• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Ostry sex Ogrodnik

Bonerito

Cichy Podglądacz
Pewnego dnia dostałem propozycję od pięknej kobiety by wykosic jej ogródek. Postanowiłem pomóc gdyż jestem bardzo uczunny zwłaszcza gdy to kobieta potrzebuje pomocy. Ubrałem się w spodenki i biały podkoszulek bo dzień był bardzo słoneczny i gorący. Wtarłem w siebie odrobinę olejku do opalania by przy okazji złapać kilka promieni słońca na swoją już brązową skórę..
Gdy przyjechałem pod wskazany adres przy wejściu na posesję czekała piękna brunetka o bardzo dużych oczach w których można było się przejrzeć. Na sobie miała ubraną kolorową zwiewną sukienkę w kwiaty i białe buciki na koturnie.
-Cześć jestem Dawid, umówiliśmy się na koszenie trawnika w ogrodzie..
-Cześć a ja Paulina ale możesz mi mówić Paula..
Po tych kilku słowach i jej uśmiechu wiedziałem że jest bardzo otwartą i wesołą dziewczyną..
Może troszkę przesadziłem z tym olejkiem bo czułem na sobie wzrok Pauli jak analizowała każdy centymetr mojego lekko zbudowanego ciała..
-Choć zaprowadzę cię i pokaże ci co jest do zrobienia powiedziała.
Teraz rolę się obróciły bo to ja podziwiałem jak szedłem za nią i moje oczy karmiły się widokiem jej nóg, drobnych stupek w białych bucikach. Gdy szła jej tyleczek cudownie falował i na tle rozpuszconych czarnych włosów wyglądał wręcz obłędnie..
Nawet nie wiem kiedy w moich spodenkach zaczęło robić się bardzo ciasno za sprawą podniecenia które wzięło górę nad pracą którą miałem wykonać..
Paulina to zauważyła i tylko się uśmiechnęła widząc moje zakłopotanie i rumience na twarzy..
-proszę o to jest ten teren do wykoszenia pokazując ręką mały ogród do okoła osadzony gęstym drzewkami choinek na którym stała tylko chustawaka i fotel do opalania.
-ok gdzie jest kosiarka? odpowiedziałem.
-Tam w garażu za domem.
Idąc po sprzęt przechodziłem obok suszarki na pranie na której wisiała jej bielizna...
Same koronkowe majteczki i biustonosze. Na sam widok znowu moje podniecenie rosło.. Poszedłem bliżej żeby się przyjrzeć bo ciekawość zawładneła moim ciałem...
Nagle z ogrodu słyszę głos zmieszany z śmiechem...
-Ale to nie jest kosiarka do trawy...
Zamarłem w bezruchu a w mojej głowie tysiące wymówek które nie mają sensu...
-przepraszam strasznie mi głupio i chciał bym się zapaść pod ziemię...
-Nic się nie stało odpowiedziała z jeszcze większym uśmiechem na twarzy..
Bez słowa poszedłem po kosiarke i wracając tylko kątem oka nacieszylem się jeszcze tą bielizną..
Gdy wróciłem do ogrodu zabrałem się za koszenie..
Paulina położyła się na leżaku i obserwowała efekty mojej pracy..
Po kilkunastu minutach moja koszulka była cała mokra od potu więc ją sciagłem i powiesiłem na gałęzi drzewa.
Tak że zostałem tylko w samych spodenkach. Paulina widząc to delikatnie rozchylila nogi tak że* przy każdym okrążeniu przez ułamek sekundy widziałem jej długie nogi prawie do majteczek..
Bawiła się mną a raczej sprawdzała moją cierpliwość i wytrzymałość .. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem...
-Zaraz dostanę zawału przez ciebie bo to niezdrowe takie pobudzanie i dreczenie. Prawie widać ci majteczki!
-Ale o co ci chodzi? Ja przecież nic nie robię... A po za tym nie mam majteczek...
Myślałem że w ty momencie wyciągnę swojego nabrzmialego kutasa i wsadzę w jej ten diabelski uśmiech.. Jednak coś mnie powstrzymało i nie chciałem wyjść na zboczeńca..
-chcesz coś do picia na ochłodę?
Zapytała ni z tego ni z owego...
-Poproszę wodę bo strasznie gorąco się zrobiło...
-Ale od słońca czy od atmosfery? odpowiedziała z ironicznym uśmiechem...
-Od jednego i od drugiego...
To idę po wodę i postaram się ugasić twoje pragnienie...
Przechodząc obok mnie dodała...
-To jedno i to drugie pragnienie..
Gdy to usłyszałem ciężko przełknąlem ślinę...
Myślałem że to mi się śni i że zaraz się obudzę ale chciałem żeby to trwało nawet jeśli to miał by być sen...
Wróciła z szklanką i dzbankiem wody..
Podała mi szklankę i zaczęła nalewac wody patrząc mi w oczy jednocześnie...
Nie zauważyła jak woda już przelewa się że szklanki i moczy mi całe spodenki..
-co ty robisz..?
