myślałem że chodzi o rozmiar prezerwatyw, jednak nie mam jakiegoś małego penisa, jest całkiem normalny więc pasuje mi używać takich o standardowym rozmiarze, jednak na próbę spróbowałem najmniejsze jakie mogłem dostać to takie jakieś 46mm, bardzo ciężko było je założyć robiłem to właściwie na siłe, jednak znowu to samo, może trochę dłużej to trwało, ale po jakiś czasie znów się jakby rozciągnęła i zaczęła się zsuwać i widać było u nasady penisa wyciekający prejakulat. Podobnie jest z wytryskiem, nasienie też nie trzyma się w zbiorniczku tylko jeśli dochodzę w trakcie penetracji to część spermy też nie jest w zbiorniczku tylko przesuwa się na pozostałą część penisa.
I teraz zastanawiam się i pytanie do innych obrzezanych mężczyzn czy macie może podobny problem? Gdzieś w angielskich sklepach online zobaczyłem że występują specjalne prezerwatywy dla osób obrzezanych, gdzie są one szersze na żołędziu jako że on jest całkiem odsłonięty i jest normalny duży, a węższe na reszcie penisa jako że brakuje tam napletka i jest taki jakby duży przeskok z żołędzia na skórę. I niby o takim specjalnym kształcie są znacznie bardziej komfortowe dla obrzezanych mężczyzn.
Mam 21 lat więc może jakoś bardzo doświadczony nie jestem, więc postanowiłem dopytać tych bardziej doświadczonych.
Otóż jestem obrzezany miałem wtedy może 6-7 lat.
I mam obecnie problem z prezerwatywami. Niezależnie jaką bym nie założył to po około 5 minutach podczas stosunku zaczyna mi jeździć po penisie. Wydaje mi się, że po prostu prejakulat zamiast być stale w zbiorniczku przemieszcza się po skórze penisa i nawilża penisa pod prezerwatywą i ta zaczyna po prostu jeździć i sunąć się po penisie.
Nie wiem czym to jest spowodowane, początkowo myślałem że chodzi o rozmiar prezerwatyw, jednak nie mam jakiegoś małego penisa, jest całkiem normalny więc pasuje mi używać takich o standardowym rozmiarze, jednak na próbę spróbowałem najmniejsze jakie mogłem dostać to takie jakieś 46mm, bardzo ciężko było je założyć robiłem to właściwie na siłe, jednak znowu to samo, może trochę dłużej to trwało, ale po jakiś czasie znów się jakby rozciągnęła i zaczęła się zsuwać i widać było u nasady penisa wyciekający prejakulat. Podobnie jest z wytryskiem, nasienie też nie trzyma się w zbiorniczku tylko jeśli dochodzę w trakcie penetracji to część spermy też nie jest w zbiorniczku tylko przesuwa się na pozostałą część penisa.
I teraz zastanawiam się i pytanie do innych obrzezanych mężczyzn czy macie może podobny problem? Gdzieś w angielskich sklepach online zobaczyłem że występują specjalne prezerwatywy dla osób obrzezanych, gdzie są one szersze na żołędziu jako że on jest całkiem odsłonięty i jest normalny duży, a węższe na reszcie penisa jako że brakuje tam napletka i jest taki jakby duży przeskok z żołędzia na skórę. I niby o takim specjalnym kształcie są znacznie bardziej komfortowe dla obrzezanych mężczyzn.
Ostatnio edytowane przez moderatora: