Nie kręcą mnie, w najmniejszym stopniu.
Musiałbym mieć jakieś homoseksualne skłonności, żeby mnie to kręciło. A do tego mi daleko.
Shemale to mężczyzna, który został częściowo przerobiony na kobietę. Nie jest i nie będzie prawdziwą kobietą.
Zresztą nie wiem, czy czasem shemales nie powstały na potrzeby przemysłu rozrywkowego i kontrowersyjnych programów takich jak "Wszystko o Miriam" (kiedy chodziłem do szkoły, uczniowie na korytarzach ciągle o tym gadali) i przemysłu pornograficznego.
Program "Wszystko o Miriam" bazował na kontrowersji i oszustwie. Uczestnicy myśleli, że zabiegają o względy prawdziwej kobiety, nie znali prawdy. Na koniec "Miriam" sam przyznał, że nie jest prawdziwą kobietą. Na co uczestnikom zrobiło się niedobrze i byli wściekli. Pamiętam nagłówek na ten temat "Nie wiedzieli, że całują i pieszczą mężczyznę".
Jeśli ktoś lubi takie klimaty, to jego sprawa. Tylko niech nie próbuje wmawiać innym, że jest hetero. Bo nie jest.