Temat zdrady pewno był tu rozpatrywany z różnych stron.Mnie interesuje taka sytuacja...
Otóż poznałem bardzo atrakcyjna kobietę (przez internet).Nie chodzi tylko o
zewnętrznosć ,ale także o wnętrze tej kobiety....
Tylko był jeden problem Ona była mężatką i miała dziecko...
Jej małżeństwo było w poważnym kryzysie (jak pisała czuła się samotna w związku)...Ona była w jakims kryzysie (chodziła na terapię)...
zrezygnowałem z jakiegoś zaangażowania się ,ale mam dzis wątpliwość..
Ja uważałem się za raczej moralnego człowieka ,ale dowiedziałem się wtedy ,że byłbym w stanie złamać swój kodeks moralny ...choć wtedy było to dla mnie absurdalne,że mógłbym byc z mężatką (jeszcze w jakims kryzysie) i to z dzieckiem....
Mieliście coś podobnego ...?
I co myslicei o tej całej sytuacji...
pytanie nie tylko do facetów...
pozdro
tia
Otóż poznałem bardzo atrakcyjna kobietę (przez internet).Nie chodzi tylko o
zewnętrznosć ,ale także o wnętrze tej kobiety....
Tylko był jeden problem Ona była mężatką i miała dziecko...
Jej małżeństwo było w poważnym kryzysie (jak pisała czuła się samotna w związku)...Ona była w jakims kryzysie (chodziła na terapię)...
zrezygnowałem z jakiegoś zaangażowania się ,ale mam dzis wątpliwość..
Ja uważałem się za raczej moralnego człowieka ,ale dowiedziałem się wtedy ,że byłbym w stanie złamać swój kodeks moralny ...choć wtedy było to dla mnie absurdalne,że mógłbym byc z mężatką (jeszcze w jakims kryzysie) i to z dzieckiem....
Mieliście coś podobnego ...?
I co myslicei o tej całej sytuacji...
pytanie nie tylko do facetów...
pozdro
tia