• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Jak długo uprawiacie seks

Mężczyzna

Pikantne Opowieści

Cichy Podglądacz
Mówisz o samym stosunku, czy o całości wraz z grą wstępną? Sam stosunek to czasem jak była dłuższa przerwa, albo jak gra wstępna jest wyjątkowo intensywna to wytrzymam ze 30 sekund i kończę temat. Ale pewnie zdarza się że może to potrwać np 10-12 minut gdzie mamy wolniejsze tempo, zmieniamy pozycje itp I moja kobieta na pewno nie zawsze ma orgazm.
 
Mężczyzna

seattle

Podrywacz
Mówisz o samym stosunku, czy o całości wraz z grą wstępną? Sam stosunek to czasem jak była dłuższa przerwa, albo jak gra wstępna jest wyjątkowo intensywna to wytrzymam ze 30 sekund i kończę temat. Ale pewnie zdarza się że może to potrwać np 10-12 minut gdzie mamy wolniejsze tempo, zmieniamy pozycje itp I moja kobieta na pewno nie zawsze m
I To jest szczera odpowiedź. Brawo. Raczej każdy tak ma :)
 
Mężczyzna

Deedawid

Cichy Podglądacz
Mówisz o samym stosunku, czy o całości wraz z grą wstępną? Sam stosunek to czasem jak była dłuższa przerwa, albo jak gra wstępna jest wyjątkowo intensywna to wytrzymam ze 30 sekund i kończę temat. Ale pewnie zdarza się że może to potrwać np 10-12 minut gdzie mamy wolniejsze tempo, zmieniamy pozycje itp I moja kobieta na pewno nie zawsze ma orgazm.
Dokładnie wszystko zależy od gry wstępnej, uwielbiałem grę wstępną ale to wiąże się z tym że szybciej skończę ale myślę że też zależy od dnia i jak długa przerwa była od bzykania
 
Mężczyzna

Pikantne Opowieści

Cichy Podglądacz
A ja jestem wielkim fanem gry wstępnej i zdecydowanie wolimy z kobietą poświęcić więcej czasu na ten etap niż na sam stosunek, ale oczywiście zależy kto co lubi. Natomiast tak w ramach ciekawostki o którą nikt nie pytał, to kiedyś zrobiliśmy sobie jakiś maraton i jednego dnia bzykaliśmy się jakiś chyba 4 raz, to dymałem już jak głupi jakieś 30 minut zanim doszedłem, kobita to już cała obolała była więc za długo sam stosunek to już fanem nie jestem. Ale jak kobieta się przed mną nago połozy to mogę ją smyrać, całować i lizać nawet i ze 2 godziny, uwielbiam to.
 

Danio100

Nowicjusz
Zanim nauczyłem się panować nad własnymi odruchami to z minutę, teraz do 40 minut. Jak partnerka dojdzie to potrzebuje z minuty żeby ją dogonić, więc dużo zależy od partnerki :)
 
Mężczyzna

Slavo

Biegły Uwodziciel
Jak długo? Cały dzień. Do niedawna to ja od rana inicjowałem - począwszy od śniadania (przygotowania w samym fartuszku), później komplementy, delikatne zaczepianie, jakaś knajpa, kwiaty.... Wieczorem masaż żony i ognisty seks. Także jak widzisz, nie można tak jednoznacznie określić czasu trwania. Dla mnie samo oczekiwanie jest ważne, a ostatnio żona się rozkręca i przysyła swoje zdjęcia jak w robocie jestem. Na moje komentarze że rozrywa mi spodnie każe sobie udowodnić fotką i dopiero jest jazda gdzie zdjęcie cyknąć bo z łazienki nie chce 🤣
 
Mężczyzna

Midnight Rambler

Seks Praktykant
I tu jest kłopot, bo zawsze zapominamy ustawić ten cholerny stoper :p Przypominamy sobie w połowie drogi i jest konsternacja. Pretensje, wyrzuty, potem dziecko woła pić, albo że pająk nad łóżkiem, potem spór o orgazmy - kto miał, kto nie miał. Obrażamy się i idziemy spać. Nie wiem ile to trwa, ale długo. Rano seks na zgodę - minuta i czterdzieści dwie sekundy. Plus minus oczywiście.
 
Mężczyzna

marekg

Cichy Podglądacz
Ona zawsze ma orgazm bo robie jej dobrze przed językiem. Ale z długością mogłoby być lepiej bo obecnie jest tak średnio ;/ 2-3 ruchy i koniec. Coraz gorzej normalnie.Trochę pomaga prezerwatywa przedlużająca stosunek ale jest i tak tak sobie.
 
Mężczyzna

wertus

Cichy Podglądacz
Oj słabo, 2-3 ruchy i nic z tym nie robisz? Chlopie może trenuj masturbację przed stosunkiem pod prysznicem. Drugi raz jest dluższy.
 
Mężczyzna

seattle

Podrywacz
Ona zawsze ma orgazm bo robie jej dobrze przed językiem. Ale z długością mogłoby być lepiej bo obecnie jest tak średnio ;/ 2-3 ruchy i koniec. Coraz gorzej normalnie.Trochę pomaga prezerwatywa przedlużająca stosunek ale jest i tak tak sobie.
Możesz spróbować też na codzień chodzić z obciągnietym napletkiem. Wtedy jest suchy, podrażniasz go majtkami i nie jest już tak wrażliwy na bodźce. Pewnie minetka na początku też nie pomaga bo jesteś już mocno napalony przed stosunkiem.
 
Mężczyzna

CiagleNapalony92

Nowicjusz
Wydaje mi się że kwestia bardzo indywidualna... Ze względu iż leczę się lekami na depresję, mam problem z wytryskiem i mogę się bzykać naprawdę bardzo długo... Ale są takie sytuacje, gdzie partnerka lub sytuacja nie podnieca mnie na tyle bardzo że po 15 minutach bez wytrysku zakańczam stosunek
 
Mężczyzna

Slavo

Biegły Uwodziciel
To zawsze jest sprawa indywidualna. Raz mogę naprawdę długo a raz kilka ruchów i jakby ktoś pstryknął wyłącznikiem.
 

Danio100

Nowicjusz
Najbardziej wiarygodnie by było gdyby pytanie było skierowane do kobiet i to one odpowiedziały jak długo trwa sex z facetem. Facetom różnie płynie czas, w zależności w jakiej są kondycji fizycznej.
 
Mężczyzna

EoN

Cichy Podglądacz
to zależy od nastroju, poziomu zmęczenia, inwencji zmysłowości.. sex nigdy nie powinien być zaspokojeniem potrzeby a wyrażeniem uczuć, więc powiem tak.. kręci mnie doprowadzenie partnerki do erotycznego szału i fali orgazmów, minimum to godzina kiedy jest się zmęczonym tak że spać tylko i już, norma to 2 - 3 godzinki bo naturalnie na więcej nie ma się siły, (puste jądra, odwodnienie), z możliwością powtórki po chwili oddychu, jednak rekordy moje to 8 - 9 godzin bez przerwy (jak? nie pytajcie..) z sexem jest jak z alkoholem raz obalisz butelkę i trzezwy a raz 3 piwa i gotowy.. (porównanie z dupy i nie ma nic wspólnego z moim stylem życia) xD
 
Mężczyzna

marekg

Cichy Podglądacz
Myslisz,że nie trenowałem? Owszem trenowałem i róweiż jest tak samo jak było czyli kiepsko. Za drugim razem muszę odczekać jakieś 15 minut aż penis staje ale jak dochodzi do stosunku do jest niewiele dłuzej.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry