Szkoła ,na pozór nie różniąca sie od innych . Tłumy uczniów , na korytarzach podczas przerw . Grupy roznych zainteresowań , nauczyciele , sprzataczki itp .... Ale czy na Pewno?
Angelika , bo tak ma na imie jedna z nauczycielek. To skromna Pani , przed czterdziestką , dość niska (ok.160cm wzrostu ). Zawsze zadbana , nie ubierala sie jakos nadzwyczajnie , włosy spięte , buciki na koturnie , do tego zwykłe jeansy i jakas bluzeczka .
Na lekcji matematyki , bo tego przedmiotu uczyła ta Pani , Marek wpatrywał się jak w obrazek . Angelika stała sie dla Marka obiektem pożadania ,i nocnych rozmysleń . Na lekcjach podziwiał jej twarz , figure , a gdy widział jej gołe stópki , w bucikach .... ach , nie mógł się skupić , na zajęciach . Myślami był ciaglę w krainie fantazji . Po przyjsciu do domu , pierwszą rzeczą , ktorą musiał zrobic , to spuszczenie z siebie całego cisnienia , ktore wytworzyła w jego jądrach niczego nie świadoma nauczycielka. Szybkim krokiem , pobiegł do łazienki , opuscił spodnie z bokserkami . W dłon chwycil garsć papieru toaletowego , drugą zaś chwycił nabrzmiałego penisa. Kilka porządnych ruchów wystarczyło by zalać trzmany papier. Po wyjsciu złazienki postanowił, że musi jakoś sprawić by nauczycielka zaczeła go zauważać. Szukał po sieci , pod roznymi hasłami : "jak poderwac nauczycielke" czy " jak przeleciec nauczycielke". Niestety to co znalazł nie spełniało jego oczekiwań . Wiedział , że musi coś wymyslić. -Mam....(pomyslałw duchu). Znalazl swoją bogini na jednym z portali spolecznosciowych . PO czym postanowił do niej napisać :
{}-Dzień dobry - wstrzymał oddech wyczekujac odpowiedzi
Ta natomiast dlugo nie nadchodziła. Marek zaczynał sie zastanawiac czy dobrze zrobil , moze powinien sobie odpuscic . Co jak ktos sie dowie ? Wtedy Cala szkoła bedzie o tym gadać a ja spale sie ze wstydu -pomyslał. Na tle myśli usłyszał przychodzącą wiadomość:
{}- Dzien dobry , w czym moge pomoc Marku (odpisala Angelika)
{}- A chciałem sie dowiedziec co u Pani slychac - odpowiedział uczeń
{}- Myslałam , że uczniowie nie piszą ze swoimi nauczycielkami po szkole , a tu prosze . No coż kończe po malu sprawdzac wasze Kartkówki-
{}-A no wie Pani czasem warto porozmawiać, wkoncu nauczyciel tez człwoiek - Zaśmial sie cicho Marek przed ekranem monitora.
{} - ciesze się , że choć ty tak uważasz . A teraz powiedz szczerze co cię sprowadza , pewnie chciałbys dowiedziec sie jaką ocene zarobiłes co ? -zapytała Angelika
{}- mam nadzieje ,że nie najgorszą - [Kurde musze to powiedziec -pomyslał]
{}- moge ci zdradzić , że nie najgorsza
{}- Uff... , Podoba mi się Pani - [cholera ja to napisałem , co ze mnie za osioł -powiedział pod nosem]
{} - Co prosze ? - zapytała zdumiona nauczycielka
Marek Zamknął przeglądarke , myslac że juz jest spalony. Nastepnego dnia przyszedl na lekcje , wiedział ze chyba sobie zawalił sprawe , ale mysl o swojej nauczycielce nie dawała mu spokoju. Gdy przyszla pora na matematyke , lekcja odbywała sie jak gdyby nigdy nic . Co prawda , Angelika od czasu do czasu spoglądała na Marka . A ten myślał , ze spali sie zaraz ze wstydu . Dzwonek zakonczył lekcje , Marek juz prawie wychodził , gdy uslyszał głos ;
- Marek , poczekaj chwile , chciałabym z Tobą porozmawiać- Powiedziała Matematyczka
- Tak ? - Spytał Marek
- Co miało znaczyć to co mi wczoraj napisałeś?
