Czy Wasza masturbacja "smakuje" tak samo czy to się zmienia z wiekiem? Czy przyjemność jest ta sama czy inna jak ma się 20, 30, 40 i więcej lat?
Dla mnie masturbacja w wieku 20 lat to był szybki sprint do celu. Owszem, było przyjemnie, ale teraz, gdy zbliżam się do 40-ki, moje doznania są o wiele lepsze. Opanowałem różne techniki i nauczyłem się nie spieszyć.
Zastanawiam się natomiast, czy to jest tylko kwestia techniki i zmiany nastawienia, czy może rzeczywiście przyjemność rośnie z upływem lat? A może dla innych maleje? I jak to jest w późniejszym wieku?
Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami.
Dla mnie masturbacja w wieku 20 lat to był szybki sprint do celu. Owszem, było przyjemnie, ale teraz, gdy zbliżam się do 40-ki, moje doznania są o wiele lepsze. Opanowałem różne techniki i nauczyłem się nie spieszyć.
Zastanawiam się natomiast, czy to jest tylko kwestia techniki i zmiany nastawienia, czy może rzeczywiście przyjemność rośnie z upływem lat? A może dla innych maleje? I jak to jest w późniejszym wieku?
Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami.