Trafiłem na to forum zupełnie przypadkowo, ale to co wypisuje Inżynier nie pozwala mi nie napisać czegoś od siebie. Po pierwsze edukacja drogi kolego... Kompletnie nie masz pojęcia na czym polega i jak działa ewolucja. Jeszcze mniej wiesz o higienie (pisanie, że bakterie jakie gromadzą się pod napletkiem muszą być ok, jeśli tam są to jak dla mnie jest szczytem braku samokrytycyzmu z Twojej strony. Nie masz bladego pojęcia o czymś a atakujesz wszystkich, którzy mają na ten temat inne zdanie.) No ale zacznijmy od początku.
Zdziwiłeś się gdy jeden z forowiczów zwrócił Ci uwagę na to, że dysortografia nie usprawiedliwia robienia błędów i że należy pisać poprawnie z szacunku dla innych. Nie rozumiem czego Ty nie rozumiesz? Piszesz coś i ktoś to czyta. Estetyka Twojego tekstu ułatwia czytanie i sprawia, że jesteś lepiej rozumiany. Kulturalnego człowieka wyróżnia poprawność językowa zarówno w kontaktach bezpośrednich jak i pisemnych. Pisząc nieczytelnie i z błędami to tak jakbyś mówił do kogoś jedząc jednocześnie kanapkę i plując przy okazji mu w twarz jej kawałkami.
Ewolucja – jest to proces biologiczny spowodowany działaniem doboru naturalnego. Polega na zmianach organizmu w czasie prowadząc do powstawania nowych gatunków. Ewolucja odpowiedzialna jest za różnorodność form biologicznych oraz ich przystosowanie do środowiska. Wiele dziedzin życia i nauk zaobserwowało takie procesy przemiany, stąd pojęcie ewolucji jest pojęciem wieloznacznym
Wikipedia
To, że w procesie ewolucji wykształcił się napletek nie oznacza, że jest on dla nas niezbędny i potrzebny. Kiedyś mieliśmy ogon i łuski, czy to oznacza, że są nam dalej potrzebne? Właśnie na tym to polega że nasze organizmy się zmieniają w miarę ich doskonalenia i zmian otoczenia. Oczywiście nie jest to proces zauważalny bo zmiany te zachodzą bardzo wolno, porównując to z długością naszego życia. Nie oznacza to jednak, że wszystko w naszych organizmach jest nam potrzebne i w 100% dla nas korzystne. Gdybyśmy byli idealni to takie coś jak ewolucja nie miałoby miejsca.
Higiena. Jedna z użytkowniczek wymieniła zalety pod kątem higieny z obrzezania. Pan Inżynier jednak za nic ma fakty i dalej brnie w swojej niewiedzy pisząc coraz to większe bzdury, przy okazji obrażając innych forowiczów. Napletek powoduje, że wiele bakterii (nie wszystkie są dla nas korzystne drogi Inżynierze) się pod nim "przechowuje" i może wyrządzić wiele szkód. To logiczne, ze brak napletka sprzyja higienie, gdyż bakterie nie mają się gdzie zagnieździć.
ps. Wiem, że post pisany długo po zakończeniu dyskusji, ale szukając w googlach informacji na temat obrzezania można się natknąć na ten wątek. A ja, jako świeżo obrzezany z własnego wyboru mogę podzielić się wiedzą, jaką zdobyłem od lekarza. Ja nie żałuję swojej decyzji.
ps2. Zgadzam się natomiast z tezą, ze nie należy obrzezać małego dziecka, jeśli nie zagraża to jego późniejszemu rozwojowi (np. stulejka). Jestem zwolennikiem pełnej wolności człowieka. Tak samo jak nie należy chrzcić nieświadomych niemowlaków, nie należy ingerować w ciało fizyczne jeśli (powtarzam) nie ma ku temu wyraźnych zaleceń medycznych. Jestem jednak za informowaniem ludzi o możliwości obrzezania i o korzyściach wynikających z tego.