A nie boicie się Panowie, że po patrzeniu przyjdzie czas na dalsze kroki i czyny? Nie przeszkadzałoby wam gdyby taki delikwent po patrzeniu zdecydował się zagadać, spytać o imię, numer?
A nie boicie się Panowie, że po patrzeniu przyjdzie czas na dalsze kroki i czyny? Nie przeszkadzałoby wam gdyby taki delikwent po patrzeniu zdecydował się zagadać, spytać o imię, numer?
Mnie to akurat nie przeszkadza, a co w tym takiego dziwnego że chcę zapytać o imię, albo zagadać, a numer telefonu to jak będzie chciała dać, to i tak da, jak się jej spodoba
A nie boicie się Panowie, że po patrzeniu przyjdzie czas na dalsze kroki i czyny? Nie przeszkadzałoby wam gdyby taki delikwent po patrzeniu zdecydował się zagadać, spytać o imię, numer?
Osobiście nie mam nic przeciwko jeżeli faceci gapią się na moją żonę, a że jest zgrabną, atrakcyjną kobietą zdarza się to nie raz. Może jest w tym trochę męskiej próżności.
I nie, nie boję się, że ktoś może zagadać albo poprosić o numer. Zdarzały się takie sytuacje, ale mam zaufanie do żony i uważam, że nie mam czego się obawiać.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.