Mam szeroką gamę strojów, które podniecają mnie na kobiecie. Zaczynając od stóp nie ma nic piękniejszego jak szpilki na pięknie wypielęgnowanych stopach bądź sandały na obcasie, ale również lubuję się w balerinach.
Na nogach uwielbiam spódniczki, szczególnie opięte, podkreślające tyłek i do tego rajstopy bądź pończochy. Długa, obcisła biała sukienka również jest świetna, zwłaszcza jak odznaczają się pod nią czarne majtki no i crème de la crème, biała góra, koniecznie bez stanika, obcisła na tyle, żeby sutek się przebijał