-oj przepraszam może on też był spragniony wody..
-on jest spragniony czegoś innego..
W tym momencie klęka i ściąga mi spodenki, mój sterczacy kutas wyskoczył naprzeciw jej twarzy..
Podniosła wzrok i namiętnie przeciagneła językiem po nim..
-tego jest spragniony...?
Myślałem że oszaleje. Ona droczyla się bardziej.. Wkladala delikatnie sam czubek do buzi i delikatnie muskała...
-pytam czy tego jest spragniony? Powtórzyła pytanie...
-o tak tego jest spragniony odpowiedziałem...
Kończąc zdanie poczułem ciepło i dresz na całym ciele.. Paulina zabrała się za mocne i namiętnie obciaganie... Widziałem jak przez mgle jak patrzy na mnie i w jej oczach pali się pożądliwe spojrzenie.. Było cudownie czułem jak wtrysk zbliża się nieubłaganie... Złapałem ja za głowę i wyciągiem w ostatniej chwili przed wtryskiem kutasa z jej ust..
-jeszcze nie chce dochodzić...
Podniosłem ja i wzięłem na ręce. Zrobiłem kilka kroków i położyłem na leżaku..
Paulina w między czasie zdjela sukienkę i moim oczom ukazał się piękny widok.. Była zupełnie naga. Faktycznie nie miała majteczek ale biustonosza również..
Rozłożyłem jej nogi i mój język zajął się jej nabrzmiałą i mokrą cipeczką.. Była tak podniecona że soki pociekly jej aż po udach..
Moje usta ssały jej lechtaczkę a język kolistymi ruchami pięścił wnętrze jej cipki..
Paulina oddychała głęboko i wyginała się jak struna.. Złapała mnie na głowę i mocniej docisnela do swojego krocza..
Poczułem że jest już na krawędzi podniecenia więc moje usta i język dosłownie dossały się do cipki jak przyssawka...
W pewnym momencie jej cialo zesztywnialo i zaczęła jęczeć z fali orgazmu który przebiegł przez jej ciało..
Podniosłem się i pocałowałem ją w usta aby poczuła smak swojej cipki który został z jej skokami na moich ustach..
-Ja ******** ale było cudownie.. Odpowiedziała.
-Cieszsze się ale to jescze nie koniec..
Wstałem i wsadzilem swojego kutasa który wszedł a raczej wpłynął w ***** Pauliny pełną miłosnego nektaru..
Z każdym ruchem słychać było jak cudownie w niej chlupie.
Jej piersi falowały w rytm wkladania..
Złapałem je w dłonie i jednocześnie zacząłem piescić ssać i lizac skutki...
-choć weź mnie od tyłu. wyszeptala przez usta w ekstazie.
Wstała i wypiela się opierając o fotel.. Był to cudowny widok. Czarne włosy opadające na ramiona i kark nagiego ciała w samych białych bucikach...
Zanim wszedlemw nią i zaczęła się kolejna podróż do świata namiętności musiałem jescze raz posmakować jej jezyczkiem w takiej pozie.. Dopiero po tym wszedłem i z każdym ruchem wiedziałem że jestem coraz bliżej wtrysku jednak chciałem aby jescze na mnie usiadła..
-Zwolnijmy bo zaraz dojdę a jescze chce abyś mnie dosiadła..
-No to choć nabiję się na ciebie.
Położyłem się na leżaku a ona staneła na demną okrakiem kuszac mnie swoim widokiem i dała mi chwilkę na zebranie sił..
-Usiądź na nim proszę bo nie wytrzymam..
Uśmiechnęła się i zaczęła się powoli nabijac na wymeczonego kutasa..
Jej ***** bardzo szczelnie do niego przylegała i z każdym ruchem slizgała się po nim jak język po lodzie..
Moje dłonie bawiły się jej piersiami a w głowie myśl że już stoję na samym szczycie...
Zorientowała się i zeszła że mnie.
-wstań. Powiedziała i sama usiadła na leżak.
Złapała mnie za kutasa i znowu włożyła do ust namiętnie go obciagajac...
Dokładnie widziała w moim spojrzeniu kiedy będzie koniec i w ostatniej chwili wyjeła go z ust..
-O tak spusc się na mnie...
W tym momencie wytrysnalem spermą po jej włosach piersiach gdzie tylko popadło.. Widziałem ją stożką spływa między jej piersiami...
Było cudownie...
Po wszystkim ubralismy się i miałem dokończyć koszenie ale Paulina puściła mi oczko i powiedziała że jutro dokończę.. Odprowadziła mnie do bramki i powiedziała..
-Jutro też będziesz mój ogrodniku..
Z uśmiechem na ustach wracałem szczęśliwy i spełniony do domu czując jescze smak jej cipeczki.
 
Mężczyzna

Indragor

Biegły Uwodziciel
Dziwię się, że tak tragicznie niechlujnie napisane opowiadanie zostało opublikowane. Nawet na portalu ***24, o niewysokich lotach, nie wyszłoby z poczekalni.
 
Ostatnia edycja:

Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry