Ostry sex Pamiętnik Wikinga - seans filmowy

[Vikingus]

Dzisiaj skorzystałem z niecodziennego zaproszenia na oglądanie filmu. Naturalnie seans miał się odbyć u Wiktori, dokładnie na film pod tytułem "Incepcja". Podobno zakupiła film na DVD i chciała go obejrzeć w moim towarzystwie. Jak dla mnie super, film już widziałem i mi się podobał, a oglądanie jego przy jej boku jeszcze bardziej mi się spodoba.
Po przybyciu do jej domu troszkę się zmartwiłem, bo okazało się, że cały dom jest domowników, a ja liczyłem sam na sam. Przy tym całym zamieszaniu przy wejściu. , nie zwróciłem uwagi jak Wiki była ubrana, dopiero gdy dotarliśmy do jej pokoju i zamknęła drzwi na klucz, mogłem swobodnie zerknąć na nią. Włoski wysoko ściągnięte w kucyk, krótka koszulka popielata z szerokim kołnierzem przez który wychodziło jedno ramię z widocznym czarnym ramiączkiem stanika. Poniżej delikatnie odsłonięte podbrzusze i krótka czarna obcisła mini. Przyznaję się, że pierwszą myślą było to czy ma na sobie majteczki. Dziewczyna przywitała mnie przyjaźnie buziakiem i zaprosiła na siedzisko na podłodze ułożone z wielkich poduszek. Widać, że się przygotowała bo nawet na stoliczku obok było wszystko przygotowane zaczynając od coli, piwku poprzez popcorn, cipsy kończywszy na niewielkiej desce serów gdzie królował ser pleśniowy. Chwila rozmowy o pierdołach i zaczynamy seans. Byłem przekonany, że naprawdę chodzi tylko o oglądanie filmu, choć moje myśli wędrowały po jej ciele. Po ponad połowie filmu Wiktoria mimochodem zaczęła jeździć dłonią po moim kroczu, niby ogląda i zajęta bardzo akcją filmu a jednak coś tam w tej głowie się rodzi. Postanawiam coś z tym zrobić, bo widać, że ewidentnie czeka na moją inicjatywę. Pamiętam, że niedawno wspominała o tym jak bardzo by chciała być troszkę zniewolona, na samą tą myśl czuję jak penis zaczyna zwiększać swą objętość. A co mi tam, chciała to jej teraz pokaże, mogła nie drażnić Vikinga.
- Czy sprawia Ci przyjemność jedzenia cukierka w papierku ? - odzywam się zdecydowanie z obniżonym głosem
- Yyyy nooo nie - odpiwiada Wiki niepewnie.
Spogląda na mnie i widzę te jej kurwiki w oczach, o tak to jest zaproszenie do zabawy.
- Więc proszę zająć się sprawą poprawnie i być posłusznym.
Staram się wczuć w rolę. Łapię za rozporek i go otwieram, następnie klamra paska i guzik. Jednym zgrabnym ruchem wyciągam nabrzmiałego kutasa z pod bokserek.
- A teraz proszę zrobić to poprawnie i pełną buzią.- wydaję dyspozycję.
- Ale ja nie wiem czy umiem - zagrywa niewiniątko i wkłada sobie jeden paluszek do buzi i opiera go na dolnej wardze.
No to się bawimy. Złapałem ją za kucyk i przyciagam ją prosto do mojego kutasa. Dziewczyna od razu przyjęła dla siebie wygodną pozycję kładąc się na brzuchu między moimi nogami. W jednej ręce trzymam swego pinisa i w drugiej jej kucyk, naprowadzając jej usta naprzeciw niego. Natomiast jej ręce leżą wzdłuż mojego ciała po obu stronach.
