• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Podróż poślubna - KRETA -CUCKOLD

Mężczyzna

Ciekawy_on_93

Cichy Podglądacz
Opowiadanie z sierpniowego wypadu na Kretę. Wszystko co się działo to fakty. Zapraszam do lektury :)

Po 4 dniach rozmów w końcu zaświeciło się zielone światło - była zgoda i chęć partnerki na znajomość jeśli ktoś się przytrafi i będzie to fajna osoba.
Moja żona cieszyła się powodzeniem wśród facetów. Nie ma co ukrywać jej figura i opalenizna bardzo do siebie pasują. Często na śniadaniach w hotelu, lub na plaży widać było, jak faceci ślinią się na jej widok, co dawało jej dużo pewności siebie. Punktem zapalnym była sytuacja gdy w sobotę poszliśmy na plaże inną drogą niż zwykle ponieważ interesowany nas widoczki. Idąc całkiem boczną ścieżką zauważyłem faceta który na skałach opalał się nago. Mimo, że jego penis nie był w zwodzie to jego rozmiary były ogromne. Ciemnoskóry, umięśniony facet nie zwrócił uwagi na nas gdy przechodziliśmy koło 3 metry od niego.
Szturchnąłem swoją żonę i wskazałem palcem na faceta. Żona zaniemówiła z wrażenia i skomentowała - : No takiego to mogła bym mieć dla siebie.
Zaproponowałem, ze podejdziemy zagadamy jednak brakło jej odwagi.
Idąc dalej zapytałem, czy faktycznie gdybyśmy poznali takiego samca, czy była by otwarta na wakacyjną przygodę
Odparła bez zastanowienia, że jeśli będzie wyglądał tak jak on albo lepiej to czemu jak najbardziej.

Serce kołatało jak szalone bo była już szansa na to, że coś się może wydarzyć. Po kilku minutach spaceru dotarliśmy do celu. Miejsce do plażowania zajęte, ciała wysmarowane olejkami ( ja preferowałem raczej filtr 30 lub 50 natomiast moja żona i słońce bardzo się lubią więc korzystała tylko z olejków polepszających i przyspieszających opaleniznę).

Było koło 10 więc ludzie dopiero schodzili się na plażę. Wybraliśmy miejsce na uboczu, gdzie z doświadczenia widzieliśmy, że nie ma dzieci. Co prawda nie przeszkadzają nam dzieciaki, ale na urlopie lepiej słuchać szumu fal niż pisku dzieci.

Po około godzinie, wybrałem się do baru oddalonego 5 minut drogi od naszych leżaków. Kolejka przy barze nie była duża, wiec po 10 minutach wracałem już z drinkami i innymi zimnymi napojami do mojej żony. Już z daleka widziałem, że obok naszego miejsca rozłożyło się kilka osób. Zbliżając się do leżaka zauważyłem, że na moim leżaku siedzi 2 facetów a obok nich na ręczniku siedział trzeci i głośno o czymś rozmawiają z moją żoną. Z każdym metrem co raz dokładniej widziałem tych facetów - umięśnieni, opaleni, wiekowo zbliżeni do nas. Trzeci który siedział na ręczniku miał jasną karnację ale to co odróżniało go od kolegów, to to, że mimo luźnych spodenek wyraźnie odznaczał mu się penis. Ciekawe czy to moja żona przyczyniła się do takiego wzwodu- pomyślałem.
Podchodząc do leżaków z drinkami, przywitałem się z chłopakami, podając drinka mojej żonie, dałem jej buziaka. Przedstawiła mi chłopaków ale i tak nie zapamiętałem imion. Zapamiętałem tylko, że są z Hiszpanii i przyjechali na tydzień do miasteczka w którym tez mieszkamy. Rozmowa toczyła się w języku angielskim. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. W pewnym momencie zapytali o nas i z dumą odparłem, ze jest to nasz miesiąc miodowy co spotkało się z oklaskami i gratulacjami ze strony nowych kolegów. Nie mogłem odpuścić i zaproponowałem, że z tej okazji wszystkim skocze po drinki. To również uczcili brawami. Oczywiście głównie zależało mi na tym, żeby moja żona mogła swobodnie sobie z nimi porozmawiać i oswoić z obecnością innych facetów gdy mnie nie ma. Przyjemne z pożytecznym:)
Było nas 5 osób więc postanowiłem kupić butelkę i pepsi a nie bawić się w drinki - wychodziło korzystniej. Zabrałem alkohol, kubeczki oraz lód i udałem się w stronę naszych leżaków.
Zbliżając się do nich zauważyłem, że moja żona leżała na brzuszku, miała rozpięty stanik, zsunięte szelki a jeden z Hiszpanów siedział okrakiem na niej, na wysokości pośladków i dokładnie wcierał jej olejek w jej plecy. Pozostali rozmawiali sobie luźno.

Gdy podszedłem, podniosłem butelkę do góry i z radością oznajmiłem, że zakupy udane możemy świętować.
Wszyscy zerwali się na równe nogi. Moja żona również, jednak zapomniała ze jej stanik był rozpięty i ku uciesze facetów jej piersi ukazały się wszystkim w pełnej okazałości. Spotkało się to z zachwytem i gwizdami ze strony kolegów. Żona szybciutko się zorientowała co się stało i sięgnęła po stanik. Panowie bardzo protestowali, że nie ma sensu, żeby go zakładała, ze piersi też musi opalić tak jak resztę ciała. Jednak ona szybciutko go założyła stwierdzając, że może jeszcze będzie okazja do oglądania jej piersi. Wszyscy ucieszyli się z tego faktu. Ja każdemu rozdałem po kubeczku i napełniłem go alkoholem. Kto chciał nalał sobie pepsi z lodem.
Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Jak dobrzy znajomi. Po dwóch drinkach stwierdziliśmy, że trzeba iść się schłodzić do wody. Tak też zrobiliśmy. Żonka poszła pierwsza a my za nią. Widziałem jak koledzy mierzyli wzrokiem jej pośladki, które falowały. W wodzie zachowywaliśmy się jak nastolatkowie
:D
Chlapaliśmy się wodą, faceci się "podtapiali" dla zabawy. Chcieli wrzucić do wody moją wybrankę jednak ta się nie dała podejść i sprytnie wyrwała się z rąk kolegi wpadając w ręce najwyższego i największego z ekipy. Nastała niezręczna cisza a po chwili wszyscy zaczęli się śmiać.
Po paru minutach stwierdziłem, że wyjdę na brzeg i poleje kolejne drinki. Za mną na brzeg udało się dwóch facetów. Kolega z jasną Karnacją Thomas oraz niższy, opalony - Kris. Najwyższy i największy został w wodzie z moją L - Greg tak się przedstawił.
Na nasze szczęście nasze lezaki były znacznie oddalone od pozostałych wypoczywających i w tym dniu plaża nie gościła wielu turystów.
Usiedliśmy na leżakach i polaliśmy drinki dla wszystkich. Co prawda angażowałem się w rozmowę z kolegami, jednak co jakiś czas spoglądałem na moją żonkę z ciekawości co oni tam wyprawiają. Woda sięgała jej po barki, więc ciężko stwierdzić czy coś się działo pod wodą czy nie- tego nie wiem do dziś
:D


Po około 15 minutach żona wraz z kolegą dołączyli do nas. Po drodze widziałem, ze jego sprzęcik znacząco się odznaczał na mokrych spodenkach.
Żona dała buziaka po czym wzięła kubeczek z drinkiem i rozłożyła się na leżaku eksponując swoje ciało. Rozmawialiśmy o planach na wieczór. Pytali co planujemy robić, czy może gdzieś się przejdziemy a może spotkamy u kogoś w hotelu. Nic specjalnego nie ustaliliśmy ale wiedzieliśmy, że na pewno się spotkamy. To był dla mnie znak, że coś może się ciekawego wydarzyć.

Po rozmowach, Kris zaproponował, ze nasmaruje ciało L, oczywiście zgodziliśmy się, podałem mu olejek. L ułożyła się wygodnie na plecach, nóżki złączyła razem i czekała na smarowanie. Wyglądała przepięknie. Delikatnie opalone ciało, lekkie zarysy mięśni na brzuszku przyprawiały o automatyczny wzwód. Kolega stanął okrakiem nad nią, sporą ilość olejku rozlał na brzuszek, nad stanik i zaczął masować jej ciało. Początkowo było widać, że L jest spięta ale po chwili rozluźniła swoje ciało i poddała się masażom które dostarczał kolega. Brzuszek, dekolt, ręce, dłonie wszystko po kolei z wielkim zaangażowaniem. Gdy stwierdził, że góra jest okej, musi zająć się pięknymi nóżkami ich nowej koleżanki. Spora ilość olejku nalał sobie na rękę i zaczął wcierać w jedną nogę a potem w drugą. Początkowo ciężko było mu dokładnie nasmarować nogi mojej żony, ponieważ miała mocno zaciśnięte. Pod wpływem masażu i procentów delikatnie rozchyliła je dzięki czemu kolega mógł nasmarować również wnętrze nóg. Z racji tego, że siedziałem zaraz po prawej stronie mojej żony, dokładnie widziałem każdy ruch jej ciała, każdy ruch kolegi na ciele mojej wybranki.
Z tego co zauważyłem, co jakiś czas jego ręce zbliżały się do majtek L. Od wewnętrznej strony nie widziałem dokładnie ale gdy jego dłonie znajdowały się na wierzchu idealnie widziałem, jak co jakiś czas dotykał jej wzgórka łonowego. Poza delikatnym wzdrygnięciem, L nie protestowała widać było tylko, ze co jakiś czas zaciska pięści. Pozostali Panowie, tak jak i ja przyglądali się poczynaniom kolegi. Skończyły się drinki, skończył się masaż więc poinformowałem, że rozlewam ostatnią kolejkę bo alkohol się już kończy. Nikt z tego powodu się nie cieszył ale koledzy stwierdzili, że teraz pora nasmarować plecy L i potem skoczymy po kolejną dostawę alkoholu.
Nie ma co ukrywać, w głowach już nam szumiało od alkoholu, dodatkowo temperatura potęgowała ten stan. Moja żona obróciła się grzecznie na brzuszek pozwalając na nasmarowanie pleców. Szybko poderwał się z krzesła największy z kolegów - Greg. facet miał na oko koło 190 cm wzrostu, bardzo umięśniony. Przy mojej L która ma 162 cm był bardzo duży.
Greg wziął tubkę z olejkiem, rozlał ją po całych plecach, po majtkach po nogach, usiadł okrakiem nad jej tyłkiem i zaczął rozsmarowywać olejek. Miał bardzo duże dłonie bardzo sprawnie mu to szło. Możliwe, że kiedyś miał styczność z masażem bo na skórze mojej L pojawiła się gęsia skórka. Po chwili dostrzegłem wypuklenie w jego spodenkach. Każdy ruch do przodu, w celu nasmarowania pleców powodował ze jego penis wciskał się między pośladki mojej żony, która po pewnym czasie (może nie świadomie) wypinała tyłek w rytm jego ruchów. No poezja dla moich oczu. Przyłapałem się na tym ze moja ręka znajdowała się na moim kroczu i z otwartą buzią przyglądałem się temu wszystkiemu. Opamiętałem się i po chwili zauważyłem, ze pozostali Panowie, też próbowali ukryć swoje podniecenie.
Po kilku minutach takiego masowania, pochylił się nad nią, dotykając swoim torsem jej pleców i coś szepnął do ucha po czym podniósł się, wstał, i usiadł tuż za jej nogami. Majtki "przerobił" na stringi powodując ze jej pośladki w pełni ukazały się naszym oczom. Wyraźnie było widać, że pośladki nie były opalane w ogóle. To prawda, L nigdy nie lubiła chodzić z "dupą na wierzchu" jak to określa :D Wszystkim spodobał się ten widok. Koledzy przysunęli leżaki bliżej, rozłożyli się na nich wygodnie i przyglądali się całej sytuacji. Nie przeszkadzało im już to ze ewidentnie było widać ich wybrzuszenia na spodenkach.
Greg ponownie chwycił za butelkę wylał spora ilość olejku na pośladki i sprawnie zaczął rozcierać olejek po pośladkach, nogach aż po same kostki. Przez to, że moja żona leżała tyłem do mnie, doskonale widziałem ze co jakiś czas jego palce ewidentnie wbijają się w materiał majtek na wysokości jej myszki. Rzuciłem okiem na kolegów, którzy bez żadnych ceregieli pocierali swoje krocza. Powiem tak, moje wybrzuszenie a ich to przepaść. Bałem się pomyśleć jak to wygląda po wypuszczeniu na wolność.
Gregowi znudziła się pozycja, więc postanowił, że uklęknie obok L i będzie bokiem ją masował. Widać było, że spodobał jej się masaż ponieważ co jakiś czas głośno wzdychała. Zauważyłem, że Greg to niezły cwaniak-pomyślałem sobie. Uklęknął tak, że jego penis znajdował się tuż nad dłonią mojej żony i co jakiś czas dotykał wybrzuszeniem jej dłoni.
Potrzebowałem przerwy. Od gorąca alkoholu i dodatkowych wrażeń było mi już mega gorąco. Moja żona czytała mi w myślach bo obróciła się i stwierdziła że zgłodniała i pasuje coś przekąsić...
 
Mężczyzna

Ciekawy_on_93

Cichy Podglądacz
Bardzo dobry pomysł. L dodatkowo chciała skorzystać z toalety. Ja i Greg, rownież zgłosiliśmy potrzebę wyjścia do toalety bo jednak 3 drinki dały się we znaki.
My udaliśmy się do baru serwującego napoje i jedzenie a koledzy zostali pilnując naszych rzeczy. Po zamówieniu kilku przekąsek oraz kolejnej buteleczki, poszliśmy do toalety. Wraz z kolegą podeszliśmy do pisuarów, które nie były oddzielone od siebie żadną przegrodą i wtedy to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania. Jego penis mimo, że nie był w zwodzie, był duży, ogromny o z tego co dostrzegłem, był obrzezany. ( Czasem na filmikach porno można dostrzec duże penisy. Żylasta maczuga którą mogla spokojnie zaspokoić każdą kobietę na tej ziemi.
Zauważył moje spojrzenie po czym wskazując na mojego penisa stwierdził, że musze być dobry w inne klocki bo taką zabawką na pewno jej nie zaspokajam. No cóż może miał trochę racji.

