No, na widok wielkiego dekoltu robi im się miło, więc sami też stają się mili - logiczne.
Kurier/listonosz /dostawca pizzy
- Rozpoczęty przez Aneta cuckold
- Rozpoczęty
W jednym z marketów AGD zamówiłam lodówkę z dostawą i wniesieniem do domu.
Towar miał być dostarczony następnego dnia więc miałam czas aby wszystko dograć, zależało mi na tym aby panowie którzy będą u mnie z tą dostawą odnieśli wrażenie że to był zbieg okoliczności.
Plan bardzo prosty.
Jako numer kontaktowy podałam telefon męża, dostawca dzwoni do męża ten go informuje że za chwilę dojedzie do domu, wjeżdżają razem na plac, wnoszą do domu ja w pewnym momencie wychodzę toples z łazienki gdzie niby brakam prysznic myśląc że mąż wrócił do domu, udaje zdziwienie i zawstydzenie ich obecnością robiąc przy tym wymówki mężowi itp
Wszystko proste a podobnych scen odegrałam już pewną ilość
Poszło zgodnie z planem, panowie wjechali busem na naszą posesję i po chwili zabrali się za wyładunek sprzętu, przy okazji zerknęłam jak wyglądają
i czy ewentualnie ich znam
Wszystko było ok, kierowca około 25 lat jego pomocnik młodszy.
Idę do łazienki i czekam na odpowiedni moment gdzie wejdę do gry
Słyszę głos męża w korytarzu oraz tych chłopaków, w końcu wychodzę i idę do kuchni tam gdzie maja ją zostawić.
Byłam ubrana tylko w białe stringi w chwili gdy tam się pojawiłam akurat wszyscy byli tyłem do mnie i ustawiali lodówkę.
Krzyknęłam, wtedy odwrócili się w moja stronę, ja udając zawstydzona i zdezorientowaną dłońmi zasłoniłam sutki, oczywiście oni już swoje zobaczyli
Chwyciłam kawałek takiej folii bąbelkowej w którą była zabezpieczona ta lodówka i zaczęłam krzyczeć na męża że nie uprzedził mnie o tej dostawie (panowie byli wtedy mocno zdziwieni)
Mąż się "tłumaczył" ja byłam "wściekła"
Na podłodze leżała reszta tej folii więc celowo w nią weszłam "potknęłam " się upuszczają ten kawałek którym zasłaniałam biust, wtedy szybkim i stanowczym krokiem podeszlam do tej lodówki sprawdzałam czy jest kompletna i nie jest nic uszkodzone, krzycząc na męża że nic nie potrafi zrobić i wszystko czeka na mnie oczywiście otwierając ją i zamykając robiłam to energicznie aby rozbujać piersi
Na koniec krzyknęłam do męża "zapłać za wniesienie" wychodząc podniosłam z podłogi(wypinając się w ich strone) takie "naklejki" pytając tych chłopaków "co to jest " oczywiście idąc w ich kierunku piersi były rozbujane Jeden z nich odpowiedział że, to nic takiego
Wtedy mąż mówi że nie ma pieniędzy więc ja krzycząc na niego że jest ofiarą losu itp, naprawdę byłam bardzo autentyczna w tej "awanturze" szybkim krokiem udałam się po pieniądze , gdy im po chwili zapłaciłam jednemu banknot wypadł z dłoni 
Towar miał być dostarczony następnego dnia więc miałam czas aby wszystko dograć, zależało mi na tym aby panowie którzy będą u mnie z tą dostawą odnieśli wrażenie że to był zbieg okoliczności.
Plan bardzo prosty.
Jako numer kontaktowy podałam telefon męża, dostawca dzwoni do męża ten go informuje że za chwilę dojedzie do domu, wjeżdżają razem na plac, wnoszą do domu ja w pewnym momencie wychodzę toples z łazienki gdzie niby brakam prysznic myśląc że mąż wrócił do domu, udaje zdziwienie i zawstydzenie ich obecnością robiąc przy tym wymówki mężowi itp
Wszystko proste a podobnych scen odegrałam już pewną ilość
Poszło zgodnie z planem, panowie wjechali busem na naszą posesję i po chwili zabrali się za wyładunek sprzętu, przy okazji zerknęłam jak wyglądają
i czy ewentualnie ich znamWszystko było ok, kierowca około 25 lat jego pomocnik młodszy.
Idę do łazienki i czekam na odpowiedni moment gdzie wejdę do gry
Słyszę głos męża w korytarzu oraz tych chłopaków, w końcu wychodzę i idę do kuchni tam gdzie maja ją zostawić.
Byłam ubrana tylko w białe stringi w chwili gdy tam się pojawiłam akurat wszyscy byli tyłem do mnie i ustawiali lodówkę.
