W płucach? Albo jądrach sory nie mogłem się powstrzymaćJa miałem fantazję,że spotkałem ostatnio 2 koleżanki i poszliśmy do jednej nich wypić po winku.I po kilku głębszych spotkanie zmieniło się w ostry trójkącik bez zahamowań czyli ostre rżnięcie we wszystkie dziurki ile sił w płucach.
Co do fantazji tego jest tyle, że.... nie sposób wszystkie wymienić. Chyba w jakimś pamiętniku trzeba by spisywać żeby nie zapomnieć. Wtedy kiedy jest się najbardziej podjaranym^ ^
Ja już jestem "spaczony" Ani piss ani scat mnie jakoś nie razi inna sprawa czy chciałbym tego doświadczyć