- I już wiesz co masz zrobić ?
- Nie . - odpowiada z miałczącą nutką.
No to do dzieła. Zdecydowanym ruchem wprowadzam penisa w jej usta. Od razu odpływam, cudnie jest czuć jej wargi i jezyk na kutasie. Wymuszam na jej głowie ruchy posuwiste robiąc sobie cudną przyjemność. Penis zaczyna sie robić coraz bardziej mokry od jej śliny, która już zaczyna spływać po jądrach. A mnie cholernie zaczynają uwierać spodnie i wbijający się zamek w pachwine.
- Wstań - rozkazuje a dziewczyna posłusznie wykonuje polecenie.
Szybko wstaje za nią i zdejmuje spodnie wraz z bokserkami, nie przejmując sie, że za zamkniętymi drzwami kwitnie życie rodzinne mojego szefa.
- A teraz klękaj - pokazuję jedną z poduszek na podłodze.
Nie da się ukryć po jej minie, że również jej się podoba ta zabawa. Klęka w wyznaczone miejsce i wyciera nadmiar śliny z ust.
- Coś Ty teraz zrobiła ? Pozwoliłem Ci to wycierać ?
- Niee. - pojawia się delikatny uśmieszek na jej słodkich usteczkach - Bardzo przepraszam, już nie będę.
Podchodzę i ponownie łapie za ten funkcjonalny kucyk.
- Za karę czeka Cię chłosta.
Złapałem za kutasa i zaczynam obijać nim po jej twarzy spluwając większą ilość śliny na jej usta.
- No i masz być mokra. Zrozumiano ?
- Tak będę. Jestem - robi oczka zbitego kotka akceptując me warunki.
- No to super, że się rozumiemy. A teraz się rozbierz.
Pospiesznie dziewczyna zrzuca z siebie koszulkę, stanik i spódniczkę pod którą majteczek nie było. I klęczy teraz przede mną jak ją stworzono, wyczekując wygłodniale kutasa. Nie każe jej czekać długo, po chwili już jest w jej ustach. Pokazuje, że ma założyć ręce za swymi plecami i tam je trzymać. A ja nadal pieprze jej usta i nie dawając ani chwili wytchnienia. Wykonuję szybkie rychy płytkie na zmianę z wolnymi głębokimi do samego gardła. Jest ostro i mokro. Całość pikanterii dodaje to, że naprawdę jej się to podoba, lubi być podwładną. Śliny jest już naprawdę sporo, wszystko w niej jest, jej broda, szyja, piersi. Naturalnie nie mogę myśleć tylko o sobie. Wyciągam kutasa porządnie wylizanego i ciągne kucyk do góry by wstała. Staję za nią wkładam swe palce do jej buzi i pochylam tym samym jej głowę do tyłu opierając na moim ramieniu. Drugą ręką rozmarowuje ślinę po jej ciele ugniatając te jędrne cycuszki, paluszki schodzą niżej aż do rozkosznej brzoskwinki.
- I jak moja dziwko, podoba się ? - rozkręcam się w roli uważając by nie przesadzić.
- Mhmm - ledwo odpowiada z zadowoleniem.
- Cudownego zrobiłaś loda, w nagrodę wypieprze Twą *****. Jesteś bardzo gorącą suką.
Po chwili masowania jej cipki wkładam dwa palce do środka. Zajękneła. Podchodzimy do ściany i ją dociskam do niej wypychając jej biodra do tyłu, a tym samym pośladeczki i ułatwiam sobie dostęp do cipki od tyłu. Klękam za nią, oburącz rozchylam jej pośladki by mieć łatwy dostęp do cipeczki podczas lizania. Pięknie jak zawsze wszystko starannie wygolone w sam raz do penetracji języczkowych. CDN.