Krzyknęłam, wtedy odwrócili się w moja stronę, ja udając zawstydzona i zdezorientowaną dłońmi zasłoniłam sutki, oczywiście oni już swoje zobaczyli
Chwyciłam kawałek takiej folii bąbelkowej w którą była zabezpieczona ta lodówka i zaczęłam krzyczeć na męża że nie uprzedził mnie o tej dostawie (panowie byli wtedy mocno zdziwieni)
Mąż się "tłumaczył" ja byłam "wściekła"
Na podłodze leżała reszta tej folii więc celowo w nią weszłam "potknęłam " się upuszczają ten kawałek którym zasłaniałam biust, wtedy szybkim i stanowczym krokiem podeszlam do tej lodówki sprawdzałam czy jest kompletna i nie jest nic uszkodzone, krzycząc na męża że nic nie potrafi zrobić i wszystko czeka na mnie
oczywiście otwierając ją i zamykając robiłam to energicznie aby rozbujać piersi Na koniec krzyknęłam do męża "zapłać za wniesienie"
wychodząc podniosłam z podłogi(wypinając się w ich strone) takie "naklejki" pytając tych chłopaków "co to jest " oczywiście idąc w ich kierunku piersi były rozbujane Jeden z nich odpowiedział że, to nic takiegoWtedy mąż mówi że nie ma pieniędzy
więc ja krzycząc na niego że jest ofiarą losu itp, naprawdę byłam bardzo autentyczna w tej "awanturze" szybkim krokiem udałam się po pieniądze , gdy im po chwili zapłaciłam jednemu banknot wypadł z dłoni Dziękuję za wszystkie sugestie
jednak postąpiłam tak jak opisałam
jednak postąpiłam tak jak opisałam A nie miałaś fantazji żeby wyruchali cię w tym momencie wszyscy?Dziękuję za wszystkie sugestie
Nie o to mi chodzi.
Lubie lekki cuckold czyli prowokowanie strojem i zachowaniem obserwuję reakcje facetów, uwielbiam grę psychologiczną. Interesuje mnie aspekt psychologiczny.
A smok stał obok i klaskał...Ja kiedyś we Wrocku opiekowałam się mieszkaniem znajomych. Znajoma ta mówiła mi że ostatnio paczki z roznosi tu czarnoskóry student.
Miałam wtedy odebrać ich paczkę. Przygotowałam się na to szpilki krótka spódniczka i skąpa bluzeczka. Usta na czerwono.
Bzykaliśmy się na stole w jadalni.
Śmieszne było to że wzięłam gumki z szafki gospodarza domu i ledwo pasowały
Może był gejem? ;-) Moje chodzenie po mieszkaniu w samej bieliźnie skończyło się fajną zabawą z lokatorem.
Tego nie udało mi się ustalić
A może był bardzo nieśmiały ;-) Oniemiał gdy ujrzał ciebie i koleżankę w samych majteczkach ;-) A co jeśli dostawca zamiast szybciutko oddalić się od twojego domku, szybciutko stanąłby naprzeciw ciebie w samych slipach?Tego nie udało mi się ustalić
Ostatnia edycja:
Można oniemieć... Było to jakiś czas temu, ja byłem młodym chłopakiem. Sąsiadka, około 30, bardzo atrakcyjna, zadzwoniła z próbą o pomoc przy przeciekającym zlewie....
Otworzyła drzwi i od tej pory, oczu od niej oderwać nie mogłem. W krótkiej spódniczce, koszuli, nie do końca zapiętej, przez którą doskonale widać było kształtne piersi.
A ja, jak ten dzban, pytam, gdzie ten zlew.... Pokazała drogę, musiała opróżnić szafkę, pokazując, że nie tylko stanika nie założyła... A ja jak ten dzban, pod zlew i sprawdzam.... Ona stanęła nademną, nie tylko ona stała, no mi stanął w sekundę, odkręca wodę.....a ja, jak ten dzban, mówię, że nic nie cieknie...
Wyszedłem od niej, a ręce mi drżały, jakby trzęsienie Ziemi było...
Na całe szczęście, nie zraziła się moim zachowaniem i jeszcze jej się "psuły" inne elementy wyposażenia domu, ja już byłem przygotowany na pomoc....
Otworzyła drzwi i od tej pory, oczu od niej oderwać nie mogłem. W krótkiej spódniczce, koszuli, nie do końca zapiętej, przez którą doskonale widać było kształtne piersi.
A ja, jak ten dzban, pytam, gdzie ten zlew.... Pokazała drogę, musiała opróżnić szafkę, pokazując, że nie tylko stanika nie założyła... A ja jak ten dzban, pod zlew i sprawdzam.... Ona stanęła nademną, nie tylko ona stała, no mi stanął w sekundę, odkręca wodę.....a ja, jak ten dzban, mówię, że nic nie cieknie...
Wyszedłem od niej, a ręce mi drżały, jakby trzęsienie Ziemi było...
Na całe szczęście, nie zraziła się moim zachowaniem i jeszcze jej się "psuły" inne elementy wyposażenia domu, ja już byłem przygotowany na pomoc....
Jak pracowałem w kurierce miałem parę takich wyjść a jedną notorycznie
Napisz nam o tym?
Do niczego nigdy nie doszło czasem ktoś wyszedł w szlafroku czasem w bieliznie a jedną taka była miała paczki co tydzień w czwartek i na godz 12. Za każdym razem wychodziła w koszulce lub krótkim jedwabnym szlafroku
Już kiedyś to gdzieś tu opisywałam, ale pasuje do tematu.
Raz otworzyłam na oścież drzwi kilkunastoletniemu ministrantowi. Byłam w samych stringach. Otworzyłam, odwróciłam się i poszłam wgłąb mieszkania, a on stał zszokowany w drzwiach.
Wzięło się to z tego, że mój partner poszedł do sklepu i chwilę wcześniej słyszałam, że wchodzi już z kodu. Gdy usłyszałam pukanie po prostu otworzyłam drzwi nie patrząc przez wizjer.
Raz otworzyłam na oścież drzwi kilkunastoletniemu ministrantowi. Byłam w samych stringach. Otworzyłam, odwróciłam się i poszłam wgłąb mieszkania, a on stał zszokowany w drzwiach.
Wzięło się to z tego, że mój partner poszedł do sklepu i chwilę wcześniej słyszałam, że wchodzi już z kodu. Gdy usłyszałam pukanie po prostu otworzyłam drzwi nie patrząc przez wizjer.
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.