Grok niczego nie wymyślił, tylko zmiksował mnóstwo różnych opowiadań napisanych przez autorów-ludzi. Poza tym wbudowane ograniczenia obyczajowe powodują, że w generowanych tekstach nie będzie pikantnych szczegółów (i to jest jeden ze sposobów na wykrycie użycia AI). No, chyba że znajdzie się informatyk który na własną rękę zbuduje model językowy bez ograniczeń, może nawet nastawiony na budowanie opowiadań erotycznych - wtedy klękajcie narody. Wszyscy czytelnicy zatrzepią się na śmierć już w połowie lektury