Historia z mojego życia wzięta. 4-5 klasa podstawowa.
W bliżej nieokreślonej rozmowie mój kolega stwierdził, że dziewczyny robią siku w kuckach, na co ja zrobiłem wielkie oczy. Stwierdziłem, że to bez sensu i mu nie uwierzyłem. Nasza dyskusja prowadziła do nikąd, więc stwierdziliśmy, że nasz konflikt trzeba rozwiązać inaczej...
Poszliśmy do naszej o rok młodszej sąsiadki i zapytaliśmy się jej czy pokaże nam jak robi siusiu. Pomimo wielkiego zdziwienia i zaczerwienionej twarzy zgodziła się pod warunkiem, że my też jej pokażemy i zrobimy siku przy niej. Wszyscy się zgodziliśmy i poszliśmy razem niedaleko w krzaki. Pewni, że nikt nas nie widzi, spojrzeliśmy na naszą sąsiadkę, która nieco speszona, ściągnęła spodenki i majtki. Po czym kucnęła i zaczęła robić siusiu. Widziałem wszystko jak na dłoni. Kiedy skończyła, bez podcierania, podciągnęła majteczki, spodnie i spojrzała na nas z wyczekiwaniem. Teraz my spojrzeliśmy po sobie, po czym podeszliśmy obok niej, wyciągnęliśmy co było trzeba i zaczęliśmy robić przy niej siku. Na koniec bez słowa wyszliśmy z krzaków i nie mówiliśmy o tym więcej...
Niby historia nic niezwykłego ale ciekawa o tyle, że uważam ją za źródło mojego obecnego fetyszu
Zapraszam do komentowania
Ps. Mam jeszcze wiele różnych historii do opisania z zakresu dominacji, bdsm, piss, scat, rimming, plener różne generalnie, niektóre bardziej soft, niektóre zdecydowanie hard. Dajcie znać co Was interesuje, mogę też potem wrzucić taką listę z tytułów co bym mógł napisać
W bliżej nieokreślonej rozmowie mój kolega stwierdził, że dziewczyny robią siku w kuckach, na co ja zrobiłem wielkie oczy. Stwierdziłem, że to bez sensu i mu nie uwierzyłem. Nasza dyskusja prowadziła do nikąd, więc stwierdziliśmy, że nasz konflikt trzeba rozwiązać inaczej...
Poszliśmy do naszej o rok młodszej sąsiadki i zapytaliśmy się jej czy pokaże nam jak robi siusiu. Pomimo wielkiego zdziwienia i zaczerwienionej twarzy zgodziła się pod warunkiem, że my też jej pokażemy i zrobimy siku przy niej. Wszyscy się zgodziliśmy i poszliśmy razem niedaleko w krzaki. Pewni, że nikt nas nie widzi, spojrzeliśmy na naszą sąsiadkę, która nieco speszona, ściągnęła spodenki i majtki. Po czym kucnęła i zaczęła robić siusiu. Widziałem wszystko jak na dłoni. Kiedy skończyła, bez podcierania, podciągnęła majteczki, spodnie i spojrzała na nas z wyczekiwaniem. Teraz my spojrzeliśmy po sobie, po czym podeszliśmy obok niej, wyciągnęliśmy co było trzeba i zaczęliśmy robić przy niej siku. Na koniec bez słowa wyszliśmy z krzaków i nie mówiliśmy o tym więcej...
Niby historia nic niezwykłego ale ciekawa o tyle, że uważam ją za źródło mojego obecnego fetyszu
Zapraszam do komentowania
Ps. Mam jeszcze wiele różnych historii do opisania z zakresu dominacji, bdsm, piss, scat, rimming, plener różne generalnie, niektóre bardziej soft, niektóre zdecydowanie hard. Dajcie znać co Was interesuje, mogę też potem wrzucić taką listę z tytułów co bym mógł napisać