 

[Anika]

Ejże, a co to za przerywanie w trakcie i to w najciekawszym momencie? F-o-ch na całego!

Viking, nie bądź taki, weź chociaż zdradź kiedy będzie ten cdn.

 

[Vikingus]

Naturalnie postaram się dopisać tak szybko jak się tylko da. Ale z braku jakiego kolwiek czasu, radzę uzbroić się w cierpliwość. Przyznaję, że troszkę celowo przerwałem w tym momencie (demoniczny śmiech) .

 

[Anika]

Nie no ok, poczekamy jeśli autor tego sobie życzy.
Bardziej martwię się o język liżącego, który pewnie już się tam wsunął między te pośladki. Będzie lizał cipeczkę przez parę dni czekając na dalszą akcję, aż wreszcie mu się odpadnie albo zdrętwieje na kołek. I wtedy co??

 

[Vikingus]

Wysuwam język i zaczynam ją drażnić liżąc tylko wargi zewnętrzne, z pełną precyzją badając jej jedwabną skórę. Mokra i nie tylko od śliny Wiktori która wcześniej spłynęła pracując nad moim penisem. Lepkość i lekko słonawy smak zdradza, że muszelka również już popuściła swój nektar. Słyszę jej pomrukiwanie wraz z pojękiwaniem z zniecierpliwości bym w końcu wessał się jej mokry środek. W tej zabawie sam nie wiem kto jest bardziej podniecony, bo sam nie mogę się już doczekać by ją wypieprzyć. Ale spokojnie Wiking dasz radę, weź się w garść. W końcu języczek wbija się w sam środek pomiędzy wargami, a twarzą wdzieram się między pośladki by język wszedł jak najgłębiej. Wiktoria wykonuje niewielki krok do tyłu by jeszcze nardziej wbić się w moją twarz. Czuję jej gorąco i drżenie ciała, jest to dla mnie doskonałe potwierdzenie, że idziemy w właściwym kierunku. Języczek dziarsko penetruje jej smakowitą brzoskwinke wyczuwając coraz większą ilość nektaru. Z wielką chęcią chlastną bym jej pośladek, ale zrobić tego nie mogę bo wiem, że głośno by zajękneła czy nawet piskneła, a my musimy być cicho by nikt nas nie usłyszał. Gdy nacieszyłem się smakowo jej cipeczką doprowadzając ją do obfitego wycieku soczku. Postanawiam to co było nie uniknione. Wstaję i ponownie zbliżam się do niej od tyłu mocno przyciskając do ściany. Całuję ją po szyji i kąsam spoconą skórę i tak wędruje aż do uszka, które dopieszczam językiem.
- Masz bardzo smakowitą cipkę, uwielbiam ją wylizywać, jest taka pachnąca i zajebiście jedwabista.
- Oj dziękuję bardzo, staram się by był Pan zadowolony.
- A teraz moja suczko wbiję tam mojego kutasa i będę Cię pieprzył od tyłu tak długo aż braknie Ci tchu. Zrozumiano ?
- Tak. Proszę. Wręcz błagam.
Złapałem ją za nadgarstek i szybko ja poprowadziłem w kierunku rozłożonych poduszek na podłodze.
- Na podłogę i dobrze się wypnij z głową na podłodze.
Szybko wykonuję moje polecenie i już po kilku sekundach przybiera wskazaną przeze mnie pozycję. Na kolanach z wypiętą dupeczką i głowa przytuloną głową do poduszki. Klękam za nią i podziwiam przez chwilę jej dziurki, cała jej pozycja jest niesamowicie podniecająca. Moja własna suczka oczekująca pieprzenia. Naprowadzam penisa ku wejścia do bram, bez prezerwatywy pomału wkładam go do środka. Tak bez gumy, Wiki już od jakiegoś czasu bierze tabletki więc bawimy się bez większych obaw. Uwielbiam to gorące uczucie rozlewające się po kutasie, przy którym towarzychy to cudowne jęknięcie dziewczyny. Kilka wolniejszych ruchów by sie przywitać i tępo od razu przyśpieszam, wbijając się do końca. Pewnie łapie jej bioderka po obu stronach i zaczynam rżnięcie, szybko, mocno i do końca. Dziewczyna głowę trzyma na boku, więc widzę jej grymas na twarzy, zaciśnięte mocno oczy i zagryzione wargi co chwile łapiąc świeże powietrze. Wyraźne mruczenie upewnia mnie, że jest jej naprawdę dobrze. Więc i podwyższam poprzeczkę, biorąc jej ręce zakładając za plecami i ściskając w krzyż na wysokości nadgarstków mocno je ściskam razem jedną ręką. Tak czuję to, jestem teraz jej Panem. Zerkam na kutasa wciskający się raz za razem do tego rozkosznego raju. Jest cały mokry i biały od jej śluzu, więc i jej podniecenie i przyjemność sięga zenitu. Najlepsze zostawiłem na koniec. Zbieram ślinę w buzi i spluwam cała zawartość wprost na jej otworek dupeczki z precyzją snajpera, a kciukiem drugiej ręki masuje jej oczko dokładnie rozprowadzając ślinę. Ciągle ją pieprze nie zwalniając tępa, obserwując jej spazmy dodają mi sił których mam coraz mniej. Paluszek z wyczuciem zagłębia się w dupeczke a Wiki wydobywa z siebie jęk rozkoszy.
- O kuuuurwaa, rżnij mnie kuurwaa rżnij - drżącym głosem wydobywa z siebie słowa w ekstazie - Ja pieerdole pieprz mnie, pieprz swoją dziwke .
A więc jesteśmy już na mecie, moja sperma już wrze gotowa do wystrzału, moje siły na skraju wytrzymałości więc jeszcze tylko kilka ruchów kciukiem w dupeczce, aż do momentu gdy poczułem gorąco rozlewające się po moich jądrach i udach. Jeśli cipeczka już wystrzeliła to i ja mogę. Kilka mocniejszych dobić i wyskakuję z cipki by wystrzelić spermą, która trafia na plecy mojej kochanki, spocone pośladki i dupeczke w której nadal jest mój kciuk i żwawo się w niej porusza. Wiktoria nie wytrzymuje i ponownie strzela cieczą z cipki a ona sama opada z sił kładąc się na ziemi , drżąc, jęcząc i wywijając się w orgazmie. Tym razem nie mogę się nacieszyć tym widokiem, ponieważ sam walczę z brakiem powietrza ze zmęczenia. Oj tak było cudnie.

 

[Anika]

No, no, no... Wiking zna się na rzeczy. Ostre pieprzonko, palec w pupci, nic tylko omdlewać z ekstazy. Wiki to prawdziwa szczęściara!

 

[Vikingus]

Kto wie, może i szczęściara. Teraz ma stałego partnera i z tego co widzę to jest zaspokojona.

Jak w poprzednim wątku, jeśli Wam się podoba i macie ochotę na więcej mojej twórczości literackiej (i śmiech na sali ) to tak się stanie, ale np. za osiem likeów ... aaa co Dodam jeszcze tylko tyle, ze będzie to opowieść z seks spotkania z nieznajomą ; p

 

[Inka]

z precyzją snajpera... dobre!!!
Cale opowiadanko dobrze wstrzelone.