O co chodzi z ludzmi

[ganymed]

Mam często takie refleksje, że mnie i niektorym ludziom, jako osobom wrazliwym (wyswiechtane slowo) i w miarę inteligentnym (dwuznaczne, rowniez) ciężko zgrać się na dłuższą metę z kimś podobnym wibracjami erotycznie, ponieważ

albo jest to osoba zbyt natrętnie i prymitywnie ukierunkowana na seks zdobywczo-terytorialny, typu: będzie warowała przy nas, nie odstępowała, ujadała, a w łóżku non stop zacmokiwanie, usiłowanie za każdym razem rekordowego loda w mieście (zieeew) i kłótnie o co drugie słowo, jak nie zechcesz iść za scenariuszem

albo z kolei jest to osoba rozmemłana, non stop waląca wieczorami swoje nieogolone od lat genitalia, czerwone od walenia i nieuzywania, ktora przez xyz wiadomosci proponuje spotkania i nastepnie nawet idzie, bo przecież jest wampirem energetycznym: pogadacie o dupie maryni, doslownie, popatrzycie na gwiazdy, moze obliczycie nawet jakas całkę, bo gowniara/~z ma jutro kolokwium na pierwszej lekcji xD i potem podziekowanie za spotkanie, bo w koncu wyszedł z domu, odkąd przyjechał/a ze wsi na miasto studiowac

to sie zdecydujcie, ludzie
albo w mordzie mocni, albo w nogach uważni pls

 

[Nieśmiała]

Czytam ten post już trzeci raz i nie będę udawać, nic nie zrozumiałam.

 

[dario_a_z]

Nie jesteś jedyna...

 

[Zalotka]

Już tłumaczę i objaśniam : autor jest jedynym na poziomie w całej wsi, reszta ludzi się nie nadaje.

 

[Erien343]

Mam często takie refleksje, że mnie i niektorym ludziom, jako osobom wrazliwym (wyswiechtane slowo) i w miarę inteligentnym (dwuznaczne, rowniez) ciężko zgrać się na dłuższą metę z kimś podobnym wibracjami erotycznie, ponieważ

albo jest to osoba zbyt natrętnie i prymitywnie ukierunkowana na seks zdobywczo-terytorialny, typu: będzie warowała przy nas, nie odstępowała, ujadała, a w łóżku non stop zacmokiwanie, usiłowanie za każdym razem rekordowego loda w mieście (zieeew) i kłótnie o co drugie słowo, jak nie zechcesz iść za scenariuszem

albo z kolei jest to osoba rozmemłana, non stop waląca wieczorami swoje nieogolone od lat genitalia, czerwone od walenia i nieuzywania, ktora przez xyz wiadomosci proponuje spotkania i nastepnie nawet idzie, bo przecież jest wampirem energetycznym: pogadacie o dupie maryni, doslownie, popatrzycie na gwiazdy, moze obliczycie nawet jakas całkę, bo gowniara/~z ma jutro kolokwium na pierwszej lekcji xD i potem podziekowanie za spotkanie, bo w koncu wyszedł z domu, odkąd przyjechał/a ze wsi na miasto studiowac

to sie zdecydujcie, ludzie
albo w mordzie mocni, albo w nogach uważni pls

Gdyby nie internet tylko rodzina by wiedziala ześ jest de...

 

[Kratos]

Już tłumaczę i objaśniam : autor jest jedynym na poziomie w całej wsi, reszta ludzi się nie nadaje.

Ewidentnie zazdrość przez Ciebie przemawia

 

[Zalotka]

Ewidentnie zazdrość przez Ciebie przemawia

Gorzej bo ja nie oblicze całki

 

[Kratos]

Gorzej bo ja nie oblicze całki

Haha, nawet nie dotarlem do tego momentu, strumień świadomości mnie pokonał po pierwszym akapicie xD

 

[Zalotka]

Ja się poświęciłam abyście nie musieli tego robić.

 

[Kratos]

Ja się poświęciłam abyście nie musieli tego robić.

No jak nie umiesz nawet całkować to dobrze że chociaż na coś sie przydajesz społeczeństwu

 

[Zalotka]

No jak nie umiesz nawet całkować to dobrze że chociaż na coś sie przydajesz społeczeństwu

ale mam ogolone genitalia, a tam w przykładzie takie nie były. I mam wrażenie, ze chodzi tu o kontakty dwóch facetów jednak.

