• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Leń

Status
Zamknięty.

Kolorowy

Podrywacz
Ludzie... mam egzamin ustny z Fizy w ten pon.!!! W zasadzie to już jest poprawka... mam do nauczenia się 120 pytań!!! Ludziska, jak ja mam sie tego nauczyć. Problem jest taki, że jestem strasznym leniem!

Jak Wy sobie radzicie z lenistwem? Wogóle ktoś z Was się przyzna do tego?
 

gonia

Erotoman
ja jestem leniem ;)
tez mi sie nie chce uczyc wiec ci nie poradze chociaz jedyna motywacja jest dla mnie to z sama zarabiam na szkołe wiec ucze sie dla siebie
 

ruth

Seks Praktykant
A ja mam tak ze jak sie dlugi czas nie ucze to pozniej ciezko mi sie zebrac ale jak jestem w ciagu to mi łatwiej. Ogolnie to za 3 mc mam maturke a tez mi sie jakos nie chce kuc histy ;-)
 

Progress

Cichy Podglądacz
co 2 godzinki herbatka z 2-3 torebek gorzka ;) zarywasz nocke i wchodzi :D
Na mnie dziala to fajnie :) lubie sie w nocy uczyc. A tez jestem strasznym leniem... w poniedzialek poprawka z analizy a ja sobie w darta i snookera gram :p
 

ruth

Seks Praktykant
A i najgorsze jest to ze obiecuje sobie ciagle ze sie wezme za nauke a pozniej sie znajduja ciekawsze rzeczy ;)
 

Yossarian

Biegły Uwodziciel
Heh, ja też jeszcze w sumie nie tak dawno zdawałem histę Ruth, powodzenia! ;)

A lenia nauczyłem się kontrolować, lepiej jakoś zaplanować naukę wcześniej a potem ten plan w miarę porządnie zrealizować i jest gites :)
Ja jak na razie wszystkie egzamy mam elegancko zdane i sesja z głowy :D
 

Yossarian

Biegły Uwodziciel
Podstawowa coś koło 90% :) a rozszerzona koło 45 :/

Ciężko było, Wy powinniście mieć łatwiej, nie jesteście rocznikiem doświadczalnym jak my ;)
 

wsjo rybka

Cichy Podglądacz
z początkiem każdego semestru obiecuję sobie "uczyć się systematycznie" :wink: no i zawsze wszystko zostaje na ostatnią chwilę 8) Na szczęście dosyć łatwo pochłaniam wiedzę, natura obdarzyła mnie niezła pamięcią (jeśli chodzi o naukę) no i jestem w czepku urodzona, a więc miewam sporo szczęścia :p chociaż styczeń był pracowity... w pewnym momencie nastał kryzys, po prostu za duze zaległości i za dużo materiału do opanowania... Odważyłam się więc sięgnąć po osławiony "tussipect". Pomogło :wink:
 

Yossarian

Biegły Uwodziciel
Prawdę mówiąc to sporo, ale trafiłem na nauczyciela - legendę liceum, który w dodatku był jednocześnie historykiem i naszym wychowawcą, więc trudno było się obijać u niego cały semestr :)
 

gonia

Erotoman
a ja juz prawie wszystko zaliczyłam czekam na wynik ostatniego egzaminu z filozofii no a w weekend zaczełam nowy semestr zapowiada se nie fajnie :)
 

młoda

Podrywacz
Mi też się ciężko zabrać do nauki ;) Zawsze mówię sobie, że dziś się uczę cały dziń, bo zaległości, bo muszę, bo dużo, a i tak zazwyczaj wychodzi na to, że pouczę się z pół godzinki i koniec - większości materiału nie umiem. Teraz staram się jakoś to przezwyciężyć i wziąć sięporządnie za siebie ;) W końcu to zaprocentuje w przyszłości :D A wiadomo, że nie ma nauki - nie ma dovrej pracy :arrow: cały czas to sobie powtarzam, a ostatnio coraz częściej ;)
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
Ja zawsze jak mam problemy z nauką, znaczy z tak zwanym leniem :p to na samym początku póki jestem wypoczęty to uczę się tych przedmiotów, których nie lubię/sprawiają mi najwięcej problemu itp. Następnie pod wieczór gdy już jestem zmęczony to uczę się tego co lubię, gdyż to co lubimy i nas interesuje to najłatwiej wchodzi do głowy. Jeżeli jest jakiś trudny materiał to robię przerwy np. co godzinę lub pół godziny po 15-20 minut. W międzyczasie jakąś herbatka czasem lub kawa (kawę to już zawsze na koniec jak się bardzo chce spać).
A odnośnie jeszcze lenia, to zawsze się motywuję, że nie uczę się tylko dla siebie, ale też po to aby w przyszłości mieć pracę i móc utrzymać moją żonę i dzieci, a najlepiej skutkują takie myśli, że jeszcze trochę się pomęczę, a potem będę mógł na spokojnie pospędzać czas z moją Ukochaną. Pozdrawiam.
 

Endrju

Nowicjusz
wsjo rybka napisał:
z początkiem każdego semestru obiecuję sobie "uczyć się systematycznie" :wink: no i zawsze wszystko zostaje na ostatnią chwilę 8) Na szczęście dosyć łatwo pochłaniam wiedzę, natura obdarzyła mnie niezła pamięcią (jeśli chodzi o naukę) no i jestem w czepku urodzona, a więc miewam sporo szczęścia :p chociaż styczeń był pracowity... w pewnym momencie nastał kryzys, po prostu za duze zaległości i za dużo materiału do opanowania... Odważyłam się więc sięgnąć po osławiony "tussipect". Pomogło :wink:

Co to ten Tussipect????
 
Status
Zamknięty.
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry