Ja pewno już pisałem tutaj, ale pewno dawno. Ja masturbowalem się tylko przy żonie, zazwyczaj, gdy nie możemy się kochać, albo już ją tak wylizałem, że ona ma dosyć
Ale nieraz też, gdy ona śpi, a ja nie mogę zasnąć, wtedy staram się to robić jak najciężej i jak najdelikatniej, by jej nie obudzić. Nigdy nic nie mówiła, czy słyszała, czy nie.
Jak tak wale koło niej, gdy śpi, to dochodzę trzymając koniec cewki, by nie trysnąć, dopiero po chwili wypuszczam ładunek na rękę, i zlizuję, by jak najmniej bałaganu było i jak najciężej było