Kilka pytań do doświadczonych Pań i Panów . Pomóżcie uratować ! :-)

[Ciasteczko]

Cześć Kobietki i Panowie !
Chciałabym się Was doświadczonych poradzić , temat bardziej dla Pań ale może Panowie coś o swoich partnerkach powiedzą
Od jakiegoś czasu pojawił się u mnie problem z brakiem ochoty na seks , jakiekolwiek przyjemności. Dokładniej mówiąc , mało o tym myślę ,
nie mam do tego głowy . Dużo pracuję i dużo czasu na to poświęcam. Coraz mniejsza ochota pojawiała się czym dłużej brałam tabletki antykoncepcyjne ( no w sumie to logiczne )
Powiem że kilka lat wstecz byłam nie do ogarnięcia , tzn moja ochota :-D Buzowałam ochotą na przyejmności czy sex.
Bardzo mi tego brakuje , chciałabym chociaż w 50% odzyskać ten wulkan erotyczny
Aktualnie przerwałam antykoncepcje ( kilka dni dopiero ) także pewnie na jakieś efekty też trzeba czekać . Natomiast z tą sprawą też jest kilka problemów
bo :
1. chce się zabezpieczać i to porządnie (nie planuję dzieci)
2. po ostatnim odstawieniu hormonów wywalił mi straszny trądzik (i tu się koło trochę zamyka )

Stąd kilka pytań do Was , doświadczonych. Jaką metodę antykoncepcji stosować by było najbezpieczniej ? Macie Panie doświadczenie ze spiralami ? Mój gin zaproponował mi spirale anty ale bez hormonów
tutaj boję się ze wywalę kilka stów a za 2-3 msc dostanę wysyp trądziku.

Może macie jakieś metody na pobudzenie ? (Czasami robię robię seans filmów dla dorosłych ) każda podpowiedz będzie cenna , chcę odzyskać te siły co kiedyś !

 

[Skorpion]

Na temat hormonów niech się może lepiej panie wypowiedzą, natomiast ja widzę jedną z możliwych przyczyn - przepracowanie. Narastające zmęczenie, odpoczynek zbyt krótki, zbyt mały. Efekt? Przychodzisz z pracy i jedyne o czym marzysz, to położyć się choć na chwilę, nie musieć nic robić, nie myśleć. Jeśli w tym momencie dochodzi jeszcze konieczność codzienna: pranie, gotowanie, zakupy (ale nie żadne kiecki, torebki, buciki), być może dzieci, to Twój organizm się zaczyna bronić przed jakąkolwiek aktywnością. Jeśli masz takie objawy, to bez porządnego odpoczynku (odcięcie się od wszystkiego przynajmniej na 2 tygodnie), nie odzyskasz dawnego wigoru.

 

[Basia]

o antykoncepcji się nie wypowiem bo nie mam nic w tym temacie do powiedzenia
a co do libido to rodzi się pytanie masz kogoś ? masz czas na to żeby się tym kimś zając czy znaleźć ? może w tym problem. Praca zajmuje Ci sporo czasu do tego brak zainteresowanego (albo też zajęty czymś (nie mylić kimś) innym) i tu problem ?

Nie powiem sama sporo pracuję a i praca czasami pomaga mi zapomnieć że faceta w pobliżu brak nie mniej czasami chętnie włączyłabym przycisk wyłączenia chcenia. Jednak nie ukrywajmy praca + stres itd nie powoduje że libido rośnie.

ps. co do antykoncepcji to coś tłucze mi się po głowie że inny skład leków może też pomóc ale to tylko prześwity świadomości.

 

[Ciasteczko]

Tak , mam partnera . Jesteśmy 6 lat razem i mieszkamy ze sobą . Przykra prawda ale tak jest jak mówisz , ja dużo pracuje , on tez . Ja teraz mało korzystam z rozrywek bo tłumacze się ze moja praca to przyjemność i rozrywka (a na prawdę ja lubię ) choć pewnie przydało by się więcej czasu wolnego . Mój partner tez lokuje wolny czas w swoje przyjemnosci . Trochę czasu temu miała trudny okres w życiu , trochę stresów wiec ba pewno to wszystko na tym się odbija . Tak czy tak chciałabym jednak jakoś odbudować ta stara siebie

 

[Basia]

więc zainteresuj się bardziej partnerem
kiedy zaczniecie się dostrzegać seksualnie to i chęci wrócą
Co do pracy dam Ci dobrą radę zwolnij. W końcu wyjdzie że praca to wszystko co masz i ją znienawidzisz. Też lubię to co robię ale tempo wiecznie do przodu powoduje że mam jej dość i coraz częściej chodzi mi po głowie żeby to rzucić.

 

[martb]

zmień prace
przyczyną 80% stresów w tym narodzie to przepracowanie
pracujesz nie na siebie tylko na mercedesa szefa - zapytaj się po co ?? siebie samej...
pracownik wypoczęty = pracownik efektywny
stresem zabijasz libido - skutecznie
po za tym - wizyta u endokynologa (czy jakoś tam) - zbadanie poziomu hormonów i wyrównanie ich zawartości w organiźmie
bez tego żadna tabletka nie bedzie działać normalnie

 

[ameba123]

Z tą pracą może być i racja. Gdy życie zawodowe za bardzo przyćmiewa nasze życie mogą wychodzić różne kwiatki.

Jednak ja z mojego doświadczenie mogę powiedzieć, że gdy przechodzi nam ochota na seks i dalej podążymy tym śladem ta potrzeba zanika jeszcze bardziej. Będąc młodymi ludźmi cały czas spotykały nas dwuznaczne lub nieznane nam sytuacje które powodowały podniecenie. Gdy wracaliśmy do domów oddawaliśmy się masturbacji, a w momencie spotykania się z kimś każdy moment chcieliśmy wykorzystać do uniesień - bo nie mieliśmy do tego dostępu przez większość dnia czy nawet tygodnia.

Ja bym radził zacząć od masturbacji, oglądaj zdjęcia, wspominaj jakieś wcześniejsze sytuacje o ubarwieniu erotycznym. Może ktoś z pracy Ci się podoba? wykorzystaj wizerunek tej osoby do fantazji. Staram się pare razy w tygodniu się masturbować. Gdy orgazm i podniecenie wejdzie ponownie do Twojego życia w jakimś stopniu pewnie wrócisz i Ty