Po wyjściu z toalety, szybko złapałem L za rękę i powiedziałem do ucha „Kotek, on ma jakiegoś potwora w spodniach. 5 razy większy od mojego. Spodoba Ci się.” Na co odparła „ Czułam jak mnie masował -już mi się podoba. Działamy?”
Nie mówiłem nic tylko pocałowałem ją w usta.

Usiedliśmy w oczekiwaniu na nasze zamowienie. Ustaliliśmy, że jak zjemy, przeniesiemy się w odosobnione miejsce za wzgórzem Ponieważ chlopaki chcą sobie popływać nago i jeśli L bedzie miała ochotę może się opalać nago a na miejscu ustalimy co dalej będziemy robić. Nie było żadnego sprzeciwu z jej strony.
Z rozmowy wyrwał nas głos krzyczący numerek naszego zamówienia. Zabraliśmy rzeczy i udaliśmy się do naszych leżaków.
Na miejscu koledzy z niecierpliwością na nas czekali. Gdy tylko przyszliśmy, rozlali drineczki i zabraliśmy się za jedzenie.
Po jakimś czasie, wszyscy byli już pojedzeni, drinki wypite. Stwierdziliśmy, że idziemy w miejsce które zaproponowali nowi znajomi. Spakowaliśmy swoje rzeczy, zabraliśmy resztę napojów. Z tego co mówili, przed nami było około 15 minut drogi. Po dotarciu na miejsce okazało się, że faktycznie nikogo tam nie ma ani nikt w okolicy się nie pojawiał. Spokojna zatoczka z dala od ludzi, nic tylko skały, woda i piasek. Koledzy bywali tu już kilka razy i jeszcze nikt nigdy tu nie trafił- może dlatego, że droga która prowadzi w to miejsce nie była taka łatwa do znalezienia. Nie tracąc czasu, rozłożyliśmy swoje koce na gorącym piasku. Powyjmowaliśmy z plecaków niezbędne akcesoria. Bez zbędnego gadania Thomas i Kris zdjęli swoje ubranie i zostali całkiem nadzy. To wywołało mały szok Ponieważ zarówno moja żona jak i ja nie byliśmy jeszcze na to gotowi. Widok oczywiście był jak najbardziej przyjemny dla oczy. Faceci umięśnieni z na prawdę sporymi penisami które wisiały im miedzy nogami. Greg spojrzał na nas i powiedział, że teraz nasza kolej. Nie bylem pewien czy chce pokazywać co mam miedzy nogami i wzbraniałem się długo jednak L powiedziała, że dopóki ja się nie rozbiorę to ona też nie. To zadziałało na mnie i w tej samej chwili wszystkie rzeczy leżały już na kocu.
Teraz przyszła kolej na moją wybrankę. Chlopaki przybliżyli się żeby mieć lepszy widok. Najpierw zdjęła ramiączka od stanika, potem poprosiła mnie żebym odpiął jej stanik. Bez większych oporów zrobiła to i rzuciła nim na kocyk. Panowie oczywiście zaczęli klaskać i komplementować jej wygląd. Greg zaproponował, że teraz on zdejmie spodnie a potem L pozbędzie się bielizny, żeby było jej raźniej, że wszyscy już bedziemy nago. No to teraz się zacznie pomyślałem. Teraz moja L zobaczy tą ogromną maczugę.
Zdejmuj te spodnie-krzyczała L. Na co Greg popatrzył na mnie, później na nią i powiedział :” wiesz co, ty mi je zdejmij”
Zwariowałem jako jedynemu z towarzystwa moj penis stal już na baczność. Żona jak w transie, podeszła do niego, kucnęła przed nim i jednym ruchem zdarła z niego spodnie uwalniając ogromną pałę która teraz znalazła się na wysokości jej oczu.
Z wrażenia straciła równowagę i upadła na plecy. Greg jak prawdziwy facet kucnął złapał za rękę i pomógł wstać.
”Mam nadzieje, że Cie nie wystraszyłem”-zapytał
”Ty nie, ale to coś już tak’” - wykrzyczała i zaczęła się śmiać.
„Koniec żartów, teraz Ty się rozbieraj”- powiedział Greg
L grzecznie złapała za krawędzie majtek i zsunęła je wypinając pupę w stronę Krisa i Thimasa po czym majteczki rownież wylądowały na kocu obok stanika. Moje emocje w tym momencie były nie do opisania. Trzech napalonych facetów pożerało wzrokiem moją ukochaną. Czulem ze mogę dojść nie dotykając swojego penisa.
Wszyscy przyglądali się mojej żonie bardzo dokładnie. Po czym
przerwala niezręczną ciszę i stwierdziła, że musi dbac o swoje ciało i potrzebuje żeby ją ponownie nasmarować. Pierwszy odezwał się Thomas. Jednak ja zaproponowałem żeby L stała po środku i każdy z nich mógł ją naoliwić w tym samym czasie. Kolegom i L bardzo spodobał się ten pomysł. Wygrzebałem buteleczkę z oliwką i dalem im….

Greg chwycił olejek i rozlał go po ciele L a koledzy od razu zabrali się do działania. Najpierw masowali ramiona, ręce plecy szyje oraz dekolt mojej żony. Greg zajął się przodem mojej żony a koledzy stali po bokach. Greg bardzo skupiał się na dekolcie oraz brzuszku. Pominął w pierwszym momencie piersi ani nie pozwalał sobie żeby jego dłonie zjechały za nisko. Nie wiem czy to była gra pozorów a może chciał ją podkręcić trochę. Thomas i Kris zajęli się rękami oraz plecami żony. Oni jednak co jakiś czas zjeżdżali rękami na pośladki laury delikatnie je uciskając, by za chwile znów wrócić na plecy.
Widok trzech dużych facetów z pałami wiszącymi im miedzy nogami, którzy masowali moją żonę był niesamowity. Przyprawiał mnie już o ból penisa. Sączyłem sobie drinka ponieważ emocji było sporo a serce waliło jak głupie. L miała zamknięte oczy co jakiś czas brała głęboki oddech i spoglądała na kolegów oraz na mnie. W tym momencie 6 dłoni masowało jej ciało. W jej oczach widać było już błogi stan z którego wyrwał ją Greg, który znacznie przysunął się do niej i dużymi dłońmi objął piersi i zaczął je smarować. Kris wziął olejek i kolejną porcję wylał na ciało L. W jej oczach widziałem może przerażenie a może to był szok. Dopiero po chwili dostrzegłem ze jego penis uniósł się i w chwili kiedy Greg przysunął się do niej, jego penis ocierał się o jej brzuch i krocze. To spowodowało w niej taki szok. Krisowi i Thomasowi też krew zaczęła dopływać tam gdzie powinna i ich pały zaczęły rozrosnąć do sporych rozmiarów. Greg miał dużego grubego i obrzezanego penisa. Koledzy również imponowali rozmiarami jednak ich penisy były znacznie wygięte ku górze i nie były obrzezane. L mając ręce opuszczone wzdłuż ciała co jakiś czas czuła dotyk penisów na sobie. Na rękach i na ciele. L poprosiła bym zrobił jej drinka ponieważ strasznie chce jej się pić. Zapytałem czy chce przerwać jednak powiedziała, że nie ma takiej potrzeby, ale chciała by się napić i może chociaż trochę schować do cienie. Poprosiłem kolegów żeby przesunęli się bliżej skał gdzie był cień a ja mojej Pani zrobiłem drineczka.
L wzięła kilka łyków i oddała mi szklankę żebym trzymał. Panowie nadal namiętnie masowali ciało żony. Kris i Thomas co raz śmielej poczynali sobie z pupką. Rozchylali ją na boki, lali olejek tak żeby spływał w wiadome miejsce
:D

