Witam wszystkich
chodzi o moją dziewczyne, tzn. ona nie jest moją ale chcialbym aby tak bylo.... znamy sie ponad 4 lata, chodzilismy razem do szkoly. Teraz kontaktujemy sie przez smsy... coprawda ostatnio byliśmy na imprezie ale nie przynioslo to zadnych rezultatów... praktycznie nierozmawialismy na jakies konkretne tematy tak tzn. tak ogólnie... natomiast wielokrotnie zdazalo nam sie wymienic wiele miłych słów w smsach, mówilem jej czesto ze ja bardzo lubie, jest moja najlepsza przyjaciółka, ze zawsze moge na niej polegac i... zaufac, proponowalem jej w smsach roznego rodzaju wypady tj. kino, basen i za kazdym razem znajdowala jakas wymowke to ze musi sie uczyc, glowa ja boli, albo ze ma katar... na ta ostatnia impreze poszla dlatego ze wielu innych znajomych rowniez na nia poszlo... wydaje mi sie ze ona mnie poprostu unika. I zapytalem sie jej czy tak jest, ona odpowiedziala ze "jak ja moglem sobie tak
pomyślec... ze to jest nie mozliwe ale sie naprawde zle czulam". Nie wiem co mam zrobic aby zdobyć jej serce... prosze pomozcie... pisalem jej raz w smsie, ze chcialbym z nia zawsze byc itd. ona mi odpisala ze w jej sercu
brakuje jakis mocniejszych uczyć! Ale jednak wiem ze ja jestem jej
najlepszym przyjacielem! Ale czy dalsze jej "zdobywanie" będzie mialo jakis sens, sa jeszcze jakies szanse... od czego zacząć?
Pozdrawiam Wszystkich
chodzi o moją dziewczyne, tzn. ona nie jest moją ale chcialbym aby tak bylo.... znamy sie ponad 4 lata, chodzilismy razem do szkoly. Teraz kontaktujemy sie przez smsy... coprawda ostatnio byliśmy na imprezie ale nie przynioslo to zadnych rezultatów... praktycznie nierozmawialismy na jakies konkretne tematy tak tzn. tak ogólnie... natomiast wielokrotnie zdazalo nam sie wymienic wiele miłych słów w smsach, mówilem jej czesto ze ja bardzo lubie, jest moja najlepsza przyjaciółka, ze zawsze moge na niej polegac i... zaufac, proponowalem jej w smsach roznego rodzaju wypady tj. kino, basen i za kazdym razem znajdowala jakas wymowke to ze musi sie uczyc, glowa ja boli, albo ze ma katar... na ta ostatnia impreze poszla dlatego ze wielu innych znajomych rowniez na nia poszlo... wydaje mi sie ze ona mnie poprostu unika. I zapytalem sie jej czy tak jest, ona odpowiedziala ze "jak ja moglem sobie tak
pomyślec... ze to jest nie mozliwe ale sie naprawde zle czulam". Nie wiem co mam zrobic aby zdobyć jej serce... prosze pomozcie... pisalem jej raz w smsie, ze chcialbym z nia zawsze byc itd. ona mi odpisala ze w jej sercu
brakuje jakis mocniejszych uczyć! Ale jednak wiem ze ja jestem jej
najlepszym przyjacielem! Ale czy dalsze jej "zdobywanie" będzie mialo jakis sens, sa jeszcze jakies szanse... od czego zacząć?
Pozdrawiam Wszystkich