To ja, Karolina z pytaniem. Mam AŻ 28 lat. Mam trzyletni, "intensywny" staż w dziedzinie onanizmu. Poza "granice moralnego spokoju" wyszłam dopiero kilka miesięcy temu. Próbowałam wielu-wielu sposobów i sposobików na samotny orgazm i jestem BARDZO zadowolona.
W związku z tym mam "problem": czy ktoś z was słyszał albo wiedział o kobiecie, która by potrafiła pieścić ustami własne krocze? czy któraś w ogóle próbuje? ewentualnie- jak można to zrobić najmniej niedogodnie?
Jestem dość zwinna, ale mimo prób jakoś nie udaje mi się znaleźć właściwego sposobu (bo wierzę, że to możliwe!) W najlepszym przypadku udaje mi się dotknąć językiem, ale co to za dotknięcie, mikrosekundowe i pobieżne.
Czy jest dla mnie ratunek ??? Czy może któraś z Was wie NA PEWNO, że lepiej dać sobie spokój ? To dla mnie BRADZO ważne!!!
/carolina1976/
W związku z tym mam "problem": czy ktoś z was słyszał albo wiedział o kobiecie, która by potrafiła pieścić ustami własne krocze? czy któraś w ogóle próbuje? ewentualnie- jak można to zrobić najmniej niedogodnie?
Jestem dość zwinna, ale mimo prób jakoś nie udaje mi się znaleźć właściwego sposobu (bo wierzę, że to możliwe!) W najlepszym przypadku udaje mi się dotknąć językiem, ale co to za dotknięcie, mikrosekundowe i pobieżne.
Czy jest dla mnie ratunek ??? Czy może któraś z Was wie NA PEWNO, że lepiej dać sobie spokój ? To dla mnie BRADZO ważne!!!
/carolina1976/