Dzisiaj strugałem Pinokia i w momencie jak dochodziłem, ktoś zaczął walić do drzwi. Zapomniałem że koniec miesiąca i spisują liczniki wody. Zerwałem się jak oparzony, szybko ubrałem i czułem jak dochodzę w ubraniu, bo nie udało mi się już tego powstrzymać. Nie polecam, zero przyjemności.