Pierwsze spotkanie z Dziewczyną

[Normalny2295]

A więc tak: w Grudniu przez przypadek poznałem pewna dziewczyne z Irlandii przez internet (polke) i do tej pory mamy cały czas kontakt i to dość dobry gadamy piszemy itd. bardzo mi się podoba i trochę się zauroczylem bo nie mogę przestać myśleć o niej, ja jestem w Bl ona w Irlandii, w końcu planujemy się spotkać , w lipcu mam do niej polecieć na weekend i zobaczyć jak to będzie i czy się sobie spodobamy itd.

I teraz problem: boje się jak to będzie w tych sprawach, Ja 26 lat, seks jakieś 6 razy w życiu w tym 3 razy po pijaku. I ostatni raz 3 lata temu.

Ona 24 lata, miała chłopaka od 19 do 23 lat , rozstali się z pół roku temu

Wcześniej była w pracy w Ameryce przez 3 miesiące i zdarzyła mieć faceta przez miesiąc,

Więc wydaje mi się że jak ona przez 5 lat pewnie regularnie uprawia seks to ja jej nie podołam , w sumie problem to mój penis który ma 14cm jakieś i jest średnio gruby ,.. jak pomyślę że jej chłopak mógł mieć 18cm np, to ja jej nie sprawie przyjemności i pewnie się spuszcze szybko,,,, mieszane mam uczucia i chodzą mnie myśli czy nie zakończyć tego ale wyjdę na ciotę strasznego bo już z 5 miesięcy się znamy i powtarzałem jest że chce coś z nią itd, boje się wyśmiania, ona jest pewna siebie itd. do tego nie jest jakoś szczupła , normalna z minimalnie większym tyłkiem ,.

 

[martb]

primo - nie pij z nią..
bo się zbłaźnisz i palniesz głupotę a potem ona cię palnie w twarz - bedzie bolało
secundo - skąd wiesz ze jej chłopak miał 18 cm?? mógł mieć 10 ale potrafił inaczej to była zadowolona
nie dywaguj co było kiedyś, to już było, i nie wróci
tertio - skąd taka myśl że nie podołasz??
już na samym poczatku się skreślasz, stawiasz na przegranej pozycji, dołujesz siebie samegi - typowe fatalistyczne podejście kogoś z bardzo niską samooceną
jak masz zamiar być zwyciężcą musisz być pewny siebie - inaczej będziesz w czarnej d.......ziurze
sam chcesz się przed nią ośmieszyć - więc albo walczysz - albo zrezygnuj
PS - wielkośc nie ma znaczenia

 

[vie]

Zdecydowanie mogę potwierdzić Jedyne czego nie lubią kobiety to faceta D….py Wiec jeśli myślisz o sobie - we ja nie, chyba nie dam rady, jestem kiepski -to rzeczywiście lepiej od razu pokaz jej że jesteś do niczego i zrezygnuj, niż masz jej stwarzać taka jazdę gdy już Ciebie pozna osobiście Tak chyba jednak jesteś du….pa i daruj sobie bo szkoda jej.

 

[FabianOlo]

Twoje obawy są zrozumiałe, ale to trochę dlatego że podchodzisz do sexu jak do jakiegoś egzaminu... sex to nie zawody - kto wpadnie lepiej. Sex to zabawa, gra zmysłów i emocji. Zasłoń jej oczy, żeby jej wzrok Cię nie peszył, a ona bardziej mogła się skupić na doznaniach. Delektuj się jej całym ciałem, badaj reakcje na dotyk, pocałunki i muskanie języczkiem. Krąż obok części intymnych, ale się na nich za bardzo nie skupiaj - to zostaw na później. Sam mechaniczny sex zostaw na koniec, jak już podniecenie sięgnie zenitu - dopiero wtedy uwolnij zwierzę, które w Tobie drzemie.
To taka przykładowa ,,droga", ale gier i zabaw jest wiele... ograniczeniem jedynie fantazja

Martb dobrze Ci podpowiada - jeden lub dwa drinki na zwiększenie odwagi nie zaszkodzi, ale nadmiar alkoholu nie jest wskazany.
Jednak z jednym się nie zgadzam - nigdy się nie poddawaj! Więcej wiary i odwagi! Pamiętaj, że to Wasze chwile i nie rezygnuj z niczego - lepiej żałować że się coś zrobiło, niż później żałować, że miało się okazję i nic się nie zrobiło.
Bądź sobą i jej też na to pozwól... albo się wzajemnie zaakceptujecie, albo każdy pójdzie w swoją stronę. Nigdy nie zakładaj maski, bo to droga do Twojej porażki.

 

[edson90]

Jedz na luzie, spotkaj sie i ciesz chwila. Lipa bedzie wtedy jak usiadzie obok Ciebie i zaczna sie czarne myśli odnośnie Twojej dyspozycji jak wylądujecie w łóżku. No stress chłopaku!

 

[martb]

Powiem ci tak
Nie jestem pieknisiem, morda skrzywiona wszelakimi melanzami genetycznymi, sprzecik tez nie z gornej polki tylko w promocji podarowany
A jednak mam w sobie geny wojownika i nigdy sie nie poddawalem
I podchodzilem do kobiet ZAWSZE pewny zwyciestwa
Nawet jak ponioslem porazke to przyjmowalem to z usmiechem, wedle zasady: nie ty to inna
Bierz wszystko naluzie, bez stresu
Wygrasz pewnoscia siebie

 

[PanTak]

w sumie problem to mój penis który ma 14cm jakieś i jest średnio gruby

Problem jest i to duży, ale tylko w twojej głowie.
Za dużo porno, forów internetowych itd.
Największe zło to wbijać sobie to głowy teksty typu "nie dam rady, mam małego, co jak się nie spodobam" itd.
Kobietki to wyczuwają na kilometr.
Więcej pewności siebie i do dzieła.