Greg natomiast delikatnie się odsunął, chwycił olejek i kolejną porcję rozlał po brzuszku oraz po wzgórku łonowym L. Trochę olejku polał po swoim torsie oraz penisie. jedną dłonią chwycił dłoń L i położył na swoim torsie a drugą dłoń położył na brzuchu i powolnymi ruchami zjeżdżał coraz niżej. L automatycznie zaczęła rozsmarowywać olejek po umięśnionym torsie i brzuchu Grega. w tym czasie jego ręka znajdowała się na wzgórku łonowym mojej żony. Ich spojrzenia się spotkały i w jednym momencie L złapała za jego penisa a Greg, wsunął rękę na jej myszkę. L nic nie powiedziała ale jej buzia znacznie się rozchyliła a Greg skomentował, że mam cholerę napaloną i mokrą żonę. Moja żona masowała penisa, jądra, i po chwili wracała z ręką na brzuszek i tors Grega, Natomiast on widać było, że wie jak sprawić kobiecie ponieważ widziałem, że L uginają się już nogi. Przez prawie 10 minut stała i poddawała się przyjemnym masażom ze strony kolegów. Zmęczenie i podniecenie dawało się we znaki jednak koledzy nie bardzo chcieli kończyć. Kris i thomas stwierdzili, że nasmarują nogi. Uklęknęli i każdy bardzo sprawnie wysmarował swoją część ciała mojej żony. Penis Grega przybrał już spore rozmiary. Dłoń l nie była w stanie go objąć. dopiero gdy dołączyła drugą dłoń była szansa na objęcie penisa w całości. Zrozumiałem z ruchu ust ze on jest niesamowity. Zgadzałem się z nią w 100%. Każdy z tych facetów miał się czym pochwalić.

Greg i Thomas stwierdzili, ze chyba pora położyć się i opalać ponieważ niedługo słońce będzie zachodziło. Tak jak powiedział tak zrobiliśmy. Każdy napełnił swój kubeczek drinkiem następnie zajął miejsce na swoim kocu. Ja położyłem się po lewej stronie L natomiast po prawej położył się Greg, kris i Thomas. Złapałem żonę za rękę i rzuciłem okiem na kolegów. Ich penisy stały dumnie jak maszty. Po chwili wszyscy zasnęliśmy.
 
Mężczyzna

Ciekawy_on_93

Cichy Podglądacz
Z błogiego staniu wyrwały mi odgłosy rozmowy. Gdy się ogarnąłem, zobaczyłem, że wszyscy siedzą nago na kamykach i rozmawiają. Siedzieli bokiem do mnie jakie 3 metry dalej. Widziałem jak Greg i Kris gładą ją po plecach i ramionach. Widząc ruchy rąk mojej zony domyśliłem się, że nie gładzi ich po kolanie a raczej dotyka ich penisów. Położyłem od razu głowę na kocu z powrotem. Serce mi waliło jak oszalałe a mój penis znów dał o sobie znać. Po cichu zmieniłem pozycje, układając się na brzuchu i przekręciłem głowę by trochę lepiej słyszeć o czym rozmawiają. Rozmawiali o sexie, o fantazjach. Oni komplementowali jej ciało a ona mówiła, że takich penisów nigdy nie widziała do tej pory. Przyznała, że nie zawsze daje jej tego czego potrzebuje. Panowie byli zgodni, że ciężko zadowolić kobietę mając małego penisa. Po czym wyszła od nich inicjatywa, że mogą pokazać jej co to znaczy prawdziwy sex. Moja L zaniemówiła. Przez dłuższy czas panowała cisza i nagle któryś z nich powiedział, ze też chce pomasować ciało L. Podniosłem delikatnie głowę i zauważyłem, że Thomas usiadł za Moją żoną i zaczął delikatnie masować jej ramiona i plecy. Jego penis był już mocno nabrzmiały, wtedy L obróciła głowę w moją stronę. Nasze spojrzenia się spotkały. Uśmiechnąłem się do niej. L obróciła głowę i w tym momencie jej ciało oparło się na torsie Thomasa a głowa oparła się na jego barku. Thomas automatycznie rękami powędrował na brzuszek mojej żony i zaczął go delikatnie masować. Po chwili dostrzegłem jak ręce Grega i Krisa powędrowały na nogi mojej żony. ( L jest typem kobiety którą długo trzeba rozgrzewać żeby posłusznie rozchyliła nogi a tu było całkiem inaczej) Gdy poczuła dotyk na swoich kolanach jej nogi automatycznie rozchyliły się. Tak jakby chciała pokazać swój skarb. Pokazać to co ma najcenniejsze i to co było tylko moje. Czułem mrowienie w całym ciele a w głowie wirowało mi jak po kilku mocnych drinkach. Thomas jedną ręką gładził brzuszek a drugą pieścił piersi. Koledzy coraz śmielej się zachowywali. Ich dłonie wędrowały na uda i na pewno co jakiś czas dotykały jej myszki. Ciało laury co jakiś czas wyginało się w delikatny łuk i widziałem że chociaż nie mogła, chciała jeszcze bardziej rozszerzyć nogi zapraszając ich tam. Bez namysłu potraktowali to jak zaproszenie i Greg jako pierwszy przysunął się bliżej L i zaczął masować jej myszkę. Z racji tego że siedział po lewej stronie, Kris chwycił L za rękę i nakierował ją na swojego sterczącego penisa. L bez żadnych oporów robiła mu dobrze ręką. Thomas, na którym opierała się L podniósł ją delikatnie, wysunął się i delikatnie położył ją na kamykach. Sam Kucnął obok Krisa. Jego penis znajdował się teraz na wprost głowy L. Jego dłoń powędrowała na piersi mojej zony a drugą ręką obrócił jej głowę tak, że przed oczami miała jego ogromnego penisa Widać było, że ruszyła głową ale nie widziałem co dokładnie robiła. Dość tego pomyślałem, wstaje i idę się temu chociaż przyglądać z bliska. W końcu wykorzystują moją żonę
:D


Zebrałem się tak, że nikt tego nie zauważył. Wyjąłem jeszcze jeden kocyk z torby. Podszedłem do nich. Z uśmiechem na twarzy zakomunikowałem, żeby sobie nie przeszkadzali. Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Złożony kocyk położyłem pod głową laury i dałem jej namiętnego buziaka prosto w mokre usta. Tak miała mokre bo lizała penisa Thomasowi. Zapytałem czy jej dobrze. Nic nie mówiła tylko puściła mi oczko. Usiadłem obok niej i ze sterczącym penisem przyglądałem się temu co tu się wyprawiało. Grek na zmianę z Krisem doprowadzali L do szału. Jej ciało wiło się i wyginało. Co jakiś czas większa fala soczków wypływała z jej środka. L cały czas ssała główkę Thomasa. jednak on co raz bardziej Przysuwał się do niej wkładając go co raz głębiej do buzi. Widać było, że żona nie miała nigdy doczynienia z większymi penisami, ponieważ nie mogła wsadzić go już głębiej a chowała się mniej niż połowa.
L stwierdziła, że jest już bardzo gorąco i musi się schłodzić. Bez czekania na resztę zebrała się i weszła do wody. My również powędrowaliśmy do wody i otoczyliśmy ją. Stała po środku nas. Woda by\la na tyle czysta, że widziałem, że co chwile brała do ręki penisa któregoś z kolegów i przez chwilę robiła mu dobrze. Na mnie też przyszła kolej, jednak prosiłem żeby nie za długo bo dojdę... No cóż tak to na mnie działało. Wyszliśmy z Wody. Poszliśmy na swoje miejsca jednak każdy miał już dość słońca. Dochodziła 19. Stwierdziliśmy z L, że idziemy do hotelu bo musimy coś zjeść i się odświeżyć. Umówiliśmy się z kolegami, że o 22 będę czekał na nich przed bramą do hotelu. Na recepcji poinformowałem, że spotkaliśmy kolegów i będą u nas dzisiaj siedzieli ponieważ długo się nie wydzielimy.

