czwarty dzień walenia rozpocząłem już od rana.
Wczoraj do 2 w nocy waliłem do fotek i fantazji z ziomkiem z którym powymienialiśmy się zdjęciami naszych lasek. Strasznie to podniecające
nowy poziom fantazjowania. Wczorajszy trzeci dzień walenia skończyłem jak w poprzednie - do sterylnego kubeczka, a sperma do zamrażarki. Zebrane mam już 3 takie kubeczki i dzisiaj je wykorzystam
wstałem o 9:00 i pierwsza myśl - laska tego ziomeczka, no i znowu zacząłem walić konia, mimo że na 10:00 miałem do pracy. Pół godziny walenia - przerwa na śniadanie, umycie się i szybką lewatywkę, żeby do pracy dzisiaj pójść ze zgrabnym stalowym korkiem analnym w dupce, dodatkowo bez majtek
wróciłem z pracy, trochę dalej pofantazjowałem i pododawałem nagości do fotek mojej laski z twarzą (nie udało mi się ukradkiem zrobić zdjęcia piersi mojej laski, za to cycuszki dziewczyny tego ziomka - CUDO ), więc edytowałem piękne zdjęcia z wakacji mojej dziewczyny, sprawnie wkleiłem do nich zdjęcia cycuszków dziewczyny kolegi - i wyszły moje nowe zdjęcia którymi się podzieliłem z tym kolegą, do czego razem możemy teraz walić