- Nieno wie pPani...- zaczął sie glupio tłumaczyc , az wkoncu palnoł - Tak Podoba mi sie Pani i co ja moge na to .
Nauczycielka przez chwile zaniemówiła ... Po czym dokończyła :
- Marku , jestes moim uczniem ,po zatym mam męża rozumiesz ?
- Tak ale .. - Zaczoł tlumaczyc
- Nie ma żadnego ale ... koniec dyskusji . Odparła nauczycielka i dala mu do zrozumienia , że nici z jego zalotów.
Po powrocie dodomu Marek , zaczoł pisać do nauczycielki , probował wyjasnic , ze Ona naprawde mu sie podoba . Angelika czytając wszystkie waidomości od Marka , zaczela w to wierzyc , a nawet zaczeło jej sie to podobac . Jej ciekawość była na tyle duża , ze postanowiła sie go podpytywac , co sie mu takiego podoba w niej itp .
Mineło kilka dni odkad zaczeli zabawe na portalu . Marek postanowił zapisac sie na kółko matematyczne , ktore bylo po lekcjach na 16 .Przyszlo na nie kilka osob , Zafascynowany Bohater usiadl w pierwszej lawce , zaraz przed biurkiem nauczycielki.
Przed 17 Nauczycielka powiedziala sluchaczom , ze moga juz isc , chyba ze ktos jeszcze czegos nie rozumie to zostanie . Marek postanowil zostac , Taką tez nadzieje miała sama Angelika . Dała Markowi kartke z zadaniami , a sama wypełniała jakies swoje papiery . Od czasu do czasu Spogladali na siebie , ich wzrok zatrzymywal sie patrzac sobie nawzajem woczy .
- No , to powiedz mi Marku Co ci sie najbardziej wemnie podoba - Przegryzla dlugopis pytajac MArka-
- yyy ..- Zmieszal sie Marek
- no mow mow , smialo i szczerze
- Wszystko , prosze Pani
- A co naprzyklad ?
- no Naprzyklad Pani stopy
- hih,... zasmiala sie nauczcielka - ale ze stopy ?
- och bo wie Pani ja , mam dziwne upodobania , a pani ma naprawde boskie stopki
- dobra starczy mi , rozwiazuj dalej te zadania
Angelika postanowila sie pobawic z mlodym chlopakiem . Zdjeła jeden ze swoich bucikow . Gołą stopke polozyla na nodze ucznia , przy czym wslizgnela ja pod nogawke krotkich spodenek chlopaka , Pytajac jednoczesnie i kusząco
- I co bys robil z moimi .... stópkami hmmm
Chlopak znieruchomial , jego kutas prezył sie w majtkach , czul jak jego bogini masuje go paluszkami stópki. :
- No wie pani.. ach ..- wyjeczal
Angela wlasnie scisnela paluszkami jego kutaska
Chlopak nie wytrzymal i wystrzelil w majtki . Nauczycielka wyczula jak pod jej paluszkami robi sie mokro i gorąco od spermy chlopaka .
- rozumiem - odpowiedziala usmiechajac sie - na dzis koniec zajec , przyjdziesz w czwartek ?
- tak tak - odpowiedzial zmieszany Marek
- mam nadzieje , ze dowiem sie czegoś więcej
Dlugo wyczekiwany czwartek nastąpił. Marek Pedzil na kołko matematyczne . Zdziwil go fakt ze jest nanim tylko sam z uczniow.