 

[Kratos]

ale mam ogolone genitalia, a tam w przykładzie takie nie były. I mam wrażenie, ze chodzi tu o kontakty dwóch facetów jednak.

Czyli babeczki nie muszą umieć całkować?

 

[Zalotka]

To było do walonych genitaliów

 

[Abrams472]

Albo jestem zbyt głupi żeby to ogarnąć, albo mam udar (prawdopodobnie jedno i drugie)

 

[PawelGr]

To chyba jakiś test z języka polskiego "czytanie tekstu ze zrozumieniem", przeczytałem 2 razy i po chwili zastanowienia wychodzi mi wniosek że autor tekstu spotyka cały czas skrajności to w jedną to w drugą stronę. A szuka czegoś pośrodku?

 

[Saanvi]

To chyba jakiś test z języka polskiego "czytanie tekstu ze zrozumieniem", przeczytałem 2 razy i po chwili zastanowienia wychodzi mi wniosek że autor tekstu spotyka cały czas skrajności to w jedną to w drugą stronę. A szuka czegoś pośrodku?

Tam było jeszcze o trudnym zgraniu podobnymi wibracjami erotycznie.

 

[PawelGr]

Tam było jeszcze o trudnym zgraniu podobnymi wibracjami erotycznie.

A faktycznie, hmm... każdy wibruje na innej częstotliwości i przez to brak synchronizacji?

 

[Lenkaa]

Mam często takie refleksje, że mnie i niektorym ludziom, jako osobom wrazliwym (wyswiechtane slowo) i w miarę inteligentnym (dwuznaczne, rowniez) ciężko zgrać się na dłuższą metę z kimś podobnym wibracjami erotycznie, ponieważ

albo jest to osoba zbyt natrętnie i prymitywnie ukierunkowana na seks zdobywczo-terytorialny, typu: będzie warowała przy nas, nie odstępowała, ujadała, a w łóżku non stop zacmokiwanie, usiłowanie za każdym razem rekordowego loda w mieście (zieeew) i kłótnie o co drugie słowo, jak nie zechcesz iść za scenariuszem

albo z kolei jest to osoba rozmemłana, non stop waląca wieczorami swoje nieogolone od lat genitalia, czerwone od walenia i nieuzywania, ktora przez xyz wiadomosci proponuje spotkania i nastepnie nawet idzie, bo przecież jest wampirem energetycznym: pogadacie o dupie maryni, doslownie, popatrzycie na gwiazdy, moze obliczycie nawet jakas całkę, bo gowniara/~z ma jutro kolokwium na pierwszej lekcji xD i potem podziekowanie za spotkanie, bo w koncu wyszedł z domu, odkąd przyjechał/a ze wsi na miasto studiowac

to sie zdecydujcie, ludzie
albo w mordzie mocni, albo w nogach uważni pls

Wychodzi na to, że autor posta dzieli społeczeństwo na dwie grupy: tych co się chcą ruchać i tych co nie chcą. Najlepsze w tym jest to, że do której grupy nie należysz, to i tak jesteś do niczego:
- chcący się ruchać: prymitywy z seksualnymi natręctwami (chcą być blisko, cmokać się i robić loda na mieście)
- niechcący się ruchać: rozmemłani onaniści ze wsi, nieuznający depilacji.
A teraz niech każdy z Was w duchu zrobi rachunek sumienia i przyzna sam przed sobą do której to grupy się zalicza. Ja osobiście chyba do tych chcących bzykanka

 

[Kratos]

Wychodzi na to, że autor posta dzieli społeczeństwo na dwie grupy: tych co się chcą ruchać i tych co nie chcą. Najlepsze w tym jest to, że do której grupy nie należysz, to i tak jesteś do niczego:
- chcący się ruchać: prymitywy z seksualnymi natręctwami (chcą być blisko, cmokać się i robić loda na mieście)
- niechcący się ruchać: rozmemłani onaniści ze wsi, nieuznający depilacji.
A teraz niech każdy z Was w duchu zrobi rachunek sumienia i przyzna sam przed sobą do której to grupy się zalicza. Ja osobiście chyba do tych chcących bzykanka

Nie moge sie doczekac az zaczan powstawac prace naukowe z analizą tego posta

 

[Lenkaa]

Nie moge sie doczekac az zaczan powstawac prace naukowe z analizą tego posta

Doceniam autora za sprowokowanie tego ćwiczenia umysłowego, jak dla mnie była to przednia rozrywka