Jeśli myjesz żołędzia codziennie oraz po każdym spuście (tak jak powinno być) a mimo to jest osad, to być może masz reakcję alergiczną na to czym myjesz (żel, mydło) czyli podrażniona wierzchnia warstwa żołędzia wysycha i złuszcza się. Pomoże na to po prostu zmiana żelu lub mydła. Ja do ptaka stosuję mydełko Arko - niby jedno z wielu tanich, ale mi akurat to jako jedyne nie podrażnia.