- No witam Mareczku , jak widac przyszles tylko ty - Przywitala go Angelika - nie wiem co dzisiaj mozemy przecwiczyc , moze ty wiesz ?
- No ja nie wiem , ale ostatnio ... - nie dokonczyl Marek
- Ostatnio , moj drogi to nie mogles sie skupic na zadaniach - przerwala Angelika- az tak cie podniecilam ?
Zdumiony uczen tak szczerym pytaniem , postanowil postawic wszystko na jedną kartę :
- Tak cholernie mnie Pani podnieca - odwaznym krokiem zsunoł z siebie spodenki , a oczom nauczycielki ukazal sie sterczacy penis
- Prosze prosze - odpowiedziala Angelika , podchodzac do niego i chwytajac jego przyrodzenie w dłon /
Zatrzela nim trzepac , pytajac :
- Tym razem jak szybko skonczysz - zasmiala sie szyderczo
Marek postanowil dzialac . Odwrocil nauczycielke plecami do siebie i pchnol na biurko . Szybkim ruchem zdarł zniej spodnie i majteczki . Kutasa przylozyl do jej CIpki
- Nie !!! Marek Nie !!! - Krzykneła Angelika
Nie Zwracal uwagi na jej lament , przyparl ja do biurka , po czym mocno w nia wszedl
-- Aaa... niee prosze - krzyczala
uczen nie sluchal , i pchal dalej , i mocniej
- ohhh... zaczela pojekiwac nauczycielka
Marek widzac , ze akcja zaczyna przebiegac po jego mysli , chwycil za biodra i przyspieszyl ruchy
Na reakcje dlugo nie musial czekac . Jego Suczka odplywala z rozkooszy .
Cicho pojekując - taaaak ... ahh .. taak ,
Marek slyszac to i czujac mokra cipeczke na swoim kutasie , wystrzelil w nią . Caly swoj ladunek umiescil w swojej nauczycielce . Mysl ta sprawila ze Markowi jeszcze nie opadl...
- A co tu sie dzieje ? - Zapytał glos
Kochankowie spostrzegli , że to wychowawczyni Marka
CDN............
Angelika , bo tak ma na imie jedna z nauczycielek. To skromna Pani , przed czterdziestką , dość niska (ok.160cm wzrostu ). Zawsze zadbana , nie ubierala sie jakos nadzwyczajnie , włosy spięte , buciki na koturnie , do tego zwykłe jeansy i jakas bluzeczka .
Na lekcji matematyki , bo tego przedmiotu uczyła ta Pani , Marek wpatrywał się jak w obrazek . Angelika stała sie dla Marka obiektem pożadania ,i nocnych rozmysleń . Na lekcjach podziwiał jej twarz , figure , a gdy widział jej gołe stópki , w bucikach .... ach , nie mógł się skupić , na zajęciach . Myślami był ciaglę w krainie fantazji . Po przyjsciu do domu , pierwszą rzeczą , ktorą musiał zrobic , to spuszczenie z siebie całego cisnienia , ktore wytworzyła w jego jądrach niczego nie świadoma nauczycielka. Szybkim krokiem , pobiegł do łazienki , opuscił spodnie z bokserkami . W dłon chwycil garsć papieru toaletowego , drugą zaś chwycił nabrzmiałego penisa. Kilka porządnych ruchów wystarczyło by zalać trzmany papier. Po wyjsciu złazienki postanowił, że musi jakoś sprawić by nauczycielka zaczeła go zauważać. Szukał po sieci , pod roznymi hasłami : "jak poderwac nauczycielke" czy " jak przeleciec nauczycielke". Niestety to co znalazł nie spełniało jego oczekiwań . Wiedział , że musi coś wymyslić. -Mam....(pomyslałw duchu). Znalazl swoją bogini na jednym z portali spolecznosciowych . PO czym postanowił do niej napisać :
{}-Dzień dobry - wstrzymał oddech wyczekujac odpowiedzi
Ta natomiast dlugo nie nadchodziła. Marek zaczynał sie zastanawiac czy dobrze zrobil , moze powinien sobie odpuscic . Co jak ktos sie dowie ? Wtedy Cala szkoła bedzie o tym gadać a ja spale sie ze wstydu -pomyslał. Na tle myśli usłyszał przychodzącą wiadomość:
{}- Dzien dobry , w czym moge pomoc Marku (odpisala Angelika)
{}- A chciałem sie dowiedziec co u Pani slychac - odpowiedział uczeń
{}- Myslałam , że uczniowie nie piszą ze swoimi nauczycielkami po szkole , a tu prosze . No coż kończe po malu sprawdzac wasze Kartkówki-
{}-A no wie Pani czasem warto porozmawiać, wkoncu nauczyciel tez człwoiek - Zaśmial sie cicho Marek przed ekranem monitora.
{} - ciesze się , że choć ty tak uważasz . A teraz powiedz szczerze co cię sprowadza , pewnie chciałbys dowiedziec sie jaką ocene zarobiłes co ? -zapytała Angelika
{}- mam nadzieje ,że nie najgorszą - [Kurde musze to powiedziec -pomyslał]
{}- moge ci zdradzić , że nie najgorsza
{}- Uff... , Podoba mi się Pani - [cholera ja to napisałem , co ze mnie za osioł -powiedział pod nosem]
{} - Co prosze ? - zapytała zdumiona nauczycielka
Marek Zamknął przeglądarke , myslac że juz jest spalony. Nastepnego dnia przyszedl na lekcje , wiedział ze chyba sobie zawalił sprawe , ale mysl o swojej nauczycielce nie dawała mu spokoju. Gdy przyszla pora na matematyke , lekcja odbywała sie jak gdyby nigdy nic . Co prawda , Angelika od czasu do czasu spoglądała na Marka . A ten myślał , ze spali sie zaraz ze wstydu . Dzwonek zakonczył lekcje , Marek juz prawie wychodził , gdy uslyszał głos ;
- Marek , poczekaj chwile , chciałabym z Tobą porozmawiać- Powiedziała Matematyczka
- Tak ? - Spytał Marek
- Co miało znaczyć to co mi wczoraj napisałeś?
- Nieno wie pPani...- zaczął sie glupio tłumaczyc , az wkoncu palnoł - Tak Podoba mi sie Pani i co ja moge na to .
Nauczycielka przez chwile zaniemówiła ... Po czym dokończyła :
- Marku , jestes moim uczniem ,po zatym mam męża rozumiesz ?
- Tak ale .. - Zaczoł tlumaczyc
- Nie ma żadnego ale ... koniec dyskusji . Odparła nauczycielka i dala mu do zrozumienia , że nici z jego zalotów.
Po powrocie dodomu Marek , zaczoł pisać do nauczycielki , probował wyjasnic , ze Ona naprawde mu sie podoba . Angelika czytając wszystkie waidomości od Marka , zaczela w to wierzyc , a nawet zaczeło jej sie to podobac . Jej ciekawość była na tyle duża , ze postanowiła sie go podpytywac , co sie mu takiego podoba w niej itp .
Mineło kilka dni odkad zaczeli zabawe na portalu . Marek postanowił zapisac sie na kółko matematyczne , ktore bylo po lekcjach na 16 .Przyszlo na nie kilka osob , Zafascynowany Bohater usiadl w pierwszej lawce , zaraz przed biurkiem nauczycielki.
Przed 17 Nauczycielka powiedziala sluchaczom , ze moga juz isc , chyba ze ktos jeszcze czegos nie rozumie to zostanie . Marek postanowil zostac , Taką tez nadzieje miała sama Angelika . Dała Markowi kartke z zadaniami , a sama wypełniała jakies swoje papiery . Od czasu do czasu Spogladali na siebie , ich wzrok zatrzymywal sie patrzac sobie nawzajem woczy .
- No , to powiedz mi Marku Co ci sie najbardziej wemnie podoba - Przegryzla dlugopis pytajac MArka-
- yyy ..- Zmieszal sie Marek
- no mow mow , smialo i szczerze
- Wszystko , prosze Pani
- A co naprzyklad ?
- no Naprzyklad Pani stopy
- hih,... zasmiala sie nauczcielka - ale ze stopy ?
- och bo wie Pani ja , mam dziwne upodobania , a pani ma naprawde boskie stopki
- dobra starczy mi , rozwiazuj dalej te zadania
Angelika postanowila sie pobawic z mlodym chlopakiem . Zdjeła jeden ze swoich bucikow . Gołą stopke polozyla na nodze ucznia , przy czym wslizgnela ja pod nogawke krotkich spodenek chlopaka , Pytajac jednoczesnie i kusząco
- I co bys robil z moimi .... stópkami hmmm
Chlopak znieruchomial , jego kutas prezył sie w majtkach , czul jak jego bogini masuje go paluszkami stópki. :
- No wie pani.. ach ..- wyjeczal
Angela wlasnie scisnela paluszkami jego kutaska
Chlopak nie wytrzymal i wystrzelil w majtki . Nauczycielka wyczula jak pod jej paluszkami robi sie mokro i gorąco od spermy chlopaka .
- rozumiem - odpowiedziala usmiechajac sie - na dzis koniec zajec , przyjdziesz w czwartek ?
- tak tak - odpowiedzial zmieszany Marek
- mam nadzieje , ze dowiem sie czegoś więcej
Dlugo wyczekiwany czwartek nastąpił. Marek Pedzil na kołko matematyczne . Zdziwil go fakt ze jest nanim tylko sam z uczniow.
- No witam Mareczku , jak widac przyszles tylko ty - Przywitala go Angelika - nie wiem co dzisiaj mozemy przecwiczyc , moze ty wiesz ?
- No ja nie wiem , ale ostatnio ... - nie dokonczyl Marek
- Ostatnio , moj drogi to nie mogles sie skupic na zadaniach - przerwala Angelika- az tak cie podniecilam ?
Zdumiony uczen tak szczerym pytaniem , postanowil postawic wszystko na jedną kartę :
- Tak cholernie mnie Pani podnieca - odwaznym krokiem zsunoł z siebie spodenki , a oczom nauczycielki ukazal sie sterczacy penis
- Prosze prosze - odpowiedziala Angelika , podchodzac do niego i chwytajac jego przyrodzenie w dłon /
Zatrzela nim trzepac , pytajac :
- Tym razem jak szybko skonczysz - zasmiala sie szyderczo
Marek postanowil dzialac . Odwrocil nauczycielke plecami do siebie i pchnol na biurko . Szybkim ruchem zdarł zniej spodnie i majteczki . Kutasa przylozyl do jej CIpki
- Nie !!! Marek Nie !!! - Krzykneła Angelika
Nie Zwracal uwagi na jej lament , przyparl ja do biurka , po czym mocno w nia wszedl
-- Aaa... niee prosze - krzyczala
uczen nie sluchal , i pchal dalej , i mocniej
- ohhh... zaczela pojekiwac nauczycielka
Marek widzac , ze akcja zaczyna przebiegac po jego mysli , chwycil za biodra i przyspieszyl ruchy
Na reakcje dlugo nie musial czekac . Jego Suczka odplywala z rozkooszy .
Cicho pojekując - taaaak ... ahh .. taak ,
Marek slyszac to i czujac mokra cipeczke na swoim kutasie , wystrzelil w nią . Caly swoj ladunek umiescil w swojej nauczycielce . Mysl ta sprawila ze Markowi jeszcze nie opadl...
- A co tu sie dzieje ? - Zapytał glos
Kochankowie spostrzegli , że to wychowawczyni Marka
CDN............