• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Klub zdrowego walenia konia

Mężczyzna

TomaszWroPL

Podrywacz
Tak sobie ostatnio myślałem o tym i doszedłem do wniosku (na podstawie swojego doświadczenia z masturbacją w większym, męskim gronie) że zaangażowanie w grupową masturbację można podzielić na 5 etapów:
1) podoba mi się, lubię oglądać (np. filmy)
2) chciałbym spróbować
3) umawiam się i uczestniczę w pierwszym takim spotkaniu (np. z ciekawości)
4) regularnie uczestniczę w spotkaniach
5) grupową masturbację uważam za zupełnie normalny sposób spędzania wolnego czasu (oczywiście w towarzystwie osób, które tak samo o tym myślą) i nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy pójściem z kumplem/kumpelą na piwo czy do kina a sesją masturbacyjną z nim.

Myślę, że dla każdego (i każdej) kto choćby o tym myśli, jest to dobry punkt wyjścia do samookreślenia na jakim etapie wtajemniczenia w temat grupowej masturbacji aktualnie jestem i ew. jakie kroki jeszcze przede mną.

Zgadzacie się z tymi krokami?
Może byście coś w nich zmienili?
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

nasycony

Cichy Podglądacz
Sam chciałbym uczestniczyć w grupowej masturbacji mężczyzn i kobiet, ale u mnie jest taka przeszkoda, że jestem wierny żonie i nie chcę jej krzywdzić. Za nami 20 lat udanego związku małżeńskiego i nie chcę tracić tego co razem wypracowaliśmy.
Z drugiej strony, czy to jest przeszkoda? Chyba jednak bardziej motywacja, żeby jednak wbrew wszystkiemu być wiernym tej jednej jedynej.
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
M Klub piwnica Bydgoszcz Seks 0
S Swingers klub Seks 0
B Czechy - klub swingers Seks 64
D Kraków klub nocny/ ogólnie Poza tematem 0
TomaszWroPL ankieta: Wrocławski Klub Męskich Onanistów Masturbacja 7

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry