Temat można połączyć z seksem, ale wcale... nie trzeba. Może służyć jako całkiem oderwana od seksu oddzielna praktyka, albo jako wstępniak przed lub rozluźniacz po seksie.
Mianowicie - łaskotki, wywoływanie swędzenia i drapanie. Praktyki można stosować łącznie lub każdą oddzielnie - są uniwersalne. Lubicie takie zabawy ? Mnie najbardziej pociąga kiedy naprawdę swędzące miejsce ktoś mi podrapie - najlepiej atrakcyjna kobieta wypielęgnowaną rączką. Taki fetysz mam
Zauważyłem, że łaskotanie (tickling) no i drapanie (zwykle po plecach jako masaż) jest powszechnie znane i stosowane, ale co mnie zaskoczyło rzadko się pisze o tym, że najbardziej przyjemne jest drapanie kiedy rzeczywiście coś swędzi Co ciekawe nawet na forach poświęconych BDSM nie ma wątków poświęconych wywoływaniu nieznośnego swędzenia i drapaniu w nagrodę - co mnie szczerze mówiąc bardzo dziwi
Co wy o tym myślicie ?
Mianowicie - łaskotki, wywoływanie swędzenia i drapanie. Praktyki można stosować łącznie lub każdą oddzielnie - są uniwersalne. Lubicie takie zabawy ? Mnie najbardziej pociąga kiedy naprawdę swędzące miejsce ktoś mi podrapie - najlepiej atrakcyjna kobieta wypielęgnowaną rączką. Taki fetysz mam
Zauważyłem, że łaskotanie (tickling) no i drapanie (zwykle po plecach jako masaż) jest powszechnie znane i stosowane, ale co mnie zaskoczyło rzadko się pisze o tym, że najbardziej przyjemne jest drapanie kiedy rzeczywiście coś swędzi Co ciekawe nawet na forach poświęconych BDSM nie ma wątków poświęconych wywoływaniu nieznośnego swędzenia i drapaniu w nagrodę - co mnie szczerze mówiąc bardzo dziwi
Co wy o tym myślicie ?