Moze ktoś coś poradzi...

[manadaol]

Hej wam.
Może pisze na złym forum, za co z góry przepraszam.
Ale nie mam się gdzie wygadać, nie wiem jak na to spojrzeć z innej strony, może ktoś doradzi.

Bylam z mężem na imprezie że znajomymi , oczywiście alkohol i te sprawy.
Jak poszłam się przewietrzyć to zobaczyłam ich jak się namiętnie całują. Mój mąż nic kompletnie nie pamięta. Ona potwierdza, że 2 razy się całowało u tego żałuję. Dodam też, że jest to nasza "bliższa " przyjaciółka z którą zdarza się też coś innego robic.
Nie wiem co o tym myśleć wszystkim.

 

[vie]

Witaj, interesuje cię rozmowa na ten temat? Nie do końca rozumiem, chodzi o to że to twój mąż całował cie z przyjaciółką?

 

[manadaol]

Hej. Tak całowali się. Mój nic nie pamieta bo był nawalony , ona potwierdziła i żałuję

 

[vie]

Hej. Tak całowali się. Mój nic nie pamieta bo był nawalony , ona potwierdziła i żałuję

A może chcesz normalnie popisać, na emaila? Dawno temu to było?

 

[manadaol]

Okej

 

[vie]

vie2@o2.pl

 

[dario_a_z]

Co znaczy "z którą zdarza się też coś innego robic."?

Moim zdaniem lipa.
Albo wie co robił i ściemnia, że nie pamięta albo faktycznie urwał mu się film.
Tak czy siak jak będzie okazja to to powtórzy albo i pójdzie dalej.

No i spoko przyjaciółka, taka nie za fajna.