Nie wiem o czym rozmawiać ze swoją kobietą (2 miesiące w związku)

[Dead]

Ehh jestem z Kobietą ponad 2 miesiące, jest spoko kochamy sie,
ale ja mam maly problemik, jestem z natury malomówny, mam problemy wtedy kiedy znią rozmawiam, poprostu nie wiem o czym gadac, o co zapytac, ehh moze wy mi pomorzecie

 

[ave]

Ja z natury może nie jestem małomówny chociaz też nie jestem typem któremu gęba sie nie zamyka.
Co zrobić hhhmmmm najlepiej pozwol jej mówić, no chyba ze ona też jest małomówna a na każdą próbe podjęcia tematu ma odpowiedz typu hmm, aha, ok, fajnie etc.
Mów o czymkolwiek temat jest średnioważny wazne jest w jaki sposób mówisz, staraj sie rozwijać rozmowę o byle czym bylo to mowic zeby ja zaciekawic i wciagnać do rozmowy, bo rozmowa to nie monolog.
A czasami jest lepiej nic nie mówić.... :twisted:

 

[Dead]

ona raczej malowmowna nie jest ale mnie przyciska o powtarza powiedz cos a nie tak cicho siedzisz i nic nie mowisz, a ja wtedy jestem rozlozony nie wiem co powiedziec o czym gadac, ja chce mówic nie wiem niepotrafie sie przelamac jakos juz sam nie wiem co ze mną jest

 

[gonia]

hmm w sumie nigdy nie miałam z tym problemu zawsze jest o czym pogadac, zapytac czy w ogole mi sie czesto buzka nie zamyka tak samo mojemu partnerowi ale potrafie rowniez słuchac co mozna zrobic w sumie nie wiem po prostu mowic nie zastanawiac sie zbytnio o czym bo zanim sie zastaowisz to bedzie za pozno no nie wiem jak sie mowi ci zebys cos powiedział to odpowiedz "cos" heh a tak serio powiedz jak ci minał dzien zapytaj jak u niej no albo jak nie ma o czym gadac to gadajcie o pogodzie heh

 

[Inżynier]

Tematy wspólne, socjologia: komórki, internet, impreza, sposób spędzania wolnego czasu, subkultury; szkoła, jak ci minoł dzień, marzenia, co ci się śniło, można kogoś obgadywać, albo znienacka pocałować, zainteresowania, komplementy, potrzeby, pragnienia, co tam w domu, co się Tobie podoba, co jest takiego w Lecie, a co w Zimie, czy efekt cieplarniany to prawda, sport... i wiele wiele innych.

 

[lol]

wezcie ze soba na randke jakis przyjaciol bedzie na pewno razniej, jak idziecie we 2 to na bilard, aquapark itp gdzies gdzie jest duzo zabawy
tez tak kiedys mialem ale minie napewno

 

[ted]

To jest kwestia zgrania sie, kiedy lepiej sie poznacie bedziecie lepiej wiedziec co was interesuje a tematy same przyjda.

 

[Yossarian]

Trening czyni mistrzem wiec ćwicz, ćwicz i ćwicz aż staniesz sie największą gadułą w okolicy :wink: Gadaj na przykład sam ze sobą, albo z psem na początek <o ile masz>

 

[ona]

wezcie ze soba na randke jakis przyjaciol bedzie na pewno razniej

...ke?
no proszę, a ja żyłam w przeświadczeniu, że na randce "troje to już tłum".... :]

 

[Dead]

hehe przyjaciele to odpadają, wtedy to ja nie mam problemow z rozmową tylko ja jestem sam na sam,

Inzynier dzieki za podpowiedz, zobaczymy czy mi pomoze, w sobote sie przekonam

 

[kasiulla]

oj my na początku mieliśmy troszkę podobny problem. U nas to bylo tak, ze ja potrafiłam nawijać i nawijać a on przyzwyczajony był do słuchania, a nie do mówienia i był milczek taki kochany

Ale w krótkim czasie to się zmieniło i nauczył się także mówić.. A teraz to potrafimy obydwoje gaaadać i gaadać, ale na szczęście pozostała mu ta cudowna umiejętność słuchania..

Pogadaj z nią o muzyce, teatrze, filmie, swoich zainteresowaniach..
Na przykład mnie kompletnie nie interesuje szczegółowa budowa roweru, piasty Rohloffa czy kolektora słonecznego lub szczegóły o pamięci holograficznej itp, ale jak on o tym mówi.. Uwielbiam go wtedy słuchać- mówi z taką pasją, zaangażowaniem, tak dynamicznie. Spróbuj swojej dziewczynie także opowiedzieć o tym, co ciebie pasjonuje, rozkręcisz się a przy tym pokażesz, że nie jesteś szaraczek Powodzenia!!

 

[zuzia]

ja to jestem az za bardzo gadatliwa...chociaz hmmmm przy chlopakach potrafie byc taka niewinna...jakas inna jestem, jak oni to mowia taka niewinna dziewczynka.....a ze swoja kobietka rozmawiaj jak minal dzien....co sie w nim wydarzylo...o tym chyba najczesciej sie rozmawia...o swoich planach, zainteresowaniach, o wszytskich....dasz rade :wink:

 

[madzia]

najpierw to Ty sie musisz poczuć swojo przy niej. Oswoic się z nią i nie wstydzic się... ja na początku mojego związku równiez byłam starsznie małomówna, nie wiedziałam co mówic itd... poprostu mów co chcesz, pogadajcie np o znajomych o codzienności!

 

[Dead]

teraz i tak jest lepij niz na początku, z tym osowjeniem to szczera prawda, z pkims kogo znam juz bardzo dlugo nie mam problemow z gadaniem najgorzej wlasnie z kims nowym, teraz tak czytają wypowiedzi naszych aniolkow, wszystko wydaje sie takie proste i na te tematy moglbym nawijac godzinami, ehhh czy ja sobie dam rade

 

[Yossarian]

Grunt to optymizm

 

[SETH]

Dasz radę Najlepiej to usiądź z nią przed TV i komentujcie razem to co oglądacie Albo zagrajcie w scrabble. Albo w 'kraje i miasta'.