To jest biznes. Dziewczyna pokazuje ciało lub tylko kawałek za pieniądze, a ultraprzegrywom o niewysokim IQ na wiadomości podobno odpisują także inne osoby, np. wynajęci geje z Azji.Mnie to zawsze zastanawia jak ludzie wyszukują te profile? Wydaje mi się (na przykładzie wspomnianych tu stron), że wchodzisz i wykupujesz dostęp w ciemno. Żadnych zajawek, nic...
Naprawdę nisko trzeba znajdować się w hierarchii, aby za to płacić.