Serio "pochwalić"... my nie jesteśmy wami i nie potrzebujemy pochwał bo często wiemy, że jesteśmy bezkonkurencyjne

To wy mężczyźni potrzebujecie chwalenia i troszkę takiego łechtania waszego ego. Jestem zdania, że to mężczyzn się chwali, a kobiety docenia. To jest ogromna i zasadnicza różnica

pochwała jest pewną formą nagrody natomiast docenienie formą uznania. Mężczyźni z natury lubią być nagradzani bo to ich motywuje do dawania z siebie jeszcze więcej. Wydaje mi się, że ma to głębszy związek z silnie zakorzenioną w waszej męskości chęcią rywalizacji. Kobiety natomiast ewolucyjnie nie są nastrawione na rywalizacje, a na współpracę (taki psikus matki natury żebyśmy mogły przetrwać

). Zazwyczaj wiedzą ile są warte i dlatego potrzebują uznania / docenienia / uwagi i atencji. Emanują swoją aurą " wiem, kim jestem, zobacz mnie" i mądry mężczyzna tak właśnie zrobi czyli doceni.
Dla lepszego zobrazowania pochwała vs. docenienie kobiety:
"Pani Zosiu jest pani bezkonkurencyjną sprzątaczką, tak to u nas w biurze jeszcze nikt nie wypucował podłogi, kurze wyciera pani perfekcyjnie, a w socjalnym blask szklanek powala na kolana " vs. " Pani Zosiu bardzo doceniamy i szanujemy wysiłek jaki wkłada pani w wykonywanie swojej pracy. Bez pani pomocy nasze biuro nie funkcjonowało by tak dobrze. To dzięki pani tak naprawdę wszystko jest na swoim miejscu. Dziękujemy za pani zaangażowanie w swoje obowiązki - powiedział kierownik odkładając brudny kubek po kawie do zmywarki"

I taka waśnie panowie jest różnica, dlatego kobiet, żon, matek swoich dzieci czy kochanek nie chwalimy a doceniamy (!) za to, że są. Im szybciej i częściej wyrażacie owo docenianie tym lepiej dla was. My kobiety czujemy się zauważone i uznane a wy mężczyźni cieszycie się świętym spokojem. I wszyscy są zadowoleni... Można elegancko się zachować ???



Można