Po powrocie do pokoju hotelowego mojej żonie troszkę się sumienie uruchomiło. Że to co zrobiła to co robimy nie jest dobre, zwłaszcza po ślubie. Zacząłem ją uspokajać i zapewniać, że właśnie to pokazuje nasze uczucie, zaufanie i więź miedzy nami. Robimy to świadomie i dobrowolnie. Po chwili rozmowy uspokoiła się i jak sama stwierdziła w głębi siebie ma ogromną ochotę na więcej. Nigdy nie widziałem w jej oczach takiego pożądania. Wzięliśmy wspólną kąpiel żeby pomóc zmyć z niej ogromne ilości olejku do opalania. Od samego masowania pleców mój penis już stał i wbijał się między pośladki mojej żony. Odwróciła się przodem do mnie, pocałowała mnie w usta i kilkoma ruchami doprowadziła mnie do finiszu. Sperma trafiła na nogi. Oczywiście kazała dalej mi zmywać olejek z siebie oraz to co nabrudziłem. Gdy trafiłem na jej myszkę, cała była mokra i rozpalona. Chciałem chociaż troszkę się nią pobawić jednak dostałem "po łapach" ponieważ dziś była nie dla mnie. Zszokowała mnie swoim zachowaniem, bo chwilkę temu żałowała że to robimy. Po wyjściu z łazienki, ogarnęliśmy się i poszliśmy na kolacje.
Podczas jedzenia ustaliliśmy pewne zasady. Klasycznie sex w zabezpieczeniu i na hasło kurczak ( nie wiem czemu) kończyliśmy zabawę. Moją rolą było oglądać, mogłem być blisko, trzymać za rękę chyba ze w trakcie nastąpią inne ustalenia. Pani tego wieczoru była dla mnie nie dostępna. Tego chcieliśmy.
Co ważne w tym dniu po raz pierwszy miała założyć swój sexowny strój który otrzymała ode mnie (zdjęcia we wcześniejszych częściach oraz nawiązanie do przygody w bolcie). Po kolacji moja żona poszła do łazienki żeby się przygotować a moim zadaniem było ogarnięcie pokoju. przygotowanie łóżek, ogarniecie szklanek, napojów. Delikatna muzyka w tle. L poprosiła bym nasmarował jej całe ciało z pominięciem myszki ponieważ ja tego zrobić dziś już nie mogę. Wtedy właśnie poprosiłem o zgodę na zrobienie kilku fotek które również są zamieszczone na początku tego tematu. Oczywiście się zgodziła jednak od tego momentu nie mogliśmy używać telefonów. Schowaliśmy je. L bardzo chciała by to co się tu działo zostało tam.
Dochodziła 21:45 ostatni raz spojrzałem na telefon i schowałem go do szuflady. L zapytała czy mam gumki w razie czego. Oczywiście ze miałem chyba ze 3 opakowania ale ten rozmiar to nie bardzo im wejdzie... Wybuchnęlismy śmiechem.
Ubrałem buty i poszedłem po nich a L miała poprawić się jeszcze i czekać w białym satynowym szlafroczku.
Pod bramą byłem punktualnie o 22. Już z daleka widziałem jak koledzy idą w moją stronę. Podeszli, przywitali się. Oznajmili że mają zapas rumu na wieczór więc nie trzeba się martwic. Ja na szczęście również zrobiłem zapas napojów na wieczór oraz na dzień kolejny
:D

Zaprowadziłem ich przed drzwi pokoju. Zapukałem i odsunąłem się na bok. Usłyszałem stukanie szpilek - cholera pomyliliśmy pokój, przecież L nie ma żadnych szpilek. Jednak w tej samej sekundzie drzwi otworzyła moja Pani. I tak zabrała cwaniara ślubne szpilki. Na sobie miała zarzucony cienki satynowy biały szlafroczek kończący się na wysokości połowy uda. Na szyję założyła choker czarny z rzemyka, którego końce chowały się głęboko w dekolcie.
Na palcu oczywiście obrączka i pierścionek zaręczynowy. Włosy miała upięte w wysokiego kucyka. Nie wiem czy malowała oczy ale miała jakieś bardziej ostre. Biały kolor podbijał jeszcze bardziej jej opaleniznę co sprawiało, że wyglądała jak smaczna czekolada mleczna
:D

W takim wydaniu jej nie widziałem jeszcze nigdy, ale dość tych opisów - idziemy dalej.
W pierwszej chwili wszyscy stali jak zamurowani. Nikt się nie ruszał a każdy pożerał wzrokiem moją żonę. Zapraszam powiedziała. Greg wszedł pierwszy i po przekroczeniu progu dostał buziaka w policzek na powitanie. Kris i Thomas również otrzymali buziaka. Ja musiałem obejść się smakiem:) Na szczęście moją nagrodą miało być duże przedstawienie które prawdopodobnie miało mieć dzisiaj miejsce.
L poprosiła żeby się rozgościli. Koledzy zajęli miejsce na łóżku. Było dość spore wiec każdy spokojnie się tam zmieścił. Dla mnie przegotowane było krzesło przodem do łóżka w odległości koło 1,5m. Panowie głośno komentowali wygląd mojej żony zachwycając się jej nogami oraz opalenizną. Nie mogli uwierzyć, że jest z Polski.
Na stoliku leżały przygotowane kubki, napoje i przekąski. Alkohol schowaliśmy do lodówki, żeby się schłodził. Jednak jedną buteleczkę miałem przygotowaną, którą przywiozłem z PL. Wyciągnąłem i polałem każdemu do szklaneczki i uzupełniłem z pepsi z lodem. Tak jak wspomniałem, panowie usiedli na łóżku oparci o zagłówek. L stanęła przed nimi i zapytała gdzie jest miejsce dla niej. Szybciutko się opamiętali i zrobili miejsce po środku. L Weszła na łóżko i jak kocica, na czworaka podeszła w wyznaczone miejsce i usiadła pomiędzy Gregiem a Thomasem. Na krawędzi łóżka ( jakby w ich nogach) usiadł Kris. rozdałem wszystkim drinki i sam usiadłem na fotelu. Widok idealny. Moja zona po środku facetów. Szlafroczek był na tyle krótki, że nie zakrywał praktycznie nic, i gdy tylko usiadła Panowie zobaczyli koronkowe majteczki mojej żony.

