Witajcie, jestem mlodym chlopakiem (22). Od paru dni, po niekontrolowanym zblizeniu z moja przyjaciolka, z ktora mam swietny kontakt od 2lat weszlismy w zwiazek. Jest ona starsza, ma 25 lat, wlasne lokum wiec spedzamy duzo czasu razem, oraz dochodzi do zblizen. Dziewczyna mega mnie kreci, podnieca, wszystko jest ok, dopoki mnie nie rozbierze do naga poprostu.. nie domagam. Nie wiem skad sie to bierze, mega mnie podnieca i doprowadzam ja czasami samymi pocalunkami do orgazmu, podczas gry wstepnej wszystko ze mna jst ok, nawet jak sie na mnie poprostu polozy to juz czuje ze jestem gotowy, nie mniej jednak gdy przychodzi do momentu w ktorym mam w nia wejsc poprostu robie sie luzny.. o co moze chodzic?, rozmawiamy o wszystkim, doslownie nie ma przed nami krepujacego tematu i o tym tez rozmawialismy. Nie wiem jednak, co mam zrobic, gdzie szukac porady?. 1 Raz byl po alkoholu, myslalem ze to byla przyczyna, kolejne juz na trzezwo i jest to samo.. moze tabletki, czerwone wino?. Jestesmy mega do siebie przekonani, i nas ciagnie, nie podzieli nas to nie mniej jednak obydwoje chcemy tego bardzo mocno, zeby bylo ok.. Prosze poradzcie cos!