Pamietam ze jak pierwszy raz mojej ukochanej piescilem lechtaczke to nie wiedzialem kompletnie co i jak. Byla wtedy szalenie cierpliwa. Nie mowila ze jestem do dupy czy cos tylko korygowala
Kochana jest
Zreszta w druga strone bylo to samo
. Tak do fraszki jeszcze nawiazujac to nie trzeba odrazu pakowac do buzi. Mozna pocalowac tak zeby widzial uginajace sie usta ( tu raczej dzialamy na wzrok faceta ). Mozesz tez dzialac na innej plaszczyznie, np. dzwiek. Niektorych facetow podnieca dzwiek takiego cmokania jakby. Czasem moze ze tak powiem nadmiarowo ruszac glowa i to tez moze sie podoba. CO przez to rozumiem ? To znaczy jesli zalozmy ustami zataczasz kola na zoledziu to mozesz troche mocniej obracac czubek glowy zeby wyolbrzymic ruch. Zreszta mozna czasem po prostu wytknac jezyk i gladzic jezykiem. I ta sama zasada co u was czasem mocniej czasem wolniej... Ogolnie ja akurat tak mam ze jak szybko jest zoladz podrazniany to szybko dojde ale orgazm bedzie mniejszy... Wiec czas sie nie liczy. A co do dretwiejacych ust to dlatego wlasnie ze za bardzo nimi pracujesz. Mozesz przeciez jak juz napisalem calowac lizac. Rowniez mruczenie jest bardzo podniecajace. Akurat na mnie podraznianianie dodatkowo reka dziala negatywnie. Za to lubie jak ukochana rekoma lapie mnie i obejmuje mocno. Wtedy czuje sie jej podwladny i nadaje to jej poczynaniom nowego wymiaru/mocy.
Czasem mozesz po prostu wyjac z ust i przejechac nim po ustach. Jesli sie zmeczysz to zwolnij i w tym czasie natez inne bodzce tak jak opisalem efekty dziwkowe wzrokowe. Spraw zeby sie nie nudzil kiedy ty odpoczywasz. Jedno najwazniejsze : nie rob tego ordynarnie ani gwaltownie, na mnie dziala czulosc i jak widze ze druga polowa robi to hmm z uczuciem, ze przekazuje mi swoja milosc a nie tylko rusza buzia gora dol to odrazu mnie to stymuluje. Oprocz tego mozesz sprobowac chwytu : wiecej sliny i starac sie troche cieplej w buzi zrobic. Wilgoc na mnie tez dziala. Nie mowie ze wszystko to co napisalem odniesie sukces, gdyz pisze to sadzac po sobie. Ta sama zasada co u was " kazdy inny ".
A co do tego ponizania i tych obaw : to coz rowniez odbylem taka rozmowe bo tez zdawalo mi sie to takie torche... Zostalem jednak wyprowadzony z bledu. Ale dziwic sie takim myslom nie mozna bo to nasze spoleczenstwo ksztaltuje nasz swiatopoglad. Naogladacie sie pornoli gdzie te panie czesto maja grac takie szmatki albo takie unizone a mezczyzna to pan i wladca. Potem widzicie siebie w tej roli i te filmy oddzialywuja.
Ale faktycznie jest to po rpostu czesc ciala, ktorej cywilizacja nadal status tabu.
Taka rada dla panow ktorzy niechca robic minet paniom. Dobrym pomyslem jest ( jesli sie troche brzydzicie ) zaczac pod prysznicem czy tuz po kapieli. Wszelkie wasze "ale" powinny byc rozwiane.
Od siebie dodam, ze jak widze jak osoba ktora kocham drga podnieca sie czerwieni wije i sapie warczy piszczy to ja sam wariuje. Kiedys zdarzylo mi sie robiac minete mojej ukochanej dojsc samemu... Po prostu tak sie podniecala obrazowo i tak na mnie to dzialalo - to kolysanie bioder nog brzuszka - ze nie wytrzymalem. Ale to dlatego ze jestem z nia bardzo bardzo blisko.
Wlasciwie to zszedlem z tematu.