Miał ktoś z Was sytuację w którym poczuł niespodziewane podniecenie w (pozornie) nieerotycznej sytuacji?
Wiadomo że erotyka jest w głowie i jest wypadkową wielu czynników, ale czasem niespodziewanie dla nas właśnie te czynniki mogą wystąpić w jakiejś zwykłej sytuacji.
Chodzi o sytuacje w których to podniecenie było totalnie nie miejscu, ale ciała i umysłu nie oszukasz....jazda zatłoczonym autobusem, taniec z kimś na weselu?
Mi się właśnie przypomina taka sytuacja z wesela kuzynki. Byłem wtedy w już kilkuletnim (pierwszym) związku, który zdążył już nieco okrzepnąć. Tak się zdarzyło, że na oczepinach złapałem muchę i wiadomo, po wszystkim taniec z dziewczyną która złapała welon. Zwykły przytulaniec bujaniec do wolnej muzyki, ale nagle zdałem sobie sprawę, że ten nieco śmielszy niż w codziennych sytuacjach dotyk z inną dziewczyną zaczyna mnie podniecać. To jak czułem dłońmi przez sukienkę ruchy jej bioder, jej ręce na mojej szyi, niekiedy kontakt z jej biustem gdy zbliżyliśmy się do siebie...i zacząłem nieco twardnieć
I z takim nieco pobudzonym instrumentem wróciłem po wszystkim do stołu do czekającej na mnie ówczesnej dziewczyny
Wiadomo że erotyka jest w głowie i jest wypadkową wielu czynników, ale czasem niespodziewanie dla nas właśnie te czynniki mogą wystąpić w jakiejś zwykłej sytuacji.
Chodzi o sytuacje w których to podniecenie było totalnie nie miejscu, ale ciała i umysłu nie oszukasz....jazda zatłoczonym autobusem, taniec z kimś na weselu?
Mi się właśnie przypomina taka sytuacja z wesela kuzynki. Byłem wtedy w już kilkuletnim (pierwszym) związku, który zdążył już nieco okrzepnąć. Tak się zdarzyło, że na oczepinach złapałem muchę i wiadomo, po wszystkim taniec z dziewczyną która złapała welon. Zwykły przytulaniec bujaniec do wolnej muzyki, ale nagle zdałem sobie sprawę, że ten nieco śmielszy niż w codziennych sytuacjach dotyk z inną dziewczyną zaczyna mnie podniecać. To jak czułem dłońmi przez sukienkę ruchy jej bioder, jej ręce na mojej szyi, niekiedy kontakt z jej biustem gdy zbliżyliśmy się do siebie...i zacząłem nieco twardnieć
I z takim nieco pobudzonym instrumentem wróciłem po wszystkim do stołu do czekającej na mnie ówczesnej dziewczyny

