Witajcie.
Jestem na forum swiezkiem. Założyłam temat ponieważ jakiś czas temu poznałam faceta, który wspomniał, że chciałby żebym była jego posłuszną suczką. Chciałam się zapytać jak to wygląda z perspektywy mężczyzny, czego może oczekiwać, na co się przygotować. Dodam, że pierwszy sex przed nami. Mega mnie kręci, samo przebywanie w Jego towarzystwie jest podniecające, a co dopiero jak złapie mnie za szyje ściśnie i namiętnie pocałuje... uwielbiam jego dominację, wspominał, że ma swoje fetysze, ale narazie nie chciał mi o nich mówić żeby mnie nie wystraszyć. Dodam, że oststnio nie pozwolił mi siebie dotknąć, bo stwierdził, że to On będzie decydował kiedy będę miała przyjemność.
Jestem na forum swiezkiem. Założyłam temat ponieważ jakiś czas temu poznałam faceta, który wspomniał, że chciałby żebym była jego posłuszną suczką. Chciałam się zapytać jak to wygląda z perspektywy mężczyzny, czego może oczekiwać, na co się przygotować. Dodam, że pierwszy sex przed nami. Mega mnie kręci, samo przebywanie w Jego towarzystwie jest podniecające, a co dopiero jak złapie mnie za szyje ściśnie i namiętnie pocałuje... uwielbiam jego dominację, wspominał, że ma swoje fetysze, ale narazie nie chciał mi o nich mówić żeby mnie nie wystraszyć. Dodam, że oststnio nie pozwolił mi siebie dotknąć, bo stwierdził, że to On będzie decydował kiedy będę miała przyjemność.
(mh=LY7q7LdBbRcIBKFc)11.jpg)
oby mi się spodobało.
czegoś nie rozumiem. Chciał cały tydzień mnie nakręcać żebym chodziła podniecona, a jak przyszło co do czego przytulił się i poszliśmy spać. Żadnego mizianka, całowania itd... Mam wrażenie, że wysyła sprzeczne sygnały.
Od kiedy to tak działa... myślałam, że facet powinien być napalony spędzając noc z kobietą.