Gdy L już wygodnie usiadła odruchowo chciała poprawić szlafrok jednak na nic zdały się jej próby, ponieważ był on zbyt krótki. Gdy nasze spojrzenia się spotkały, puściłem oczko do niej i to jakby ją troszkę uspokoiło. Wzniosłem toast za dzisiejsze spotkanie i za nową znajomość. Wszyscy upiliśmy trochę trunku, który był przygotowany w szklaneczkach. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Widok, który mi towarzyszył był niesamowity. Trzech gości siedziało obok mojej drobnej żonki. W tle leciała jakaś muzyczka. Greg pokazywał zdjęcia z miasta rodzinnego. Piękne widoczki super miejsce. Pierwsze drinki szybko nam się skończyły i tu wpadłem na pomysł, żeby nauczyć naszych kolegów prostych słów po Polsku. Zgodzili się, jednak Greg stwierdził, że za każde dobrze powtórzone słowo dostają buziaka od L a za każde błędnie powiedziane słowo poją karne kieliszki, ale co drugi L pije razem z nimi
:D
Będzie ciekawie pomyślałem. Moja L po alkoholu robi się dużo bardziej otwarta i „chętna” na igraszki. Na początku były proste słowa i zwroty, z którymi Panowie poradzili sobie względnie dobrze, więc L miała dużo całowania, ale były to zwykłe buziaczki. Gdy doszedłem do poziomu wyżej, to zaczęły się robić schody. Po 5 kieliszkach, które wypiła moja żona stwierdziłem, że kończymy grę, ponieważ młoda godzina przed nami
:D
Greg wstał i po Polsku powiedział” drinka proszę”. No tak, na tym przedstawieniu to ja byłem barmanem. Każdemu zrobiłem po drinku i usiadłem wygodnie na swoim miejscu. Rozmowa trwała w najlepsze.
Było jakoś przed 24. Zastanawiałem się, kiedy w końcu coś się zadzieje i wtedy Greg mimowolnie położył dłoń na udzie mojej żony i delikatnie je masował. L nawet nie zareagowała na dotyk. Po chwili Thomas zrobił dokładnie to samo. Wtedy L delikatnie rozszerzyła nogi by im było wygodniej. Ich dłonie krążyły mimowolnie po udach mojej żony. Gdy skończyły się nam drinki Kris zaproponował abyśmy wyszli sobie na balkon „puścić dymka” ale ze względu, na to, że jest gorąco zaproponował żebyśmy się rozebrali- tak będzie wygodniej. Rozebraliśmy się a ubrania moje i żony wsadziłem do szafki i przy okazji chciałem sprawdzić, czy są tam prezerwatywy, które zabrałem na wszelki wypadek. Odsunąłem szufladę i zobaczyłem, że na opakowaniu jest karteczka z napisem „ a może by tak bez”. Trochę się zdziwiłem ale pomyślałem no dobra zobaczymy jak będzie się sytuacja rozwijała. L zauważyła, moje zdziwienie i tylko puściła mi oczko bez zbędnego gadania. Zanim wyszliśmy, zgasiłem światło w pokoju, żeby ewentualny przechodzień nie widział co tu się dzieje.
Wychodząc na balkon każdy wziął ze sobą szklankę z drinkiem. Wyszedłem pierwszy, sprawdziłem, dookoła było ciemno, słychać było tylko szum morza. Stanąłem najbardziej po lewej stronie i oparłem się o barierkę. Koło mnie stanął Kris a dalej moja żona i Thomas. Greg stanął za L, przysunął się blisko niej i oparł się rękami o barierkę. Jego penis który nie był w zwodzie a i tak był ogromny, na pewno dotykał pośladków L. L co chwile się poprawiała, możliwe, że mimowolnie drażniła Podziwialiśmy widoki i sączyliśmy drinki. Po chwili ja usiadłem sobie na krześle. Thomas zrobil to samo i zapaliliśmy sobie fajeczki. Greg odłożył drinka na stolik, stanął obok mojej żony i odgarnął ręką włosy z jej ramienia po czym dłonią przejechał po calej długości pleców i na końcu dal delikatnego klapsa w pupę. L w rym momencie wzdrygnęła, obróciła się, odłożyła szklankę na stolik. Przysunęła się do Grega, stanęła na palcach i zarzucając ręce na jego szyję dala mu namiętnego buziaka. Pocałunek trwał tak długo, że zdążyłem wypić resztę drinka. W tym czasie Kris przysunął się do całującej się dwójki i rękami zaczął delikatnie masować plecy oraz pośladki mojej żony.
Po chwili zorientowałem się, że mój penis stoi na baczność a Thomas swoim zaczął się zabawiać przyglądając się poczynaniom. Na szczęście na balkonie było ciemno i nikt z zewnątrz nie mógłby dostrzec co się wyprawia.
L obróciła się w stronę Krisa i teraz jemu dala namiętnego buziaka. Jej ręce automatycznie powędrowały w stronę jego krocza. Thomas pokazał mi ręką na pokój i po chwili zaproponował żebyśmy się tam przenieśli.
To był dobry pomysł bo sytuacja zaczęła robić się bardzo gorąca. Czułem się bardzo specyficznie. Moja naga żona całowała się z innymi nagimi facetami a mi to sprawiało przyjemność. Gdy weszliśmy do pokoju, zasunąłem zasłony, włączyłem światło. Grey usiadł na brzegu łózka, a moja zona usiadła na jego kolanach. Jego penis był tak blisko jej myszki, że na pewno jej dotykał. Przed nią stanął Thomas i Kris. Jej ręce powędrowały na penisy kolegów. Grey w tym czasie masował piersi i myszkę L. Co chwile całował ją po plecach. L w pewnym momencie wstała, wzięła poduszkę i klejenia na niej. Greg również wstał. Panowie otoczyli moją drobną żonę a ich penisy znajdowały się na wysokości jej oczu.

Wszystko to działo się przed moimi oczami. Widziałem, jak moja świeżo upieczona żona, obrabia penisy niedawno poznanych gości. To było coś o czym marzyłem, coś co chciałem zobaczyć jednak liczyłem, że zobaczę o wiele więcej.

L brała do buzi każdego po kolei. Na zmianę robiła im dobrze ręką i ustami.
Jak przykładny mąż chciałem pomoc swojej żonie, wobec wstałem, stanąłem za nią i złapałem ją za włosy, żeby jej nie przeszkadzały.
Po dobrych 15 minutach, widziałem, że jest już zmęczona i powiedziałem ze może kolej na zmianę ról. Greg i Thomas powiedzieli ze jeszcze nie pora. I żebym lepiej zrobił drinki i usiadł a oni zajmą się nią tak jak powinni i żebym nie przeszkadzał. Chyba że wole wyjść na balkon i tam zostanę aż skończą.
Oczywiście wolałem zostać. Posłusznie zrobiłem to co kazali.

Oni w tym czasie włączyli drugi bieg. Thomas złapał L za głowę i z całych sil zacząć wpychać jej penisa po same gardło l. Zauważyłem ze po chwili aż polały się jej łzy z oczu, po nim to samo zrobił Kris i Greg. Krztusiła się niesamowicie. Obraz przypominał mi sceny z filmów porno, w których faceci „gruchają” gardła kobiet. Ślina spływała po szyi na piersi, brzuch aż po myszkę. Na poduszce widać było już spora plamę. Pamiętałem czy czas o naszym słowie awaryjnym kończącym zabawę, ale nic takiego nie padło. Greg złapał moja zonę za ręce i położył ja na loszku, ze spodni wyjął pasek po czym związał jej ręce nad głową. Kris również wyjął swój pasek i założył go na szyje mojej zony- zrobił z paska smycz. Widziałem lekkie przerażenie w jej oczach, ale nie protestowała. Greg, kazał mi wstać i trzymać koniec paska, którym miała związane ręce tak zęby się nie ruszała. Za każde poluzowanie i pomoc miała dostać klapsa.
Było już po 1 w nocy a panowie dopiero się rozkręcali. Kris i Thomas złapali L za nogi i maksymalnie rozłożyli je na boki. Greg w tym czasie ustawił się w pozycji 69 nad moja zoną i jego penis momentalnie znalazł się w jej ustach. Twarz zbliżył do jej myszki i zacząć ja pieścić. Co jakiś czas dawał jej klapsy w myszkę wtedy L drżała. Nie wiedziałem co mam robić. Chciałem trochę poluzować ręce, ale Kris przypomniał ze za każda pomoc będzie klaps. Dla pokazania wyższości, tym razem też dal jej siarczystego klapsa w pule aż L zawyła.
Po chwili panowie zmienili pozycje. Kris jakby usiadł na m klatce piersiowej L, złapał za pasek i mocno pociągnął podduszając ją a następnie wsadził jej swojego penisa do buzi. Thomas w tym czasie zajmował się myszką mojej zony a Greg złapał za szklankę z drinkiem i kilkoma łykami opróżnił ja do dna.
Koniec zabawy powiedział.
Teraz pokażemy wam, co to znaczy porządny sex. Z tego co wiem, możemy bez zabezpieczeń- podobno się zgodziłeś. Popatrzyłem na żonę, która kiwała twierdząco głowa.
Oczywiście ze się zgadzam- cóż mogłem powiedzieć. Kris i Thomas usiedli po bokach L, Greg przystawił do cipki mojej żony swojego penisa i powoli, ale zdecydowanym ruchem wbił się w nią prawie cały. Z jej ust wydobył się pisk. Nie wiedziałem, że jest aż tak pojemna i przygotowana na takie rozmiary. Panowie ugniatali jej piersi, co chwile któryś z nich przystawiał penisa do jej ust a Greg męczył jej ciupkę swoim potężnym penisem
Po paru minutach nastąpiła zmiana i teraz Kris zajął jego miejsce. Jego penis był mniejszy, ale kształt był inny przez co ciało mojej zony co jakiś czas się wiło.
Widząc to Kris przyspieszał i zwalniał, po czym wyjął penisa, a jego miejsce zajęły palce. Po chwili mocnej palcówki z jej myszki wylała się ogromna ilość soczków.

Widzisz co narobiłaś powiedział Thomas. Nieładna dziewczynka. Teraz moja kolej. On miał inny pomysł. Kazał się jej wypiąć w pozycji na pieska. Co też grzecznie zrobiła i z całej siły wpakował swojego penisa w jej myszkę. Greg kazał mi usiąść a sam usiadł orze moja zoną na loszku, podstawił penisa pod jej twarz i kazał obciągnąć. Thomas trzymał w ręce pasek który zawiązany był na szyi L. Co jakiś czas go podciągnął tak jakby chciał jeszcze mocniej i jeszcze bardziej wbić się w jej myszkę.
Chyba bardzo mu się to podobało, ponieważ po kilku ruchach wyjął penisa i cały ładunek wylądował na plecach i pupie mojej zony. Jego miejsce szybko zajął Kris a Thomas podszedł do niej i podstawił penisa do „wyczyszczenia”. Widziałem, że L miała już mało siły. Nasze zabawy zazwyczaj trwają krótko a ty już ponad Półtorej godziny ja męczyli. Kris równie mocnymi i szybkimi ruchami zadowalał moja zonę, która co jak czas wzdychała i łapała powietrze ostatkiem sil. Siarczyste klapsy co jakiś czas ładowały na jej pośladkach. Kazał znów się jej położyć na plecach. Rozszerzył jej nogi i wbił się cały w jej myszkę i tak zabawiał się kilka minut po czym wyjął penisa i jego sperma zalała brzuszek mojej żony. Po tym wszystkim Kris również dal swojego penisa do wyczyszczenia. Greg rozkazał żebym ją pocałował. Oczywiście to uczyniłem. Czułem w ustach smak spermy obcych.
Greg w tym czasie zajął miejsce przed L i wsunął penisa w ta wilgotną i rozciągnięta już szparkę. My, tkwiliśmy w pocałunku a on ją wykorzystywał tak mocno jak mogli, ściskał jej piersi, klepał je. Gdy się odsunąłem panowie ponownie zajęli miejsca obok mojej żony i wystawili na wpół sztywne penisy. Ciągle im mało pomyślałem. No ale cóż zrobić sami tego chcieliśmy.
PO kilkunastu minutach ciągłego meczenia myszki przez Grega wyjął penisa i cały ładunek wystrzelił wprost na myszkę mojej żony. Była cała zalana a jej soczki mieszały się ze spływającą spermą kochanka. Panowie też byli blisko wytrysku. Kazali rozwiązać ręce mojej żony i dłoń z obrączką położyć na klejącej się myszce. Po chwili w jednym czasie doszli zalewając jej rękę obrączkę i myszkę. Gdy skończyli Grek powiedział – teraz już wiesz jak to się robi i możesz się nazywać prawdziwą Hot Wife.

Panowie ubrali swoje ciuchy i wyszli z pokoju zostawiając moją żonę zalaną spermą która ociekała po jej ciele. Brzuch, piersi, myszka i prawa dłoń lepiła się od białego płynu, który L zaczęła rozmasowywać po swoim ciele. Usiadłem obok niej i dotknąłem jej myszki. Była mocno opuchnięta, mokra i gorąca. Odruchowo wsadziłem w nią palca i poczułem jak bardzo jest rozciągnięta. Daj mi spokój- tak mnie boli a ty chcesz mnie dotykać? Usłyszałem. Zauważyła, że mój penis prężył się do granic wytrzymałości- Sam musisz sobie dzisiaj poradzić. Jedynie co to mogę pozwolić ci spuścić się na mnie- powiedziała. Nie zastanawiałem się ani chwili i po paru ruchach miałem taki wytrysk jak nigdy wcześniej. PO szybkiej akcji L poszła się umyć. Ja w miedzy czasie wymieniłem prześcieradło ( któregoś dnia przypadkiem zalaliśmy cały ręcznik i znalazłem schowek z tymi rzeczami ). Gdy wyszła z łazienki, ja poszedłem się opłukać. Gdy wróciłem L już spała. Położyłem się obok a w powietrzu wyczuwalny był nadal zapach sexu i spermy. Zastanawiałem się co będzie dalej. Co nas jeszcze czeka i jak to wszystko przeniesie się na naszą codzienność.

Gdy się obudziłem, mojej żony nie było już w łóżku. Było już po 10. Wstałem i zobaczyłem, że L siedzi na balkonie bez stanika i pije kawę. Dałem buziaczka w policzek i usiadłem na drugim krześle. Po chwili ciszy L powiedziała-" Wiesz jak mnie cholernie cipka boli. Dobrze, że od zaplecza się do mnie nie dobierali bo tego bym nie zniosła. Teraz czuję jak bardzo jestem opuchnięta i cały czas leją się ze mnie soczki. To było bardzo ciekawe przeżycie, dziękuję, że dałeś mi taką szansę. KOcham Cie bardzo i mam nadzieję, że te wydarzenia nie wpłyną na naszą przyszłość i małżeństwo." Oczywiście zapewniłem ją o swojej miłości i o tym, żę to wpłynie ale pozytywnie. TO pokazuje jak bardzo sobie ufamy i nie możemy mieć przed sobą tajemnic. Lepiej się wyszaleć za zgodą wspólną i mieć z tego dodatkowa przyjemność niż robić to na boku. Zgodziła się ze mną w tym temacie. Zapytałem, czy jeszcze kiedyś coś poszalejemy odparła -" Nie wiem, tego co się tu działo też nie planowałam- to samo przyszło" PO tym wszystkim pocałowała mnie w usta, złapała za penisa i powiedziała- zbieraj się na szybkie śniadanie i idziemy w miejsce gdzie wczoraj opalaliśmy się nago.

PO śniadaniu, szybko się przebraliśmy. L nawet nie ubierała stanika, poniewaz stwierdziła, ze musi się ładnie opalać. Po drodze w nasze miejsce zahaczyliśmy o mały sklepik w którym zaopatrzyliśmy się w napije na dzisiejszy dzień. Po drodze rozmawialiśmy trochę o głupotach ale też o ostatniej nocy. Zapewniała mnie, że było jej wspaniale jednak ja jestem jej mężem i zawsze będę najważniejszy. Chyba trochę wstydziła się tego, że tak puściły jej hamulce. Oczywiście tłumaczyłem jej, że to było podniecające i wgl. Gdy doszliśmy na miejsce na szczęście nie było nikogo. Gdy L zdjęła spodenki na jej niebieskich majteczkach widać było mokrą plamę. Oczywiście od razu skomentowałem, że majtki też musi zdjąć bo z mokrymi nie będzie chodzić. "Tak na mnie działają wspomnienia minionej nocy, cały czas mam mokro!
Majtki oczywiście wylądowały na kamyczkach do wyschnięcia. Ja rozłożyłem ręczniki, nalałem napoje do szklanek i nie zdążyłem się jeszcze położyć a już usłyszałem, żebym zdejmował spodenki bo ona sama gołą dupą świecić nie będzie. Oczywiście zdjąłem spodenki poskładałem ciuchy na kupce i położyłem się. po 20 minutach stwierdziliśmy, że pójdziemy się schłodzić. Woda była cieplutka. Podszedłem do mojej żony od tyłu, objąłem ją w pasie i mocno do siebie przytuliłem. Mój penis ładnie wcisnął się między jej pośladki a ja zacząłem ją całować po szyi. Po chwili rękę skierowałem na jej myszkę. Jej wnętrze nadal było mocno rozciągnięte w stosunku do tego co było wcześniej. W tej pozycji przeszliśmy bliżej brzegu, usiadłem na kamyku tak, że woda zakrywała mnie po szyje i usadziłem swoją żonę na kolanach tyłem do mnie. Mój penis automatycznie znalazł drogę do jej myszki i wślizgnął się do jej środka.
Po paru ruchach z daleka usłyszeliśmy znajomy głos który krzyczał do nas.
"Ah to on"- powiedziała L po czym mocno wbiła paznokcie w moje kolana i pomimo krótkiej zabawy jej muszka zaczęła się intensywnie kurczyć i rozszerzać-doskonale to czułem.Prawdopodobnie wróciły wspomnienia z chwil które przeżyła w nocy. Podniosła rękę i zaczęła machać w jego stronę. Greg szybciutko zdjął koszulkę i podszedł i usiadł koło nas w wodzie. Na przywitanie dał buziaka w usta mojej zone. Zaczął nam dziękować za wspólną noc- niestety koledzy dziś już wyjechali ale również dziękują za niezapomnianą noc. Po jego przemowie dopiero zorientował się, że przez cały ten czas moja żona siedziała mi na penisie.
"Jeszcze Ci mało po wczorajszej nocy"-zapytał Greg
"Mi zawsze jest mało" zadziornie odpowiedziała L.
PO tych słowach Greg podszedł do naszych ręczników, zdjął spodenki i nago usiadł koło nas. L wtedy zeszła ze mnie i usiadła pomiędzy nami. Dzięki temu, że woda była krystalicznie czysta doskonale mogłem obserwować co się pod nią dzieje. Greg wypytywał nas, jak się czujemy, pytał jak wrażenia po ostatniej nocy. Pytał jakie mamy plany. Ogólnie rozmowa się kleiła i w pewnym momencie działem jak jego ręka wylądowała na kolanie mojej żony a jej nogi automatycznie się rozchyliły. Kamienie w tym miejscu były tak uformowane, że siedziało się jak na ławce. Było względnie wygodnie. Jego dłoń gładziła kolano i udo. L usiadła wygodniej a nogi położyła na naszych nogach. Moja ręka również automatycznie powędrowała na kolano żony. Ona natomiast złapała za nasze penisy i zaczęła się nimi bawić. "Niezła królowa z Ciebie. wa berła na własność" zacząłem się śmiać. Greg stwierdził, że o taką królową trzeba dbać i jego paluszki szybko zawędrowała w okolice myszki. Moja ręka często spotykała się z jego dotykając mojej żony. Zabawom towarzyszyły pocałunki i dużo namiętności. Po chwili takich zabaw, L wstała i usiadła na kolanach Grega nabijając się na jego penisa. Dopiero za którymś razem wszedł cały i wtedy L oparła cały ciężar ciała na jego kolanach. Towarzyszyły temu głośne wzdychania. Nie wiem co we mnie wstąpiło ale w tym czasie ręką sięgnąłem do myszki mojej żony i masowałem jej skarb. Niesamowite wrażenie, czując jak obcy facet rozpycha twoją żonę. Pod palcami momentami czułem jak jego penis wypełnia wnętrze L. Penis już mi pękał z wrażenia. Nagle L wstała i usiadła na moim penisie. Była tak rozciągnięta, że nie wiele czułem i po kilku ruchach wystrzeliłem jak szalony. " szybki jak zawsze" skomentowała po czym wszyscy parsknęliśmy śmiechem. Wyszliśmy z wody. L położyła się na kocu i szeroko rozłożyła nogi przed Gregiem który od razu wpakował swojego penisa do jej środka. po kilku minutach on również doszedł i zalał moją żonę dogłębnie. w przypływie emocji poprosiłem L żeby usiadła na moim penisie. Chciałem żeby nasza sperma i jej soczki wypłynęły na mojego "wojownika".
Po tym wszystkim nawodniliśmy się i poszliśmy się schłodzić i umyć do wody. Greg na drugi dzień miał wyjeżdżać. Nam zostały jeszcze dwa dni które chcieliśmy spędzić już tylko na opalaniu.
W ostatni dzień pobytu poznaliśmy mega sympatyczną parę która mieszka dosłownie kilka bloków od nas. Są w naszym wieku, mega wysportowani z super ciałami. Zobaczymy co będzie dalej:)
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry